Włoski kierowca F3
Federico Malvestiti to kierowca, którego można kojarzyć z występami dla ekipy Jenzer Motorsport we Włoskiej F4 i F3. Zawodnika spod Monzy co prawda w tej drugiej serii nie zdołał jeszcze ani razu zapunktować, lecz ma on wielu fanów za swoje podejście do wyścigów.
– Urodziłem się w Monzie w 2000 roku i dorastałem w tym mieście – teraz mieszkam w wiosce Villasanta, która jest jeszcze bliżej toru wyścigowego. Mam 500 metrów do wejścia na tor Formuły 1, więc ten weekend będzie to dla mnie bardzo domowy wyścig. Kiedy byłem dzieckiem, zawsze chodziłem na trybuny i oglądałem Formułę 1, marząc, by kiedyś tam startować. Teraz jeżdżąc w Formule 3 jestem znacznie bliżej temu celowi, więc jest to dla mnie naprawdę wyjątkowe. Lubię mieszkać na terenie Monzy, ale może w przyszłości chciałbym się przeprowadzić. Jeszcze nie wiem gdzie, dużo będzie zależeć od tego, jak będzie wyglądała przyszłość – opowiadał Malvestiti.
Niedawny rozmówca Motohigh.pl wpadł ostatnio na ciekawy pomysł. Podczas rozmowy z oficjalną stroną F3, postanowił on stworzyć poradnik dla kibiców, którzy przybędą na GP Włoch. Czegoś takiego do tej pory nie zrobił żaden jego rywal.
Co można powiedzieć o Monzy i Mediolanie?
Na pierwszy ogień 22-latek wziął swoją rodzinną miejscowość.
– To ładne miasto. Jest zupełnie inaczej niż w Mediolanie i masz wszystko, czego możesz chcieć, od turystów po imprezy wieczorne, ładne restauracje. Dodatkowo miejsce, w którym mieszkam, jest blisko parku. Mamy dużo terenów zielonych, które są dość relaksujące – stwierdził reprezentant ekipy Jenzer Motorsport.
Dalej Malvestiti opowiadał o tym jak najlepiej spędzić weekend GP w tej miejscowości oraz co można ciekawego porobić z Mediolanie.
– Na Monzie oczywiście sugerowałbym odwiedzenie dużego parku, który jest jednym z największych w Europie, a wewnątrz znajduje się tor Formuły 1. Ponieważ Monza znajduje się zaledwie pół godziny od Mediolanu, sugerowałbym również, aby kibice przybywający na wyścig F1 i innych serii pojechali do Mediolanu i zobaczyli wiele pięknych miejsc, takich jak katedra, małą rzekę, którą mamy oraz kilka muzeów. Poleciłbym im również pójść do kilku znakomitych restauracji, które znajdują się tuż przed katedrą w Mediolanie, gdzie można pójść i zjeść kolację na dachu, aby mieć ładny widok ze szczytu na Mediolan w nocy. Jest to bardzo wyjątkowe. Jest wtedy pełno ludzi i sam osobiście lubię ten widok. W nocy jest jeszcze bardziej widok na miasto jest jeszcze bardziej wyjątkowy ze względu na światła – dodał zawodnik z Italii.
Fot. Dutch Photo Agency
Federico Malvestiti jest bardzo zajętym kierowcą
Włoch poza byciem zawodnikiem oraz jak się okazało świetnym doradcą odnośnie wizyty w okolicach Mediolanu, studiuje oraz ściga się gokartami.
– Niedawno zacząłem studia na wydziale inżynierii mechanicznej, więc kiedy nie ścigam się, bardziej skupiam się na nauce, ale kiedy mam wolny czas od obu, lubię wychodzić na miasto z przyjaciółmi, wiosłować. Uwielbiam także pójść na gokarty, jeździć nimi i dobrze się bawić. Zacząłem jeździć na gokartach, ponieważ widziałem zdjęcie mojego ojca ścigającego się nimi, ale tak naprawdę nieopodal Monzy nie ma żadnego odpowiedniego toru kartingowego. Mamy tylko kilka torów kartingowych do wynajęcia, ale żaden nie gości międzynarodowych zawodów. Aby ścigać się na takim obiekcie, jeździmy do Castelletto di Branduzzo – zakończył 22-latek.
Federico Malvestiti zrobi wszystko, aby jego domowy weekend wypadł po jego myśli. Kto wie, może powalczy o pierwsze punkty w F3? Szanse na nie miał w 2020 roku, jednak przez własny błąd przebijając się przez stawkę uszkodził swój pojazd.
