Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Rewolucja francuska w strukturze technicznej Alpine

Ze starej szafy w Enstone wyciągnięta została uwielbiana przez Francuzów gilotyna. Zaledwie 2 dni po okropnym otwarciu sezonu, Alpine zdecydowało się wywrócić do góry nogami swoją strukturę techniczną, w poszukiwaniu osiągów.

Odejścia z Alpine
Fot. F1 / Matt Harman

Problemy A524

Odważne spekulacje po testach się potwierdziły. Alpine A524 jest najwolniejszym samochodem tegorocznego sezonu Formuły 1. Zbyt ciężki oraz niewydajny aerodynamicznie bolid przystąpił do pierwszej rundy mistrzostw z ostatniego rzędu, a następnie znalazł się bardzo daleko od finiszu w punktach. Wszyscy w zespole zdają sobie sprawę, że muszą nadejść spore zmiany, aby móc obrócić losy ich tegorocznej kampanii.

ZOBACZ TAKŻE
Andretti i Cadillac przejmą Alpine? Enstone szykuje się na zmiany

Kolejne odejścia

Po zbudowaniu jednego z najgorszych bolidów w historii ekipy z Enstone fabrykę Alpine opuścili Matt Harman oraz Dirk de Beer – kolejno dyrektor techniczny oraz szef działu aerodynamiki. Obaj dołączyli do zespołu w podobnym czasie (lata 2018/19) i również zdecydowali się w zbliżonym okresie złożyć rezygnację.

Oznacza to, że fala odejść z czołowych stanowisk w Alpine trwa. W przeciągu zaledwie kilku miesięcy francuska marka straciła: dyrektora generalnego, szefa zespołu, dyrektora sportowego, dyrektora wyścigowego, CTO (z ang. Chief Technical Officer), dyrektora technicznego i szefa działu aerodynamiki. Do tego należy również dodać Marcina Budkowskiego oraz Alaina Prosta, którzy w poprzednich latach zrezygnowali kolejno ze stanowisk szefa zespołu oraz doradcy zespołu.

 

Zmiany na wzór McLarena

„Szokująca utrata osiągów w trakcie zimy, skutkująca rozpoczęciem sezonu jako jedna z najgorszych ekip” brzmi słowo w słowo jak zeszłoroczne losy McLarena. Alpine ma na celu dokonać dokładnie takiego samego obrotu formy co ekipa z Woking w 2023 roku. Nic zatem dziwnego, że Francuzi spróbują tego dokonać tymi samymi środkami.

Tak jak McLaren, Alpine rozdzieliło rolę dyrektora technicznego na 3 osoby. Joe Burnell zajmie się kwestią inżynierii, David Wheater aerodynamiką, a Ciaron Pilbeam odpowiedzialny będzie za osiągi. Ponadto, ogłoszone zostało zatrudnienie Johna Woodsa oraz Audrey’a Vastroux w rolach dyrektorów operacyjnych. Pierwszy z nich będzie zarządzał siedzibą w Enstone, a drugi działem silników we francuskim Viry. Te pozycje zostały utworzone jeszcze przed katastrofalnym startem sezonu.

ZOBACZ TAKŻE
Otmar Szafnauer odchodzi z Alpine po GP Belgii. Nowym szefem Bruno Famin

Oficjalne stanowisko szefa zespołu

Na koniec należy jeszcze zawrzeć wypowiedź Bruno Famina. Nowy szef Alpine pokłada nadzieje w nowej strukturze technicznej, której celem jest przywrócić zespół na godne jemu miejsce.

Zdecydowaliśmy się wprowadzić te zmiany organizacyjne, gdyż jasno widzimy, że nie znajdujemy się tam, gdzie chcemy pod kątem osiągów. Jest to odpowiedni czas, aby podjąć kolejne kroki dotyczące organizacji oraz personelu – powiedział Bruno Famina.

Nowa, 3-filarowa struktura z trzema dyrektorami technicznymi, specjalizującymi się w innych obszarach, zaowocuje lepszą współpracą w dziale technicznym i przyczyni się do przeniesienia osiągów z fabryki na tor wyścigowy. Mam pełne zaufanie do umiejętności Joe, Davida i Ciarona. Wierzę, że będą ze sobą blisko współpracować nad poprawą osiągów, których tak bardzo ten zespół potrzebuje. Na koniec chciałbym podziękować Mattowi i Dirkowi za ich starania na przestrzeni ostatnich lat. Życzę im wszystkiego dobrego w kolejnych rozdziałach kariery – skwitował wypowiedź szef Alpine.

Reklama