Punkt wspólny z Le Mans
Piąta runda sezonu to wprawdzie nie to samo, co francuski klasyk. Jednak jest punkt wspólny, w postaci charakterystyki obiektu. Na torze Monza istotne są prędkości maksymalne, a także stabilność na hamowaniu i trakcja, co pokrywa się z Circuit de La Sarthe. Jedną z głównych różnic jest długość toru oraz czasu trwania wyścigu, ale i pogoda. Niemniej jednak samo widowisko zapowiada się fantastycznie. Najwięcej walki można się spodziewać na prostych, a także następujących po nich zakrętach. Swoje trzy grosze dołoży też traffic, a dokładniej różnice w prędkościach między samochodami poszczególnych klas.
Mapa toru Monza
Fot. FIA WEC
Mamy kolejne BoP w Hypercar. Nie jest to ostatnia zmiana
Przed 6h Monza 2023 ACO wypuściło kolejny zestaw wytycznych Balance of Performance dla klasy Hypercar. Wiemy już, ile ważyć i jaką mocą będą dysponować Hypercary na resztę tegorocznych zmagań. Jednak na potrzeby 6h Mozna omówimy tylko parametry na ten wyścig. I tak Glickenhaus zyska jedynie 3 MJ energii na stint, a Vanwall dostanie 11 koni mechanicznych oraz 12 MJ na stint więcej. Powinno to uczynić ich nieco bardziej konkurencyjnymi na tle LMP2. 7 koni natomiast straciła Toyota GR010. Jednak patrząc po „zmianach” u rywali nadal wygląda ona na faworyta weekendu. Dlaczego?
Fot. FIA WEC
Głównie dlatego, że Porsche straciło 15 KM i 11 MJ energii na stint. Zaś Ferrari zabrano odpowiednio 18 KM i 8 MJ, a dodatkowo dociążono je pięcioma kilogramami. Wygląda na to, że mocno ukrócono „potencjał osiągów” Ferrari i Porsche. Jednak dopiero tor zweryfikuje czy to ukłon w stronę Toyoty czy rzeczywiste równanie stawki. Na koniec wspomnijmy, że Cadillac schudł o 14 kg, ubyły mu 22 km i 15 MJ. Cała tabela BoP jest dostępna poniżej.
Tabela BoP dla klasy Hypercar na 6h Monza 2023 w FIA WEC
Fot. FIA WEC
LMP2: Polacy z rumieńcami
Po 24h Le Mans wygląda na to, że to #41 WRT i #34 Inter Europol są obecnie faworytami do mistrzostwa. Jednak do myślenia o końcowym triumfie zostało jeszcze trochę czasu. Na torze Monza każda z ekip niezależnie od klasy i sytuacji w niej panującej będzie maksymalizowała swoje szanse na wygraną w wyścigu. O ile w Hypercar sporo do powiedzenia będzie miało BoP, tak w LMP2 będzie to wyglądało inaczej. Na papierze faworytami są United i WRT. Jednak Inter Europol ma po swojej stronie kreatywne podejście do strategii. Poza 6h Portimao przynosiło imono same sukcesy w tym roku.
W GTE Am obecnie Corvette jest na doskonałej drodze do przypieczętowania mistrzostwa już w ten weekend. Obecnie Keating, Catsburg i Varrone mają 57 punktów przewagi nad załogą ORT TF Sport oraz Iron Dames. Tylko te dwa samochody mogą zagrozić Corvette w punktacji. Liderom punktacji zadanie z pewnością utrudnią dodatkowe kilogramy w ramach „success balast”. Jednak taką samą „karę” na pokładzie ma też ORT TF Sport.
Kolejna kolizja z IMSA
Mistrzostwa Świata oraz amerykańska seria upodobały sobie tradycję dwóch kolizji kalendarzowych w trakcie sezonu. Najpierw w kwietniu 6h Portimao nałożyło się GP Long Beach. Teraz 6h Monza 2023 odbędzie się w ten sam weekend, co runda IMSA SportsCar Championship w Mosport. Tu mamy ciekawą sytuację punktową w GTP. Prowadzą Pipo Derani z Alexem Simsem w Cadillacu #31 Action Express, a za nimi mamy po jednym duecie kierowców BMW i Porsche. Dopiero piąta jest Acura #10 WTR Andretti, a #60 MSR zamyka stawkę. Biorąc pod uwagę to, że wkraczamy w drugą połowę sezonu to można się spodziewać, że BMW i Porsche zaczną kłaść priorytet na czołową załogę odpowiednio Team RLL i Penske. Zaś w GTD Pro od reszty odskakuje Lexus, za którym drugą i trzecią lokatę okupują Mercedes WeatherTech Racing i Corvette.
Fot. Porsche Motorsport
