Górzysta Grecja miejscem nietypowego zdarzenia
Tym razem takie nieszczęście spotkało dwójkę podróżujących Volkswagenem Polo. Można powiedzieć wprost, że ryzykowali oni życiem poruszając się po górskiej drodze w Grecji. Para jechała drogą w pobliżu górskiego miasta Arachova, na północny zachód od Aten. Głaz nagle odłamał się ze skalnej ściany i uderzył w ich samochód.
Na szczęście ogromny kamień spadł na maskę, literalnie ją przebijając. Gdyby spadł kilkanaście centymetrów dalej, ta historia byłaby zupełnie inna i znacznie smutniejsza. Zamiast tego można poczuć ulgę, kiedy policja potwierdziła, że nikt nie został ranny. Dwójka podróżujących wyszła z tego wypadku praktycznie bez szwanku, choć oczywiście niezwykle przestraszona. Kierowca Polo jest wręcz oklaskiwany, że w momencie szoku zachował zimną krew i nie zaczął wykonywać dziwnych manewrów, które mogły doprowadzić do innego wypadku.
Niezbyt przydatne zabezpieczenia
Osuwisko spowodowane było prawdopodobnie obfitymi opadami deszczu, które nawiedziły tamten rejon w dniach poprzedzających zdarzenie.
Zastanawia nas jednak co innego – skuteczność widocznej na nagraniu metalowej konstrukcji mającej w założeniu ograniczać spadanie takich głazów na jezdnię. Wydaje się, że jest ono nieodpowiednio zwymiarowana. Oczywistym jest, że przeciwdziałanie kamieniom spadającym ze znacznej wysokości i z dużą prędkością nie jest łatwe, ale nie sposób nie odnieść wrażenia, że można tu coś poprawić. Zobaczcie nagranie z tego zdarzenia.