Równa forma liderów rankingu
Po raz kolejny w naszym zestawieniu najlepszy okazał się Max Verstappen (9.5). Holender zaliczył nadspodziewanie udany weekend na domowym torze zdobywając maksymalną liczbę punktów, choć przed sobotnimi kwalifikacjami nie było to takie pewne. Warta uwagi jest jednak także postawa George’a Russella (8.9), który według nas był drugim najlepszym kierowcą, a dodatkowo pozostaje także na drugiej pozycji w ogólnym zestawieniu. Jego partner zespołowy, Lewis Hamilton (7.5), także zaliczył niezły weekend, choć z pewnością liczył na więcej, ale błąd Mercedesa pozbawił go szans na zwycięstwo. 7-krotnemu mistrzowi świata brakło także błysku, który pokazał Russell podczas Wirtualnego Samochodu Bezpieczeństwa żądając nowych opon.
Bardzo wysoką ocenę zebrał od nas także Fernando Alonso (8.8), który po rozmaitych przygodach z początku sezonu ostatnio świetnie wykonuje swoją pracę. Hiszpan zaliczył dziesięć punktowanych miejsc z rzędu i w klasyfikacji generalnej jest już bardzo blisko Estebana Ocona (6.8). Dodatkowo wydaje się, że w ostatnich tygodniach to jeden z nielicznych kierowców, który wyciska z wyścigów wszystko, co się da. Czołową piątkę zamykają Charles Leclerc (7.9) oraz Lance Stroll (7.6). Kanadyjczyk po udanych kwalifikacjach wypadł także bardzo dobrze w wyścigu, zwłaszcza na tle mizernego w ten weekend Sebastiana Vettela (4.2).
Ricciardo gorszy od Latifiego
O ile liderzy głównych ekip nie zawiedli oczekiwań, o tyle ich partnerzy byli po raz kolejny w ich cieniu. Sergio Perez (6.5) zaliczył bezbarwny wyścig, nie imponując tempem nawet w niektórych jego częściach. Meksykanin po zmianach w trakcie sezonu nieco spuścił z tonu, ale jest solidnym skrzydłowym Maxa Verstappena. Carlos Sainz (6.5) zaliczył trudny, choć solidny weekend, ale bez żadnego błysku. Hiszpan po raz kolejny padł ofiarą błędów Ferrari, a dodatkowo kara za niebezpieczny wyjazd na tor zabrała mu kolejne punkty. Przede wszystkim był jednak znacznie gorszy od Charlesa Leclerca pod względem tempa.
Najgorszy w naszym zestawieniu wyjątkowo nie okazał się Nicholas Latifi (1.5). Jeszcze niższy poziom w Holandii zaprezentował bowiem Daniel Ricciardo (1.4). Australijczyk może powiedzieć wszystko, wskazać kierowców, którzy go wspierają, ale… to nic nie zmienia. Jego forma w ostatnich tygodniach jest dramatyczna, a fakt że wyprzedził tylko Latifiego ani przez moment nie włączając się do walki w drugiej połowie stawki, mówi wszystko. Za wcześnie na oceny sezonowe, ale przy takiej dyspozycji były kierowca Red Bulla i Renault powinien rozważyć roczną przerwę od startów, bo wygląda na kompletnie wypalonego. I to pomimo szerokiego uśmiechu.
Alonso lepszy od Sainza w ciągu całego sezonu
W klasyfikacji obejmującej cały sezon zdecydowanym liderem jest Max Verstappen (8.87). Holender podobnie jak George Russell (8.09) umocnił się na swojej pozycji. Po świetnym występie Fernando Alonso (7.19) wyprzedził Carlosa Sainza (7.16) i zameldował się w pierwszej szóstce. Zdecydowanie najgorzej ocenianym przez nas kierowcą pozostaje Nicholas Latifi (2.71).
Kierowca | Ocena za ostatni wyścig | Ocena za sezon 2022 | ||
---|---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | 9.5 | 8.87 | |
2. | George Russell | 8.9 | 8.08 | |
3. | Fernando Alonso | 8.8 | 7.19 | |
4. | Charles Leclerc | 7.9 | 7.96 | |
5. | Lance Stroll | 7.6 | 5.01 | |
6. | Lando Norris | 7.2 | 6.09 | |
7. | Lewis Hamilton | 7.5 | 7.29 | |
8. | Esteban Ocon | 6.8 | 6.75 | |
9. | Sergio Perez | 6.7 | 7.68 | |
10. | Alexander Albon | 6.6 | 5.76 | |
11. | Carlos Sainz | 6.5 | 7.16 | |
12. | Pierre Gasly | 5.3 | 5.11 | |
13. | Mick Schumacher | 4.5 | 4.56 | |
14. | Sebastian Vettel | 4.2 | 5.70 | |
15. | Guanyu Zhou | 4.0 | 4.75 | |
16. | Yuki Tsunoda | 3.7 | 4.44 | |
17. | Valtteri Bottas | 3.6 | 5.91 | |
18. | Kevin Magnussen | 2.7 | 5.07 | |
19. | Nicholas Latifi | 1.5 | 2.71 | |
20. | Daniel Ricciardo | 1.4 | 4.10 | |
- | Nico Hulkenberg | - | 3.75 |