Connect with us

Czego szukasz?

WEC i 24h Le Mans

Menedżer Inter Europol Competition o WEC dla motohigh.pl | WYWIAD

Sascha Fassbender to człowiek wyścigów z krwi i kości, który nie boi się powiedzieć tego, co myśli. Oprócz rozmów z kierowcami Inter Europol Competition postanowiliśmy także porozmawiać z człowiekiem, który pełni jedną z najważniejszych ról w zespole i jest jednym z ojców sukcesu tejże ekipy.

Sascha Fassbender o tym jak zatrudnił Estebana Gutierreza i co myśli o stratyfikacji dla MotoHigh.pl
Fot. Inter Europol Competition

Sascha Fassbender o sezonie 2021 i stratyfikacji w FIA WEC

Kierowcy wyścigowi są istotnymi członkami zespołu. Jednakże, aby ten mógł sprawnie funkcjonować na torze potrzebuje on jeszcze chociażby dobrego menedżera. Sascha Fassbender to niewątpliwie interesująca osoba, której nie należy pomijać i warto zamienić z nią kilka słów. Tak też postąpiliśmy przy okazji wizyty w siedzibie Inter Europol Competition, czego efektem jest poniższa rozmowa.

Redaktor: Sascha, macie za sobą wyjątkowy sezon w FIA WEC. Jakbyś go ocenił w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę stratyfikację, która nie ułatwiła wam pracy?

Sascha Fassbender: Sezon zaczął się dla nas dość trudno. Po 2020 roku przeszliśmy na Orekę 07, którą przetestowaliśmy w konfiguracji pakietem generującym wysoki docisk (tzw. HDF). Sprawdziliśmy też opony, które spodziewaliśmy się, że dostaniemy do użytku w trakcie sezonu. Jednakże na kilka tygodni przed startem sezonu okazało się, że zmieniły się przepisy. To oznaczało, że nasze symulacje okazały się nam zbędne. To tak jakbyśmy do sezonu przygotowywali się testując Ligiera JSP2 17, ale do sezonu byśmy przystąpili z Oreką.

Jeśli dobrze pamiętam to wtedy nie byliście szczególnie zadowoleni ze zmian. Jednakże w tym roku znowu wchodzą kolejne. W skrócie pozwolę się zapytać: jakie są wasze odczucia odnośnie tegorocznych zmian?

Szczerze to trudno znaleźć na to właściwe określenie. Powiedziałbym, że czuję się zawiedziony. Te samochody cechują się wysokimi osiągami, ale my musimy je coraz bardziej spowalniać co dla mnie nie ma sensu. Rozumiem, że różnica względem klasy Hypercar nie jest zbyt duża, ale to chyba LMH (oraz LMDh) należałoby przyspieszyć, zamiast ponownie spowalniać LMP2. Rok temu obiecano nam, że nie będzie kolejnych zmian, ale sprawy potoczyły się inaczej, co jest dla nas zawodem. Dość mocno polegamy na symulacjach oraz danych z przeszłości i nie chcę mówić, że one są zbędne. Jednakże pragnę zauważyć, że nie są tak przydatne jak powinny być.

ZOBACZ TAKŻE
Esteban Gutiérrez o kulisach swojej pracy w IEC dla motohigh.pl | WYWIAD

Rozumiem twój nastrój wobec tej sytuacji. Tu zapytam o to, co twoim zdaniem można zaproponować ACO, aby w następna era LMP2 (która ma zacząć się w sezonie 2024) była lepsza względem tego, co mamy teraz?

Trudno powiedzieć. Jeszcze nie znamy żadnych przepisów odnośnie następnej generacji klasy LMP2. Pytanie czy wprowadzanie nowych LMP2 ma sens? Bo jeśli weźmiesz pod uwagę to ilu producentów interesuje się, lub wejdzie do Hypercarów, czy to z prototypem LMH czy LMDh, a do tego dodasz samochody GT to ja nie za bardzo widzę miejsce dla samochodów LMP2 pomiędzy Hypercarami a LMP3. LMP2 generuje też kilkukrotnie wyższe koszty niż LMP3, więc gdyby przyspieszyć samochody LMP3 to wtedy powstaje pytanie o to, czy LMP2 mają rację bytu?

Jak Esteban Gutierrez wywalczył miejsce w zespole?

Przejdźmy teraz do tematu Estebana Gutierreza. Jak doszło do waszej współpracy? Kto na przykład pierwszy podjął rozmowy?

Przede wszystkim już przed Bahrajnem wiedzieliśmy, że nie będziemy mogli kontynuować współpracy z Rengerem. On ma także kontrakt z Cadillakiem, który mówi, że oni mają priorytet ponad innymi jego zobowiązaniami. On startuje z Cadillakiem oraz Chip Ganassi Racing w IMSA SportsCar Championship, a do tego będzie z nimi pracował pod kątem przygotowań nowego prototypu LMDh. Na Sebring nie mógłby z nami pojechać, ponieważ w ten sam weekend odbywa się 12h Sebring w ramach IMSA SportsCar i on pojedzie w tamtym wyścigu. Natomiast na przełomie kwietnia i maja Cadillac rozpoczyna program testowy ich prototypu LMDh, który zadebiutuje w sezonie 2023.

