Niby podobna do EV9, ale nie do końca
Minął niecały tydzień od momentu, gdy Kia pokazała światu zasilanego bateriami flagowego SUV-a EV9. Po nim jeszcze w tym roku (najpierw w Chinach) pojawi się mniejszy EV5, potwierdzając nowy kierunek projektowania i skupienie się na zaawansowanej technologii. Koncept został odsłonięty podczas organizowanego przez koreańskiego producenta EV Day.
Na pierwszy rzut oka nowy SUV nawiązuje do linii dużego EV9. Ponieważ nie jest to jeszcze wersja produkcyjna, projektanci mogli pójść jeszcze dalej z nową filozofią „Przeciwieństw, które się uzupełniają”. Widać to na przykład z przodu, gdzie widoczny jest tylko pasek świateł do jazdy dziennej LED, a reszta lamp ma czarne elementy wokół. Ta sama czarna siatka tworzy podłużną górną listwę, a także dwie trzecie listwy zderzaka, gdzie uzupełnia ją srebrne ożebrowanie.
Fot. Kia
Ogólnie rzecz biorąc, linie przodu są bardziej zgrabne, ale z boku producent podkreślił kwadratowe wycięcie błotników, uzupełnione czarną listwą ochronną. Znakiem rozpoznawczym mniejszego EV5 jest masywniejszy słupek D i zupełnie inna grafika reflektorów. Zamiast naśladować pionowy kształt słupka, tym razem mają one poziomą koncepcję w postaci wąskich pasków w kształcie litery „C”.
Czy tak może wyglądać wersja produkcyjna?
21-calowe koła mają futurystyczny wygląd, ale patrząc na EV9, spokojnie mogą one trafić do wersji produkcyjnej. Nowinką techniczną jest panoramiczny szyberdach, który pełni również funkcję panelu słonecznego. Przeciwstawnie otwierane drzwi i obrotowe fotele umożliwiają stworzenie konferencyjnego salonu dyskusyjnego lub strefy relaksu z widokiem na okolicę i składanym stolikiem. Przedział bagażowy daje podobne możliwości – można tam stworzyć mini salonik ze stolikiem. Choć nadwozie wydaje się być srebrne z niebieską perłą, w rzeczywistości jest to nowy odcień Iceberg Matte Green.
Fot. Kia
Jasne wnętrze z zielonymi fotelami ma jeszcze bardziej minimalistyczny charakter niż EV9. Ośmiokątna kierownica nie ma żadnych przycisków ani touchpadów. Wszystkie dane dotyczące jazdy oraz interfejsy urządzeń multimedialnych wyświetlane są na szerokim ekranie. Pod nim znajduje się pięć przycisków dotykowych, ale nie ma na przykład środkowych wylotów klimatyzacji, jak również nie ma podłokietnika. Pomiędzy przednimi fotelami znajduje się jedynie coś w rodzaju długiego schowka. Również pedały są bardzo futurystyczne. Oczywiście jest duży udział materiałów z recyklingu, takich jak pokrowce na siedzenia wykonane z butelek PET i tym podobne. Oczywiście, cały czas trzeba brać pod uwagę, że to koncept i w wersji produkcyjnej może dojść do wielu zmian.
