„Be like Seb”
Odkąd Sebastian Vettel odszedł z Ferrari na rzecz dołączenia do Astona Martina, stał się prawdziwym wzorem do naśladowania. 4-krotny mistrz świata F1 co prawda stracił bolid, który pozwalał mu myśleć o walce o tytuły tak jak na przykład w 2017 i 2018 roku. Widać jednak, że te kwestie zeszły na boczny tor jego kariery.
Niemiec zaczął dbać o wartości, które są o wiele ważniejsze niż sam sport. Ochrona środowiska, prawa mniejszości, oraz równość stały się priorytetem dla doświadczonego kierowcy. W ostatnich miesiącach mogliśmy go obserwować, chociażby przy budowie hotelu dla pszczół w Austrii, a także sprzątającego trybuny na torze Silverstone. Ponadto to on najgłośniej nawołuje do pamiętania o tym, jak ważna jest równość. Z pewnych powodów szczególnie wokalnie zrobił to na Węgrzech.
Sebastian Vettel in 2021 👏
December: Set up a karting event just for women in Saudi Arabia.
August: Wore a t-shirt that read 'same love’ in Hungary.
July: Stayed after the race to help pick up litter at Silverstone.
June: Built a bee hotel F1 car with school kids in Austria. pic.twitter.com/S2KW8dUPoK
— ESPN F1 (@ESPNF1) December 2, 2021
Vettel postanowił działać ponownie, gdy Formuła 1 zawitała w tym tygodniu do Arabii Saudyjskiej, kraju, w którym można zauważyć ogromną dysproporcję praw kobiet. 34-latek w odróżnieniu od innych zdecydował się nie poprzestać na poście na Instagramie, który po chwili zniknąłby w czeluściach internetu. Warto pamiętać, że Niemiec jako jedyny z kierowców obecnej stawki nie posiada mediów społecznościowych. To tym bardziej ułatwia mu pójście w czyny, a nie słowa.
Piękna inicjatywa
Dlatego właśnie w przeddzień weekendu w Dżuddzie popularny „Seb” zorganizował zawody kartingowe dla siedmiu kobiet. W Arabii Saudyjskiej do 2017 roku nie mogły one nawet posiadać prawa jazdy. Taka akcja to jasny przekaz ze strony Vettela. Tak mówi o niej sam kierowca.
– Oczywiście było wiele rozmów i myśli związanych z wyścigiem tutaj. Po raz pierwszy ścigamy się w Arabii Saudyjskiej i tym samym zostało zadane wiele pytań. Zastanawiałem się, co mogę zrobić. Myślę ogólnie, że poświęcamy zbyt wiele uwagi na to, by tak bardzo skupić się na negatywnych przykładach. Robimy tak, gdy chodzi nam o niedociągnięcia niektórych krajów w kontekście prawa człowieka i innych rzeczy. A ja naprawdę starałem się myśleć o pozytywach, więc zorganizowałam dziś własną imprezę kartingową pod hashtagiem #Race4Women – powiedział Vettel.
After decades of protests and arrests, Saudi Arabia finally enabled women to legally drive cars in 2018.
So before this year’s Saudi Arabian GP, Sebastian Vettel rented out a local track and organized a karting event for a group of women.
Legend 🙏 pic.twitter.com/WlQV3Mzn69
— Joe Pompliano (@JoePompliano) December 2, 2021
Kierowca, któremu zależy
Kierowca przyznał, że to wydarzenie było nie tylko ważne dla samej sprawy, ale i dla niego samego, by mógł dzięki niemu zrozumieć, że wiele założeń i stereotypów o Arabii Saudyjskiej nie jest do końca prawdziwe.
– Wszystkie dziewczyny byli bardzo szczęśliwe, a mnie, muszę przyznać, bardzo zainspirowały ich historie i pochodzenie, a przede wszystkim pozytywne nastawienie do zmian w kraju. To prawda, że jeśli spojrzymy z perspektywy zachodniej czy europejskiej, to wciąż jest wiele rzeczy, które należy poprawić i trzeba się nimi zająć. Ale prawdą jest również, że niektóre rzeczy się zmieniają i dla tych ludzi robią ogromną różnicę. W końcu bardzo trudno jest nam przyjechać do kraju, w którym spędzamy tylko kilka dni i być doskonałym sędzią, nie znając dokładnie tła i ludzi na wylot. Myślę, że bardzo ważnym dla mnie było poznanie niektórych z tych kobiet. To był bardzo, bardzo pamiętny i inspirujący dzień oraz świetny sposób na rozpoczęcie weekendu – dodał podniecony tym doświadczeniem kierowca.
Pole do poprawy
Oczywiście nie oznacza to, że sytuacja w Arabii Saudyjskiej jest kolorowa. 4-krotny mistrz świata jasno powiedział, jak ważne jest to, by pójść za ciosem ze zmianami w 34-tym kraju w historii, który zorganizuje GP Formuły 1. Ku zaskoczeniu, kierowca skrytykował również inne państwa.
– Jasne jest, że niektóre rzeczy nie idą tak, jak powinny, ale taki jest nasz punkt widzenia. Prawdopodobnie trzeba się pogodzić z tym, że rzeczy zawsze wymagają czasu i tak właśnie wygląda postęp. Chciałbym teraz zmienić świat w niektórych sprawach z dnia na dzień. Ale kim jestem, by osądzać dobro i zło? Myślę, że to śliski temat. Prawdą jest to, że w niektórych krajach niedociągnięcia są większe niż w innych. Myślę, że kłopoty z wolnością jednostki są nawet w Niemczech, a także w Wielkiej Brytanii – stwierdził niespodziewanie Niemiec.
Droga do lepszego świata
Vettel jest przekonany, że jego działanie zainspiruje innych do walki o równość na całym świecie. Kierowca twierdzi, że danie dobrego przykładu i stworzenie możliwości, to najlepszy sposób na zażegnanie dominacji jednej płci.
– Czuję, że tak naprawdę nigdzie nie zajdziemy, po prostu podkreślając negatywy i będąc tak negatywnie nastawionymi, ponieważ w końcu to nas zasmuca. O wiele bardziej inspirujące jest podkreślanie pozytywów i słuchanie tych, którzy zostali dotknięci i ich życie zmieniło się na lepsze. To było wspaniałe móc widzieć dzisiaj te kobiety i ich pewność, jaką mają w dziedzinie zdominowanej przez mężczyzn. Chodzi o jazdę i wyścigi, w których należy dać im szansę i poświęcić czas na rozwój. Myślę, że to było świetne. Sprawiało mi to również wiele przyjemności, nawet jeśli nie był to wyścig czy coś, co ludzie mieli na myśli. Chodzi jednak o samo spędzanie czasu i oddawanie czegoś z mojego doświadczenia. Myślę więc, że dla mnie kluczem do sukcesu jest szczęśliwszy sposób patrzenia na rzeczy, a także skupianie się na pozytywach, a nie tylko na negatywach. Na pewno są niedociągnięcia i trzeba je naprawić. Nadal uważam, że jesteśmy to w stanie przezwyciężyć pozytywnym myśleniem – dodał i zakończył 4-krotny mistrz świata.