Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Monako: Majstersztyk Leclerca | Analiza kwalifikacji

Charles Leclerc zrobił to, co do niego należało. Mimo turbulencji w pierwszych dwóch częściach czasówki, w Q3 wspiął się na wyżyny i jutro wystartuje z pole position. Za plecami Monakijczyka Oscar Piastri i Carlos Sainz Jr.

Leclerc Monako
Fot. Scuderia Ferrari / X

Sensacje w Q1

Pierwsza część czasówki mogła wszystkich nieco zaskoczyć. Czasy okrążeń, zgodnie z przewidywaniami, nieustannie się poprawiały, ale układ stawki nijak nie odpowiadał treningom. Przez kilka minut liderem tabeli był Nico Hülkenberg, a kierowcy Ferrari i Mercedesa długo nie mogli zbudować tempa odpowiedniego, aby przedrzeć się w okolice czołówki. Charlec Leclerc narzekał na wypuszczenie go w cały korowód kierowców; prawdziwe problemy miał jednak Sergio Perez.

Meksykanin balansował na granicy wypadnięcia w pierwszym segmencie czasówki! Właściwie jedynymi kierowcami, którzy mu nie zagrażali, byli zawodnicy Saubera oraz Logan Sargeant. W jeszcze większe tarapaty wpadł Lando Norris, który nie potrafił złożyć solidnego okrążenia i na minutę do końca sesji okupował 18. pozycję. Pierwszego i piętnastego kierowcę dzieliło wówczas ledwie 6 dziesiątych sekundy.

ZOBACZ TAKŻE
GP Monako: Hamilton i Leclerc najszybsi w piątek. Zaskoczyli Alonso i Albon | Analiza

Ofiarą tego padli Perez i Alonso. Meksykanin poprawił się w pierwszym sektorze, poprawił w drugim, stracił w trzecim – miejsce 18. Podobnie Alonso, który, prawdopodobnie wiedząc, że nic z sesji nie da się już wyciągnąć, zjechał do boksu. Hiszpan ustawi się zatem 16. na polach startowych.

Wyniki Q1 Monako 2024

Fot. Formula 1 / X

Chwilowe kłopoty Ferrari

Mistrzowska forma Scuderii, widoczna jak na dłoni w treningach, nagle wyparowała w czasówce. Leclerc nie potrafił przebić czasu Verstappena, podobnie Sainz, który niespodziewanie prawie do końca Q2 wykręcał lepsze kółka niż Monakijczyk. Identyczne problemy przeżywał zresztą McLaren. Żółte maszyny (to z powodu specjalnego malowania na cześć Ayrtona Senny) dopiero na finiszu sesji wskoczyły na poziom, którego same od siebie wymagają.

ZOBACZ TAKŻE
Przeklęte miejsce w Red Bullu? Perez o jeździe z Verstappenem

Piastri przebił granicę minuty i 11 sekund, chwilę potem o 24 tysięczne sekundy pokonał go Lando Norris. Walka o pole position zapowiadała się tedy na pojedynek Ferrari, McLarena i Verstappena, który z tylnego siedzenia, narzekając na balans i problemy ze zwrotnością maszyny w wolnych łukach, i tak wykręcał czasy godne co najmniej pierwszej trójki.

W Q3 Leclerc wyciągnął jednak z rękawa wszystkie asy; porównując jego kółka z Q2, okrążenie z decydującej części czasówki wyglądało, jakby jego silnik doładowano dodatkowymi kilkudziesięcioma końmi mechanicznymi. Pierwsze okrążenie było o pół sekundy szybsze od czasu George’a Russella. Sainz stracił o połowę mniej, Verstappen 15 setnych. Najbliżej był Oscar Piastri, Australijczyk stracił bowiem tylko 0,026 sekundy.

Druga tura przejazdów przyniosła równie wielkie emocje. Hamilton gryzł tor, aby znaleźć się chociaż w czołowej piątce, tak samo Russell, który przebił czas Verstappena. Poprawił się Leclerc, poprawił się Sainz, szanse na pole position miał Piastri, ale Australijczyk pomylił się w drugim sektorze. Jeszcze bardziej pomylił się jednak urzędujący mistrz świata. Holender uderzył w mur na ostatnim okrążeniu i ruszy jutro z 6. pola.

