Najlepszy kierowca: Andrea Kimi Antonelli
Co tu dużo mówić o poczynaniach Antonellego. Włoch zaliczył atomowy występ we wszystkich rundach na Mugello i już w pierwszym wyścigu tego weekendu przypieczętował tytuł mistrzowski. Kierowca Premy z każdym okrążeniem budował sobie przewagę nad rywalami, więc neutralizacje nie były dla niego przeszkodą. Podopieczny Mercedesa pokazał, że powinien otrzymać szansę w wyższej serii wyścigowej, może nawet w Formule 3. Czas pokaże, gdzie w przyszłej kampanii będziemy obserwować Antonellego.
Bardzo dobry występ w R3 na Mugello zanotował również James Wharton. Kolejny kierowca Premy rozpoczął weekend od awarii, co przełożyło się na jego gorsze pozycje startowe do pozostałych rund. Ostatecznie do finału tegorocznej kampanii ruszał z zaledwie 14. miejsca. Jak się jednak okazało, nie stanowiło to dla niego większego problemu. Australijczyk wykorzystywał błędy oraz potknięcia rywali, a na dodatek jechał atomowym tempem. Dzięki świetnej dyspozycji, Wharton ostatnie zmagania sezonu zakończył na 5. pozycji.
Najlepszy zespół: Prema
Zdążyliśmy przywyknąć, że Prema Racing jest bezapelacyjnie najmocniejszą ekipą w stawce Włoskiej F4. Podczas finału tegorocznej kampanii zdołali to potwierdzić. Wszyscy kierowcy, którzy stanęli dziś na podium są reprezentantami właśnie Premy. Na dodatek, niewiele za „pudłem” uplasował się również James Wharton, który ostatecznie zajął 5. miejsce po świetnym przebijaniu się przez stawkę.
Kolejny dramat Kacpra Sztuki
Na pewno Kacper Sztuka nie chciał w taki sposób zakończyć sezonu we Włoskiej F4. Niestety na 1. okrążeniu wyścigu 16-latek padł ofiarą kolizji Alexa Dunne oraz Rafaela Camary. Polak musiał ratować się przed kontaktem, co spowodowało wylądowanie w pułapce żwirowej. Reakcja Kacpra mówi sama za siebie, Polak był całkowicie załamany po opuszczeniu bolidu.
Największe zaskoczenie: Nikita Bedrin
Bardzo dobry występ podczas ostatniej rundy sezonu zaliczył Nikita Bedrin. Kierowca PHM Racing do R3 na Mugello ruszał z bardzo przeciętnej 18. pozycji, jednak trzeba oddać mu, że w wyścigu zaprezentował się o niebo lepiej. Włoch podobnie jak Wharton na starcie wykorzystał potknięcia kilku rywali i wyraźnie zbliżył się do czołowej dziesiątki. W dalszej części rywalizacji, Bedrin pokazał naprawdę niezłe tempo i przebijał się przez stawkę. Na samym końcu wyścigu zdołał on wyprzedzić Marcusa Amanda i wyrwać Francuzowi punkt w ostatnich zmaganiach sezonu. Bedrin tegoroczną kampanię we Włoskiej F4 zakończył na 12. miejscu.
Największe rozczarowanie: Maya Weug
Rywalizacja na Mugello na pewno nie zostanie dobrze zapamiętana przez Maye Weug. Podopieczna ekipy Ferrari zdołała pokazać niezłe tempo w sesji kwalifikacyjnej, jednak jej poczynania w wyścigach były na o wiele niższym poziomie. Po raz kolejny zawodniczka Iron Lynx zmarnowała niezłą szansę na punkty, co oznacza, że cały sezon zakończy na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej. Weug z Mugello wyjedzie zaledwie 2. punktami zdobytymi w R2.
Wydarzenie wyścigu: Kolizja Dunne oraz Camary
Już na 1. okrążeniu wyścigu wydarzyło się bardzo dużo. Mianowicie, Alex Dunne zaliczył atomowy start z 5. pozycji i bardzo szybko wyprzedził Kacpra Sztukę oraz Ugo Ugochukwu. Podczas dojazdu do 1. zakrętu zrównał się z Rafaelem Camarą i postanowił go zaatakować. Jak się jednak okazało, rozpędzony Irlandczyk całkowicie przestrzelił hamowanie i uderzył w Brazylijczyka. Camara stracił kontrolę nad swoim samochodem i niestety uderzył Kacpra Sztukę. Obaj kierowcy musieli przedwcześnie zakończyć rywalizację. Alex Dunne został jak najbardziej zasłużenie ukarany przejazdem przez aleję serwisową.
Jak zakończył się sezon Włoskiej F4?
Na rozstrzygnięcie mistrza Włoskiej F4 nie musieliśmy czekać do ostatniej rundy sezonu. Andrea Kimi Antonelli już podczas R1 na Mugello wyrobił sobie wystarczającą przewagę nad rywalami, aby zaklepać sobie tytuł. Ostatecznie walkę o wicemistrzostwo Włoskiej F4 wygrał Alex Dunne przed Rafaelem Camarą. Brazylijczyk w ostatnim wyścigu kampanii nie dostał szansy na odrobienie straty, ponieważ już na 1. okrążeniu wyścigu zakończył rywalizację. Na 4. miejscu w klasyfikacji uplasował się Charlie Wurz, który miał sporą stratę do czołowej trójki, jednak dzięki dobrym występom na Mugello wypracował sobie niezłą przewagą nad dalszymi pozycjami.
Niestety pech Kacpra Sztuki w ostatnim wyścigu sezonu nie tylko wykluczył go z walki o 4. miejsce, ale również pozbawiła 6. pozycji w klasyfikacji generalnej. Polak stracił 5. lokatę w zestawieniu końcowym na rzecz Jamesa Whartona, który przed wyścigiem nie miał zbyt dużych szans na prześcignięcie 16-latka. Jednak świetna jazda Australijczyka pozwoliła mu prześcignąć Polaka i awansować na 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Wyniki 3. wyścigu Włoskiej F4 na Mugello