Connect with us

Czego szukasz?

WEC i 24h Le Mans

LMdh zadebiutuje w klasie Hypercar już w tym roku? Zmiany też w LMP2

Zgodnie z nową decyzją FIA, samochody LMDh mogą startować już w tym sezonie WEC w klasie Hypercar, ale w oparciu o specjalne zasady. To stwarza okazję dla Porsche na wcześniejszy debiut ich prototypu w mistrzostwach świata. Dodatkowo federacja przedłużyła żywotność aktualnych przepisów LMP2 o kolejny rok.

Lamborghini oficjalnie w LMDh
Fot. Porsche Motorsport

Specjalne pozwolenie, ale dla kogo?

W połowie marca główną wiadomością ogłoszoną przez FIA było upublicznienie raportu z dochodzenia, jakie federacja przeprowadziła po GP Abu Zabi. Jednakże to nie było jedyne ogłoszenie wydane przez wspomniane ciało sankcjonujące. Oprócz tego dowiedzieliśmy się, że samochody LMDh będą mogły startować w WEC w sezonie 2022 na specjalnych zasadach. Tu federacja sprecyzowała jedynie, że celem tego pomysłu jest to, aby promotorzy serii mogli poznać osiągi tych prototypów przed ich oficjalnym debiutem w sezonie 2023. Dodatkowo ogłoszono też, że te pojazdy nie zdobywałyby punktów do klasyfikacji mistrzostw świata WEC. Nie powiedziano jednak czy dany samochód musiałby już posiadać homologację czy też nie. Nieoficjalnie mówi się, że te samochody byłyby w tym roku zwolnione z obowiązku posiadania takowej.

Kto ewentualnie mógłby wystawić swój prototyp w takich celach?

To jest naturalne pytanie. Producentów przygotowujących pojazd LMDh jest dość sporo, a wśród nich jest chociażby Porsche, Cadillac, BMW czy Acura. Wśród tych producentów należałoby wymienić też Audi. Jednak producent współpracujący z Porsche przy tym programie miał niedawno temu zawiesić program. Ze wspomnianych marek tylko dwie pierwsze są pewne swojej obecności w innej serii niż IMSA Sportscar. To zawęża nam liczbę kandydatów.

ZOBACZ TAKŻE
Gdzie oglądać 6h Fuji WEC 2024? [transmisja, online, stream]

Przy czym Cadillac rozpocznie testy swojego samochodu dopiero w okolicach maja. To oznacza, że obecnie tylko Porsche ma gotowy prototyp LMDh będący w fazie testowej. Pytanie, czy interesuje ich start na przykład w 6h Fuji czy 8h Bahrajnu? Na ten moment nie pojawiły się żadne deklaracje z ich strony, ale producent przyznaje, że ma się przyglądać takiej możliwości. Tu należy przypomnieć, że ich plan zakłada homologowanie prototypu w okresie jesiennym czyli w okolicach wspomnianych dwóch wyścigów. Gdyby Porsche, lub inny producent zdołałby pojawić się na starcie jednej z tych dwóch rund to mógłby on zyskać sporo informacji na temat tego, jak szybki jest ich pakiet. Czy finalnie zobaczymy prototyp LMDh na torze podczas rundy WEC w tym sezonie? Tego dowiemy się w przyszłości, ale na chwilę obecną jest to mało prawdopodobne.

Nowa generacja LMP2 ponownie opóźniona

Klasa LMP2 znajduje się obecnie w trudnym położeniu. Tematem bieżącym jest przede wszystkim kontrowersyjna stratyfikacja, która nie wszystkim się spodobała. Rok temu w dość kontrowersyjnych okolicznościach ogłoszono dodatkowe spowolnienie tej klasy tuż przed sezonem FIA WEC. To nie spodobało się zespołom, które były przygotowane na zmiany ogłoszone w 2020 roku. Jednakże regulacje ogłoszone w kwietniu 2021 roku stanowiły dla nich kompletne zaskoczenie. To wywołało niezadowolenie wśród zespołów, które zmarnowały czas i zasoby na przystosowanie się do pierwotnych spowolnień, które miały objąć klasę LMP2. Wtedy też ACO obiecało, że nie będzie dodatkowych zmian w kolejnych latach i niestety federacja nie dotrzymała słowa. Na sezon 2022 wprowadzono dodatkowe zmiany mające na celu oddzielenie osiągów LMP2 od Hypercarów ku niezadowoleniu zespołów.

ZOBACZ TAKŻE
Czym są Hypercary, GTP, LMH i LMDh? Wiele skrótów, jedna przyszłość

Jednakże oprócz tego w tej kategorii ważnym tematem jest wprowadzenie aut następnej generacji. Te miały pierwotnie zadebiutować w przyszłym roku, ale niestety po drodze pojawiło się kilka wyzwań z nimi związanych. Przede wszystkim, nie wiadomo, jak mają wyglądać przepisy techniczne, według których Dallara, Ligier, Multimatic i Oreka miałyby zbudować swoje pojazdy. Niektóre zespoły są przychylne utrzymaniu obecnych pojazdów na dłuższy okres. Jednak to nie byłoby korzystne dla klasy, ponieważ w praktyce oznaczałoby to kontynuację dominacji Oreki. Tu należy zrozumieć perspektywę ekip. Dla nich takie rozwiązanie byłoby atrakcyjniejsze finansowo, co ma znaczenie w dobie recesji gospodarki światowej wywołanej między innymi wydarzeniami na Ukrainie.

Dlatego też FIA zdecydowała się na utrzymanie pojazdów obecnej generacji w WEC i ELMS do co najmniej 2024 roku. IMSA najprawdopodobniej postąpi podobnie, ale amerykańska organizacja jeszcze nie wydała żadnego oświadczenia w tej sprawie. Szczegóły na temat pojazdów LMP2 nowej generacji powinniśmy poznać w okolicach 2023 roku, czyli na mniej niż dwa lata przed ich planowanym wprowadzeniem w życie.

Oceń nasz artykuł!
Reklama