Porsche 928 było jednym z najdłużej produkowanych modeli niemieckiego producenta. Wytwarzano je bowiem w latach 1977-1995, a więc blisko 20 lat! Zdobyło nawet tytuł samochodu roku 1978. Konstrukcja jak na owe czasy była bardzo nowoczesna. Silnik umieszczono z przodu a skrzynię biegów na tylnej osi dla lepszego rozłożenia masy pomiędzy (układ transaxle).
W 1980 roku pojawiła się wersja 928 S, wyposażona w silnik V8 4.7 l z wtryskiem paliwa (moc 300 KM). Przez cały okres produkcji Porsche 928 przeszło jedną znaczną zmianę nadwozia w 1987 roku. W 1986 pojawiła się wersja 928 S4, posiadająca silnik z głowicą o czterech zaworach na cylinder, o pojemności 5,0 l i mocy 315 KM. W 1989 roku zaprezentowano wersję 928 GT z silnikiem o mocy 326 KM a w 1992 928 GTS z silnikiem o mocy 350 KM, której nadwozie znacznie poszerzono. Co ciekawe, 928 miało zastąpić słynne 911, lecz na szczęście tak się nie stało.
Porsche 928 – niedoszły następca 911 z V8 zyskał drugie życie
Teraz Porsche 928 powróciło jako stylowy restomod w wydaniu Nardonne Automotive. Jest to francuski startup. Opisywane Porsche 928 to jego pierwszy projekt. Nie żebyście zgadywali. Ten samochód jest tak dobry, że można by przysiąc, że to już któryś z rzędu projekt tej firmy. Nie jesteśmy pewni, która wersja 928 Nardonne posłużyła jako dawca (przypuszczalnie to S4), ale wizualnie łączy w sobie cechy z różnych epok poprzez szerokie zastosowanie włókna węglowego. Ogromne tylne błotniki są ukłonem w stronę topowego 928 GTS, ale są znacznie większe, podczas gdy 18-calowe kute koła są wyraźnie inspirowane felgami w stylu tarcz, które zastosowano w 928 S2 i S4.
Fot. Nardonne Automotive
Przednie reflektory mają czterobolcową grafikę, podobną do tych w obecnych Porsche, i są umieszczone w finezyjnych kapsułach o otwartej strukturze. Z kolei ciągła wiązka światła widoczna z tyłu samochodu również odwołuje się do najnowszych samochodów z Zuffenhausen.
Klasyka z nowoczesnością okraszona francuskim sznytem
Nardonne twierdzi, że jego wizja 928 korzysta z wolnossącego silnika V8, wzbogaconego o nowoczesną jednostkę sterującą. Motor rozwija 400 KM, a więc o 50 KM więcej od oryginału. Zamontowana z tyłu skrzynia biegów jest również ulepszona z pięciu do sześciu biegów i jest wyposażona w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu. Modyfikacje podwozia objęły natomiast większe hamulce, elektroniczne sterowanie amortyzatorami i elektryczne wspomaganie kierownicy.
Sporym zmianom poddano też kabinę. Zmodyfikowano kształt deski rozdzielczej, zaś niemal każdą powierzchnię wykończono gustowną skórą Foglizzo lub alcantarą. Wyjątkiem jest konsola środkowa ze szczotkowanego aluminium, w której znajduje się system multimedialny Porsche PCCM przeznaczony dla starszych samochodów, który zapewnia wysokiej jakości dźwięk oraz funkcję Apple CarPlay.
Fot. Nardonne Automotive
Nardonne Automotive stworzy 8 egzemplarzy w wersji Launch Edition za 480 000 euro. Wiadomo, że samochód pojawi się podczas Milan Design Week w tym miesiącu, po czym zaprezentuje się na Goodwood Festival of Speed w dniach 23-26 czerwca. Pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów w 2024 roku.