(Nie)spodziewany lider
Tor Vallelunga bardzo mocno sprzyja ekipie Van Amersfoort Racing. I widać to gołym okiem. Brando Badoer, a więc nowy nabytek McLarena, okazał się najszybszym zawodnikiem podczas obu sesji treningowych. Włoch w tym roku wykonał olbrzymi progres. Syn byłego kierowcy F1 już 4-krotnie stawał na podium. Dla porównania sezon temu ledwo punktował. Teraz mamy zaś do czynienia z zupełnie innym zawodnikiem. Reprezentant holenderskiej stajni wyścigowej nabrał doświadczenia i ono procentuje.
Dość nieoczekiwanie za jego plecami regularnie plasował się kierowca z Jamajki, a więc Alex Powell. Jamajczyk na torze Mugello kręcił się w okolicach przełomu 2. i 3. dziesiątki, a teraz wbił się do czołówki. Oczywiście to tylko treningi, lecz na kierowcę Premy należy bacznie patrzeć. Kto wie, czy nie sprawi on jakieś wielkiej niespodzianki.
Kacper Sztuka nie odpuszcza
Polski kierowca wyścigowy podczas czwartkowych testów zbiorczych był najszybszym zawodnikiem na torze. 17-latek spod Cieszyna w piątkowych treningach 2-krotnie uplasował się zaś na 4. pozycji. To dobry prognostyk przed kwalifikacjami. Dwaj pozostali pretendenci do tytułu są w czasie porannej sesji dwóch różnych biegunach. Ugo Ugochukwu zakończył 1. trening jako 2., a Arvid Lindblad w ogóle nie zmieścił się w czołowej 10. Później Brytyjczyk z całej trójki okazał się najszybszy. Uplasował się on bowiem na 3. pozycji zaraz za Badoerem i Powellem. Te małe różnice sprawiają, że walka o tytuł będzie naprawdę emocjonująco. Warto podkreślić, że poza Włochem w czołówce można znaleźć głównie tylko kierowców Prem, a także US Racing. Małymi wyjątkami są Raphael Narac i Ariel Elkin. Francuz w czwartek pokonał największą ilość okrążeń w czasie testów. Tym samym na pewno dysponuje on ogromną ilością cennych danych.
Uwaga! Osoby zainteresowane wspieraniem kariery Kacpra Sztuki zapraszamy na stronę polskiego zawodnika w serwisie Patronite. Jego konto nadal jest tam aktywne. Każdy z was może przyczynić się do dalszego rozwoju naszego kierowcy w seriach juniorskich i nie tylko. Zwłaszcza, gdy na horyzoncie pojawiła się szansa awansu do wyższej kategorii.