Najlepszy kierowca: Frederik Vesti
Lider klasyfikacji generalnej jeszcze bardziej powiększył swoją przewagę w punktacji. Frederik Vesti startował trzeci, ale już na starcie awansował na drugie miejsce, po lekkiej kolizji z Crawfordem. Następnie wywarł presję na prowadzącym Cordeelu. To opłaciło się już na drugim okrążeniu, gdy Belg popełnił błąd w 10. zakręcie, oddając prowadzenie kierowcy Premy. Ten szybko uciekł rywalom i wyrobił sobie ogromną przewagę. Tę zabrała mu neutralizacja, ale Vesti nie popełnił błędu na restarcie, dojechał do końca bez kłopotów i wygrał trzeci wyścig w tym sezonie.
Monaco to Barcelona, @frederik_vesti wins AGAIN. 🎉 pic.twitter.com/OpSc8drIpU
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) June 3, 2023
Podium uzupełnili kierowcy ART, Theo Pourchaire i Victor Martins. Pierwszy startował z dalekiej, dziewiątej pozycji, jednak szybko nadrobił kilka miejsc. W końcówce miał trochę szczęścia i dzięki lepiej dogrzanym oponom awansował po restarcie z czwartej na drugą pozycję, w dodatku zdobywając punkt za najszybsze okrążenie. Victor Martins wszystkie pozycje zyskał dzięki błędom rywali, ale należy go pochwalić za obronę w końcówce i utrzymanie pozycji na podium.
Najlepszy zespół: ART Grand Prix
Po kilku trudniejszych weekendach wreszcie przyszedł wyścig, w którym obaj kierowcy ART skończyli na podium. Pochwalić należy tu nie tylko kierowców, ale i strategów, którzy po wypadku Correi natychmiastowo ściągnęli Pourchaire’a do boksów. Możliwość dogrzania ogumienia o jedno okrążenie dłużej zaprocentowała. Kierowca akademii Saubera popisał się świetnymi manewrami – najpierw wyprzedził w pierwszym zakręcie Haugera, i na tym samym okrążeniu od zewnętrznej w czwartym zakręcie wyprzedził kolegę z ekipy. Victor Martins także nie mógł narzekać na pecha, bowiem jedną pozycję zyskał za darmo, a wyprzedzenie Cordeela nie było najtrudniejszym wyzwaniem. Samochód bezpieczeństwa nie zadziałał jednak na jego korzyść, bo miał wcześniej ogromną przewagę nad kierowcami za nim, a tak stracił drugie miejsce.
We think @TPourchaire might be happy with that one!#SpanishGP #F2 pic.twitter.com/aQMwqrtwbZ
— Formula 2 (@Formula2) June 3, 2023
Niezłą zdobycz punktową zaliczyła także Prema, w której punkty zdobył także Oliver Bearman. Względem startu przesunął się o trzy miejsca do góry, ale dla niego ważniejszy jest niedzielny wyścig, w którym wystartuje z pole position. Przez długi czas zanosiło się też na świetny wyścig Virtuosi, ale ci ostatnie zdobyli ledwie 4 punkty za sprawą Jacka Doohana. Australijczyk bez błędów, ale i bez spektakularnej jazdy, dojechał do mety na miejscu piątym. Tymczasem startujący z pole position Cordeel skończył zaledwie 14., po wielu błędach oraz karze za przekraczanie limitów toru.
Największe zaskoczenie: Richard Verschoor
Richard Verschoor, tak jak Pourchaire, może być wdzięczny swojemu zespołowi. Kierowca VAR zjechał od razu po wypadku, nomen omen, swojego zespołowego partnera. Dzięki wcześniejszemu pit stopowi awansował z ósmego na szóste miejsce, które następnie dowiózł do końca. Nie było to najprostsze, musiał się bronić przed Oliverem Bearmanem, ale zrobił to perfekcyjnie, opóźniając dohamowanie do pierwszego zakrętu. Dla Holendra to kolejny zastrzyk punktów i już czwarty z rzędu wyścig ukończony w czołowej dziesiątce.
Największe rozczarowania: Campos i Roy Nissany
Zespół, który świetnie zaczął sezon, miał w wyścigu sprinterskim wielkie kłopoty. Ralph Boschung startował z 17. miejsca, ale zamiast zyskiwać, jedynie tracił kolejne pozycje. Kush Maini trzymał się trochę wyżej, ale decyzja o zjeździe na miękkie opony zapadła zbyt wcześnie. Przez to Hindus był zdublowany i jako ostatni kierowca przekroczył linię mety. Tego zadania nie udało wykonać się Royowi Nissany’emu i Jehanowi Daruvali. Za sprawą tego pierwszego obydwaj wypadli z toru na ostatnim okrążeniu. Szalony atak kierowcy PHM Racing musiał skończyć się kolizją, nie pierwszą spowodowaną przez tego kierowcę w Formule 2.
Najwięksi pechowcy: Jak Crawford i Ayumu Iwasa
Amerykaninowi nie udało się zdobyć czwartego z rzędu podium w sprincie. Miał na to wielką szansę, startował drugi, ale szybko została ona stracona. Już w pierwszym zakręcie wyścigu kierowca Hitech został zaatakowany przez Vestiego. Kierowcy zderzyli się, a Crawford po uderzeniu w tylną prawą oponę Vestiego zniszczył sobie zawieszenie. Z tego powodu musiał się wycofać z wyścigu już na pierwszym okrążeniu. Także na samym początku problemy miał Ayumu Iwasa. Japończyk w piątym zakręcie został lekko uderzony przez Theo Pourchaire’a, przez co spadł o kilka pozycji. Kierowca DAMS miał całkiem niezłe tempo, ale nie mógł wyprzedzić rywali z przodu, ostatecznie finiszując na ósmej pozycji.
Klasyfikacje generalne po wyścigu sprinterskim w Barcelonie
Frederik Vesti nieco powiększył swoją przewagę w klasyfikacji kierowców. Zaledwie jeden punkt stracił jednak do niego w sprincie Pourchaire, który wciąż trzyma się bardzo blisko Duńczyka. Większa różnica jest dalej, bowiem trzeci Iwasa traci aż 29 punktów do lidera klasyfikacji generalnej F2. W zespołowej klasyfikacji ART zmniejszyło różnicę do Premy o 4 punkty, wciąż tracą jednak 20. Na dalszych pozycjach także nie doszło do zmian – trzecie dalej jest ART, a za nimi MP Motorsport i Campos. Poniżej znajduje się link do artykułu, który zawiera pełne klasyfikacje generalne Formuły 2.
Co jeszcze czeka nas w ten weekend?
Już w niedzielę 3 czerwca, o godz. 11.25 odbędzie się wyścig główny Formuły 2 w Barcelonie. Z pierwszego rzędu wystartują Oliver Bearman i Enzo Fittipaldi. Ten pierwszy na pewno liczy na powtórzenie wyczynu Vestiego w sprincie, czyli sięgnięcie po pewną wygraną. Wspomniany Duńczyk będzie miał za to co robić, ponieważ startuje z ósmego miejsca. Ponownie ważną rolę może odegrać pogoda, ale opady deszczu wcale nie są pewne.
Szczegóły dotyczące transmisji Formuły 2 w Polsce znajdują się w osobnym artykule, do którego odnośnik znajdziecie powyżej.
Wyniki wyścigu sprinterskiego Formuły 2 w Hiszpanii
Fot. FIA
