Mistrzostwo w F2, trening i co dalej?
Kilka tygodni temu Felipe Drugovich został mistrzem bezpośredniego zaplecza F1. Brazylijczyk w walce o tytuł pokonał Francuza Theo Pourchaire’a. Pod wrażeniem osiągnięcia 22-latka był Lawrence Stroll. Ten postanowił zwerbować go do nowoutworzonej akademii kierowców Astona Martina. Zostało już potwierdzone, że kierowca z Kraju Kawy weźmie udział podczas jednego z piątkowych treningów F1 i to jeszcze w tym sezonie. Nie wiadomo jednakże kiedy i czy w ogóle kiedykolwiek ujrzymy go w F1.
Felipe Nasr nie ma wątpliwości co do jego umiejętności
Rodak Drugovicha podkreślił, że 22-latek ma wszystko, aby tam trafić i osiągać sukcesy.
– Drugo jest w stanie wiele zdziałać. Był bardzo konsekwentny, bardzo szybki od początku sezonu jak i jego przygody w F2 – stwierdził były kierowca Saubera w rozmowie z Formułą Scout.
Obydwaj zawodnicy znają się od najmłodszych lat i wiele razy sobie nawzajem pomagali.
– Jego rodzina bardzo mi pomogła na początku mojej kariery. Kiedy jeszcze myślałem o byciu kierowcą wyścigowym na początku moich pierwszych dni w kartingu, rodzina Drugovichów była naprawdę pomocna dla całej mojej rodziny i pomagała mi jak zaczynałem przygodę z motorsportem. Z kolei ja pomagałem mu od początku jego kariery. Bardzo często mu doradzałem. Dzisiaj w tym wszystkim pomaga mu mój wujek, zarządza nim i stara się pomóc mu z całą techniczną stroną. To doświadczenie, które przyniósł, zdobył dzięki temu, że on sam mi pomagał. Wiadomo F1 to marzenie wielu, ale poza nią jest wiele wspaniałych serii wyścigowych i jest w czym wybierać – dodał Brazylijczyk.
Trudno powiedzieć jak będzie na tym etapie wyglądała przyszłość Drugovicha. Niemniej być może dostanie on szansę w królowej sportów motorowych. Musi być on jednak cierpliwy tak jak Nyck de Vries, który ostatnio zadebiutował w F1 podczas GP Włoch w barwach Williamsa. Holender dzięki temu występowi prawdopodobnie będzie za rok reprezentował zespół AlphaTauri. Niemniej musimy poczekać na oficjalne informacje w tej sprawie.