Dlatego też zacząłem przyglądać się dostępnym opcjom i postanowiłem, że zrobię coś poza schematem i właśnie Esteban to był kierowca, który dość szybko zwrócił moją uwagę. Porozmawialiśmy razem o tym i późniejszy proces już przypominał konwencjonalny proces rekrutacyjny jak do normalnej pracy. Na początku było kilku kandydatów, ale w pewnym momencie został tylko Esteban oraz jego jedyny rywal. Wtedy było bardzo trudno zdecydować kogo bierzemy.

W pewnym momencie powiedziałem sobie: pora zdecydować! Wybrałem Estebana, ale chwilę potem zmieniłem zdanie, więc to było bardzo trudne. Finalnie umówiliśmy się na spotkanie na Zoomie z Rafałem Pokorą, Kubą Śmiechowskim oraz Estebanem i później zrobiliśmy to samo z innym kandydatem. Wspólnie uznaliśmy, że to osobowość Estebana będzie bardziej odpowiadać naszej ekipie. Wtedy też wybraliśmy go na naszego kierowcę. Uważamy go za bardzo mocnego kierowcę, który będzie w stanie szybko się zaadoptować do warunków wyścigów długodystansowych. Dodatkowo jego mindset jest dość jasny i wierzymy, że on zaprezentuje się na torze z dobrej strony.

ZOBACZ TAKŻE
Jak Esteban Gutierrez może pomóc Inter Europol Competition?

A jakie było CV jego rywala do tego miejsca? Czy on też może miał doświadczenie w F1 lub wyścigach endurance na wysokim poziomie?

Nie, jego rywal nigdy nie ścigał się w F1, ale poziomem był bardzo zbliżony do Estebana, więc on też był bardzo mocnym kierowcą. Powiem szczerze, że gdybyśmy mieli drugi samochód w LMP2 to byśmy go tam umieścili.

W zasadzie to prawdopodobnie będziecie mieli drugi samochód, ale w ELMS. Jak obecnie tam wygląda kwestia składu?

Myślę, że pod względem poziomu skład będzie dość podobny w porównaniu do tego co mamy w WEC.

Sascha Fassbender o IMSA Sportscar…

Powiedz nam, co myślisz o rywalizacji w IMSA SportsCar? Czy jeśli w najbliższych latach klasa LMP2 w Europie i w USA będzie wyglądać podobnie do tego, co było przed sezonem 2021 to, czy bylibyście zainteresowani pojedynczymi startami?

Szczerze? Gdyby w 2024 roku nie weszłyby nowe LMP2, tylko dalej moglibyśmy ścigać się obecną generacją to bardzo chciałbym tam wrócić. Dla wyjaśnienia dodam też, że PR1 Mathiasen w 2020 roku jedynie wypożyczyło nam samochód. Nie było tam żadnej głębszej współpracy czy wymiany danych. Tam byli tylko nasi mechanicy, a PR1 wyłącznie nam wypożyczyło Orekę 07. Wszystko czego się nauczyliśmy w Petit Le Mans oraz Sebring to w pełni nasze doświadczenie.

… oraz AsLMS

W lutym wrócicie do AsLMS, w którym pojedziecie na kilku nowych dla was torach. Jak się czujecie przed tym wyzwaniem?

To nie jest nic wyjątkowego. Przede wszystkim wykonamy naszą standardową pracę domową, a także wykonamy nasze symulacje. A na miejscu po prostu musimy wykonać nasze zadanie.

A jakbyś to porównał do wyścigów na torze w Bahrajnie, którego też wcześniej nie znaliście?

Jak dla mnie to jest podobna sytuacja, tyle, że z innym samochodem. Niezależnie od toru nasze zadania są podobne. Wysyłamy tam sprzęt, który rozstawiamy na miejscu. Później w treningach zbieramy dane, które później analizujemy i podobnie robimy w kolejnych sesjach, aż w końcu w kwalifikacjach i wyścigach walczymy o pozycje!

Co myślisz o samym formacie sezonu? W ciągu dziesięciu dni odbędą się cztery wyścigi, z których każdy potrwa cztery godziny. Czy to może być równie intensywny okres co tydzień w Le Mans?

To jest tak, że zasadniczo samochód LMP3 wymaga mniej pracy niż LMP2. Dodatkowo tak przygotowaliśmy nasz samochód, że w trakcie całego sezonu AsLMS nie spodziewamy się szczególnych napraw samochodu. Jednakże wiele będzie też zależeć od tego co się wydarzy na torze co zwykle nie jest zależne od nas. Dodatkowo temperatury panujące na torze też nie będą nam sprzyjać. Jednakże to będzie też dobre przygotowanie przed ELMS. Jeśli chodzi o weekend w Abu Zabi to bardziej spoglądam na ten weekend jak na jeden wyścig trwający osiem godzin niż dwa trwające po cztery. Samochód musi być dobrze przygotowany, ponieważ pomiędzy pierwszym a drugim wyścigiem jest mało czasu. Dlatego musimy mieć pewność, że nic nas nie zaskoczy.

5/5 (liczba głosów: 3)
Reklama