Toyota Probox zadebiutowała na japońskim rynku w 2002 roku, zaś w 2014 roku doczekała się zaktualizowanej wersji. Jest ona skierowana do rynku dostawczych lekkich samochodów dostawczych. Bliźniaczym pojazdem produkowanym przez Toyotę jest model Succeed, Probox jest nieco mniejszy. Dostępna była wersja użytkowa (van) jak i osobowa (kombi). Samochód miał zastąpić w gamie Toyoty modele Corolla van i Sprinter van. Jest to jeden z tych samochodów, o którym mało kto słyszał i mało kto wie. Stanowi on ciekawostkę motoryzacyjną w pełnym tego słowa znaczeniu.
Toyota Probox – kombivan prosty do bólu
Toyota Probox jest czysto użytkowym autem, o pudełkowatych kształtach nadwozia, podporządkowanych przede wszystkim funkcjonalności. Specyfikę japońskiego rynku odzwierciedlają nieduże rozmiary samochodu – mierzy on bowiem 4195 mm długości, 1690 mm szerokości oraz od 1510 do 1525 mm wysokości, w zależności od wersji. Rozstaw osi liczy natomiast 2550 mm. Stylistyka pojazdu jest mało wyszukana i nawiązuje raczej do przełomu wieków.
Nie tylko z zewnątrz Probox wygląda jak auto z innej epoki. Kabina wydaje się być wręcz wyjęta z modelu z końcówki lat 80-tych lub początku 90-tych. Mówimy wciąż o samochodzie, który jest oferowany jako nowy. Siermiężna deska rozdzielcza ma tylko to, co niezbędne. Plastikowa kierownica bez sterowania czymkolwiek, brak systemu audio, prędkościomierz z małym wyświetlaczem i panel sterowania nawiewem/klimatyzacją z dwóch okręgów i małego wyświetlacza – nie ma tu zatem żadnych „ekstrasów” typowych dla współczesnych konstrukcji. Nie ma nawet systemu infotainment, zaś prosty radiootwarzacz jest opcją.
Nie ma nic zbędnego
Pod maską również postawiono na sprawdzone rozwiązania. Samochód może być bowiem napędzany 1.3-litrową jednostką benzynową R4 o mocy 95 KM lub 1.5-litrową odmianą hybrydową rozwijającą 109 KM. W obu przypadkach napęd trafia na przednie koła za pośrednictwem przekładni CVT, zaś na liście opcji znalazł się napęd AWD (w obu przypadkach).
Na rok modelowy 2022 Toyota aktualizuje model Probox o nową wersję GX. Będzie wyposażona w takie udogodnienia, jak elektrycznie sterowane szyby przednie, elektrycznie składane lusterka, gniazdko zasilające AC100V/100W i szyby zapewniające prywatność. Ceny wahają się od 1,491 miliona jenów (ok. 53 300 zł przy obecnych kursach wymiany) do 2,014 miliona jenów (ok. 72 000 zł). Nowy GX mieści się pośrodku z 1,790 mln jenów (ok. 64 000 zł). Japończycy oferują też pakiet TRD. Zawiera on 14-calowe alufelgi o nowych wzorach, przedni splitter czy jasne światła.