Największe zaskoczenie: Alex Albon

To, że Yuki Tsunoda wchodzi do Q3, stało się w tym sezonie swoistą tradycją. To, że Alex Albon na technicznym torze w Monako zdołał zrobić to samo, już zaskakuje. Taj, choć narzekał na duże zużycie opon w trakcie weekendu, wycisnął z Williamsa 110% mocy. Ani razu w toku Q2 nie był zagrożony wypadnięciem z premiowanej awansem top 10. Nie mogli się z nim równać Ricciardo, Magnussen, nawet zazwyczaj świetny w soboty Hülkenberg. Jutro wystartuje z 9. miejsca.

ZOBACZ TAKŻE
Mick Schumacher wróci do F1? Alpine może dać mu szansę

Coraz ciekawiej prezentuje się także Alpine. Ocon i Gasly – z małymi kłopotami, zmuszeni naciskać aż do samego końca – wydostali się jednak z Q1. W drugiej części sesji prawdopodobieństwo zaskoczenia rywali i przedostania się dalej było już oczywiście o wiele niższe, niemniej Francuzi walczyli dzielnie. I skutecznie. Pierwsze kółko Ocona uplasowało go na czwartej pozycji; Gasly zameldował się szósty. Pierwszy z nich tej pozycji nie utrzymał, ale rozpocznie jutro zawody z wciąż dobrej 11. pozycji. Gasly zaś przebił wszelki oczekiwania, wskakując pod koniec Q2 na 5. miejsce. Dziesiąta lokata osiągnięta w Q3 z pewnością go zadowoli.

Największe rozczarowanie: Kick Sauber (poza Perezem i Alonso)

O perturbacjach Meksykanina i Hiszpana już mówiliśmy. Do Q2 nie dostali się również Sargeant oraz dwaj kierowcy Saubera; ostatnie miejsce zajął Guanyu Zhou. Chińczyk nie zdołał jeszcze w tym roku wyjść z Q1 w czasówce do właściwego wyścigu – a tempo długodystansowe Saubera nie wskazuje na to, aby (zwłaszcza w Monako) wielki progres można było jutro poczynić. Valtteri Bottas starał się dokonać cudu, ale ten takoż się nie zdarzył. Przez całą sesję zielono-czarne bolidy były zdecydowanie najwolniejsze.

Wyniki Q2 Monako 2024

Fot. Formula 1 / X

Trudno też powiedzieć, aby popisał się Daniel Ricciardo, choć miejsce 13. nie stanowi w kontekście tego roku katastrofalnego rezultatu. Australijczyka martwić musi tylko to, iż nie ma podejścia do własnego kolegi zespołowego. Tsunoda przegrał z nim nieznacznie w Q1, ale w Q2 pokonał o prawie 4 dziesiąte sekundy. Z boksu RB wszystkiemu przypatrywał się Liam Lawson. O potencjalnej zamianie Ricciardo na Nowozelandczyka Red Bull na razie jednak milczy.

70. wyścig w Księstwie nadchodzi

Jutrzejsze zawody będą 70., w których ściganie w Monako zaliczać się będzie do mistrzostw świata Formuły 1. Monako jest na mapie wyścigów obecne od niemal 100 lat; w F1 – z kilkoma przerwami – od roku 1950, kiedy to wygrywał Juan Manuel Fangio. Co ważne dla lokalnych kibiców, Grand Prix tego nigdy nie wygrał żaden Monakijczyk.

ZOBACZ TAKŻE
Kalendarz F1 2024. Miejsca i daty wyścigów w nowym sezonie

Czy Charles Leclerc wreszcie wpisze się do archiwów jako triumfator swego domowego GP? Do tej pory 2 razy wyścigu nie kończył, raz do niego nie wyjechał, raz zajął miejsce 4., raz na mecie był 6. Treningi i czasówka ułożyły się w taki sposób, że stwierdzenie „jeśli nie teraz, to kiedy”, jeszcze nigdy nie było bardziej uzasadnione. Ale to tylko sport…

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Monako 2024

Monako Q3

Fot. Formula 1 / X

Reklama