Amerykanie zmienią skład na sezon 2025
Haas był blisko zdobycia punktów w Kanadzie. Po starcie na oponach deszczowych ich kierowcy szybko awansowali w stawce. Mimo obiecującego początku wyścigu, ostatecznie nie udało się zdobyć punktów. Ayao Komatsu może jednak być zadowolony z przebiegu obecnej kampanii. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu Japończyk zapowiadał, że Haas nie będzie walczyć o punkty i będzie kończyć wyścigi na końcu stawki. Tymczasem zespół z Kannapolis po 9 rundach zajmuje 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, zdobywając siedem punktów. To zdecydowanie lepszy wynik niż przewidywał szef zespołu. Kierowcy robią wszystko, co mogą, aby zdobyć kilka oczek i awansować w klasyfikacji. Wiadomo już, że Nico Hulkenberg opuści zespół po zakończeniu obecnego sezonu, a przyszłość Kevina Magnussena pozostaje niepewna. Zarząd amerykańskiej ekipy będzie musiał szukać nowego kierowcy na następną kampanię. Przedstawiamy najbardziej prawdopodobne opcje na objęcie fotela w Haasie.
Kevin Magnussen
Kevin Magnussen walczy o pozostanie w F1. Po obiecującym początku sezonu i 10. miejscu w Australii, sytuacja Duńczyka znacznie się pogorszyła. Przegrywa on w bezpośrednim pojedynku z Nico Hulkenbergiem. 31-latek obciąża zespół dodatkowymi kosztami, na przykład przez swój wypadek w Monako. Na niekorzyść Magnussena wpływa również agresywna jazda podczas GP Miami, gdzie za swoje obrony przed Lewisem Hamiltonem otrzymał trzy punkty karne. Mimo to obecny kierowca Haasa wciąż pozostaje w rywalizacji o miejsce na przyszły sezon.
Oliver Bearman
Brytyjczyk jest zdecydowanym faworytem, aby jeździć w Haasie w następnym sezonie. Bearman jest rezerwowym kierowcą amerykańskiej ekipy i kierowcą F2. Po udanym debiucie młodego kierowcy w GP Arabii Saudyjskiej w barwach Ferrari, jego szasnę na pojawienie się w F1 diametralnie wzrosły. Szybko okiełzał maszynę na bardzo wymagającym torze i zakończył wyścig na 7. miejscu, zdobywając 6 punktów. Chociaż kierowca Premy w obecnym sezonie prezentuje się poniżej oczekiwań, Ayao Komatsu nie przywiązuje do tego większej uwagi. Według niego bardziej istotne jest doświadczenie, które Bearman zdobywa w pierwszych sesjach treningowych w bolidzie F1. Członek akademii Ferrari może być pewny miejsca w Haasie w 2025 roku.
Guanyu Zhou
Chińczyk prawdopodobnie odejdzie z Saubera po zakończeniu obecnej kampanii. Oznacza to, że jeśli chce pozostać w F1 już teraz musi szukać dla siebie miejsca. Problem 24-latka polega jednak na tym, że nie może pochwalić się znacznymi osiągnięciami w F1. Przez swój trzyletni pobyt w Formule 1 udowodnił, że jest dobrym, ale mało spektakularnym kierowcą. Największą zaletą Chińczyka może okazać się kwestia komercyjna. Jego popularność była widoczna min. podczas GP Chin. Zhou mógłby przyciągnąć ewentualnych chińskich inwestorów do amerykańskiego zespołu. Jeżeli Haas chce zakontraktować w miarę stabilnego i niekonfliktowego kierowcę to Chińczyk wydaję się być dobrą opcją, najbardziej bezpieczną.
Esteban Ocon
Francuz będzie musiał pożegnać się z Alpine po zakończeniu obecnego sezonu, co oznacza konieczność poszukiwania nowego zespołu. Haas zdecydowanie nie jest atrakcyjnym wyborem dla Estebana Ocona. Amerykańska ekipa od wielu sezonów znajduje się w dolnej części stawki, bez wyraźnego potencjału na poprawę swojej sytuacji. Jednak ostatnia zmiana szefa zespołu na Ayao Komatsu może stanowić punkt zwrotny. Z obecnym stanem rzeczy Ocon z pewnością nie traktuje tej ekipy jako priorytetowej. Dodatkowo, obecny kierowca Alpine najprawdopodobniej otrzymałby w Haasie jednoroczny kontrakt z opcją przedłużenia, co nie jest komfortową sytuacją dla kierowcy.