Najlepszy kierowca: Ayumu Iwasa
Do tej pory w historii F3 i F2 nie było nigdy żadnego mistrza z Azji. Teraz powoli taką szansę kreuje sobie Ayumu Iwasa. Junior Red Bulla znakomicie wszedł w sezon 2023. Kierowca z Kraju Kwitnącej Wiśni odniósł triumf w Arabii Saudyjskiej podczas sprintu, a teraz dołożył do tego kolejną wiktorię. Iwasa przez całe zawody kontrolował tempo i nie podejmował żadnych głupich decyzji. I to głównie dzięki temu zdołał on wpaść na metę jako 1. Podium uzupełnili Theo Pourchaire oraz Arthur Leclerc, który wykorzystał w pełni wypadki rywali.
Najlepszy zespół: DAMS
Francuska stajnia wyścigowa pod rządami Charlesa Pica przeżywa odrodzenie. O ile forma Iwasy nie jest zaskoczeniem, tak postawa Leclerca sugeruje, że DAMS jest obecnie jednym z najlepszych zespołów w stawce F2. MP Motorsport miało szanse na dobry wynik, lecz Dennis Hauger stracił podium przez błąd Victora Martinsa.
Największe zaskoczenie: Roman Stanek
Kierowca z Czech w końcu zdobył punkt. Reprezentant zespołu Trident spędził 3 lata w F3, zanim trafił do bezpośredniego przedsionka F1. Stanek po dość nieudanych kwalifikacjach zdołał stopniowo przebijać się w górę stawki. Dzięki karze dla Hadjara awansował na 10. miejsce i stał się 1. kierowcą z Czech od czasów Josefa Krala, który zapunktował na tym poziomie. Warto dodać, że 19-latek jako pierwszy reprezentant włoskiej stajni wyścigowej zdołał wywalczyć punkt. Tego bowiem nie dokonał na razie Clement Novalak.
Solidne zawody za sobą mają także Frederik Vesti, Zane Maloney i Richard Verschoor. Duńczyk wpadł na metę jako 4., a startował z odległej 13. pozycji. Z kolei junior Red Bulla finiszował tuż za nim. Za to Holender jest ekspertem od minimalizowania strat, bo zyskał aż 11 lokat względem lokaty startowej i zakończył zmagania na 7. miejscu.
Największy pechowiec: Dennis Hauger
Norweg nie ma zbyt wielkiego szczęścia w tym sezonie. Wiele razy rywale odbierali mu szansę na znakomity wynik. Tak było też i tym razem. Pod koniec neutralizacji w tył jego bolidu wpadł Victor Martins. W wyniku kolizji Norweg musiał wycofać się z zawodów i stracił niemalże pewne podium. Wielu jego fanów jest zniesmaczonych tym co zrobił aktualny mistrz F3.
Pecha miał także Oliver Bearman, który w wyniku kolizji z Isackiem Hadjarem w alei serwisowej musiał po raz drugi zjawić się u mechaników na wymianę opon. Brytyjczyk pierwsze wyścigi w F2 musi potraktować jako trudną lekcję.
Enzo Fittiapaldi miał najgorszy weekend w karierze?
Brazylijczyk nie zaliczy do udanych swojego występu w Melbourne. Do sprintu w ogóle nie ruszył, bo rozbił się na okrążeniu dojazdowym. Teraz wcale nie było lepiej. Junior Red Bulla zjechał na wymianę opon podczas neutralizacji, którą spowodował Roy Nissany. Po wyjeździe z alei serwisowej obrócił się i uderzył w bandę. Wnuk 2-krotnego mistrza świata F1 powrócił jednak na tor i… roztrzaskał bolid. Takie coś nie zdarza się często i Brazylijczyk będzie długo musiał mierzyć się z konsekwencjami tego incydentu.
Następna runda: Baku
Za niespełna 4 tygodnie rozegrany zostanie kolejny wyścig F2. Tym razem w dniach 28-30 kwietnia w azerskim Baku. Tam dzieje się zawsze sporo i można spodziewać się wiele akcji. Pokazały to nam minione lata. Poniżej znajdziecie odnośnik do pełnego kalendarza F2 2023.
Wyniki wyścigu głównego F2 na torze Albert Park