Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Otmar Szafnauer odchodzi z Alpine po GP Belgii. Nowym szefem Bruno Famin

Otmar Szafnauer opuszcza Alpine. Razem z nim odchodzi dyrektor sportowy, Alan Permane, a także dyrektor ds. technologii, Pat Fry. To kolejne zwolnienia w Alpine w środku sezonu. Dokąd zmierza zespół?

otmar szafnauer
Fot. Alpine F1 Team

Koniec kolejnego etapu w życiu Szafnauera

Otmar Szafnauer jest amerykańskim inżynierem rumuńskiego pochodzenia. Mieszkał i edukował się w Detroit. W Formule 1 był obecny od 1998 roku. Przez lata pracował dla BAR, Hondy, później Force India i Racing Point/Astona Martina. W lutym 2022 roku zajął miejsce Marcina Budkowskiego w Alpine na stanowisku szefa zespołu.

Jego transfer wiązał się z wielkimi nadziejami francuskiego zespołu, który nadal szukał swojego stylu. Niestety dla Otmara Szafnauera współpraca nie potrwała długo, gdyż 28 lipca 2023 roku dotarła do nas informacja o zakończeniu pracy na obecnym stanowisku. Oznacza to, że na stanowisku szefa zespołu spędził raptem 18 miesięcy, co daje półtora sezonu. 

Na ten ruch zanosiło się już od kilku tygodni, gdyż pozycja Alpine w klasyfikacji konstruktorów nie zadowalała włodarzy. Obecnie ekipa znajduje się na 6. pozycji w generalce z 40-punktową stratą do McLarena, który okupuje 5. miejsce. Jednakże Amerykanin bronił się, argumentując, że w tym sezonie stajnię prześladował pech, co w zasadzie jest faktem. Mimo to tuż przed rozpoczęciem przerwy wakacyjnej przelała się czara goryczy, a Otmar Szafnauer będzie musiał szukać nowego zajęcia.

 

Kto zostanie nowym szefem Alpine? Były członek FIA związany z Peugeotem

BWT Alpine F1 wyjaśniło dokładnie swoją decyzję w specjalnym oświadczeniu, przy okazji dziękując Szafnauerowi za miesiące współpracy. W tym samym dokumencie Francuzi wskazali tymczasowego szefa zespołu. Będzie nim Bruno Famin, który do tej pory był odpowiedzialny za dział silnikowy. Znajduje się w szeregach zespołu od 2022 roku. Wcześniej spędził wiele lat na współpracy z Peugeotem, był odpowiedzialny za wiele sukcesów sportowego oddziału tej marki. Natomiast w 2019 roku pełnił funkcję dyrektora operacyjnego w FIA.

ZOBACZ TAKŻE
Szafnauer o Oconie. "Ma papiery na bycie liderem zespołu"

Nie tylko Szafnauer. Lecą kolejne głowy w Alpine

Otmar Szafnauer padł ofiarą pecha, słabej formy zespołu i wielkich ambicji właścicieli. Zespół Alpine, wcześniej Renault, od lat szuka recepty na to, by powrócić na szczyt. Ofiarami reform w stajni padło wiele osób, w tym Cyril Abiteboul, Marcin Budkowski, Laurent Rossi, a teraz Otmar Szafnauer, dyrektor ds. technologii, Pat Fry, oraz dyrektor sportowy, Alan Permane. Co ciekawe, ten ostatni w zespole z Enstone spędził ponad 30 lat. Poniżej fragment oficjalnego oświadczenia Alpine, w którym informują, o tym kto zajmie miejsce po byłych pracownikach.

– Bruno Famin, wiceprezes Alpine Motorsports, obejmie funkcję tymczasowego szefa zespołu BWT Alpine F1 Team począwszy od Grand Prix Holandii. Obecny dyrektor Alpine Academy, Julian Rouse, zostaje tymczasowym dyrektorem sportowym, a Matt Harman kieruje zespołem technicznym w Enstone. Zarówno Julian, jak i Matt będą podlegać Bruno Faminowi – tak brzmi oficjalne stanowisko zespołu Alpine.

Natomiast Pat Fry znalazł sobie nowe miejsce pracy w Williamsie. Warto zauważyć, że mimo licznych roszad personalnych sytuacja francuskiego zespołu się nie poprawia. Od wielu lat główną bolączką zespołu z siedzibą w Enstone są jednostki napędowe. Z jednej strony dlatego, że nikt nie chce z nich korzystać, a z drugiej dlatego, że są bardzo awaryjne. Do tego dochodzi wiele pomniejszych błędów, pech, a także słaba chemia między kierowcami.

Cyrk w Alpine trwa w najlepsze

Najbardziej kuriozalne w decyzjach zespołu wydaje się to, że tak kluczowe kwestie są zmieniane w trakcie obecnej kampanii. Dotyczy to czterech bardzo ważnych osób w strukturach Alpine, czyli Szafnauera, Parmane’a, Fry’a oraz Rossiego. Wcześniej zespół z Enstone stał się powodem do pośmiewiska dla całego świata F1 za sprawą afery kontraktowej Oscara Piastriego.

Diabelnie utalentowany junior francuskiego zespołu musiał rok przesiedzieć na pozycji kierowcy rezerwowego. Gdy tylko wyczuł okazję „uciekł” do McLarena wraz z końcem kontraktu. Alpine wywołało wtedy niemałe zamieszanie, oburzając się tą decyzją i grożąc sądem.

Ostatecznie Francuzi nic nie ugrali, a do tego wyszli na nie do końca poukładanych desperatów. Później kolejny raz wykazali się niefrasobliwością przy wypuszczeniu z rąk Fernando Alonso. Hiszpan w tym sezonie wielokrotnie krytykował swój były zespół, czasami wchodząc na wyższe poziomy „szydery”.

ZOBACZ TAKŻE
Skład akademii Alpine 2023. Doohan na autostradzie do F1?

Reklama