Świetna alternatywa dla telewizji
Nie każdy kibic ma możliwość śledzenia wyścigu przy użyciu transmisji z serwisu FIA WEC, lub oficjalnego nadawcy. Dlatego warto posiłkować się innymi możliwymi źródłami. Tu z pomocą przyszły niektóre ekipy z klasy Hypercar. Te udostępniły w serwisie YouTube obraz z kamer swoich samochodów. Poniżej umieściliśmy wszystkie dostępne kamery. Natomiast tutaj znajduje się odnośnik do identycznej playlisty na wspomnianym serwisie.
Toyota
Zaczynamy od kamer z samochodów #7 i #8 zespołu Toyota Gazoo Racing. Tu obraliśmy kolejność według numerów startowych aut każdego z producentów.
BMW
Bawarska marka nar rozpieszcza. Mamy dostęp do kamer załóg #15 i #20 z klasy Hypercar. Natomiast do tego otrzymaliśmy jeszcze obraz z #46 z LMGT3.
Lamborghini
Nieco skromniejszą ofertę daje nam włoski debiutant w klasie Hypercar. Pomimo dwóch aut na starcie, tylko „gościnna” #19 będzie możliwa do podglądania na YouTube.
Alpine
Francuski producent wracający do czołowej kategorii także udostępnił obraz z obydwu swoich aut – #35 i #36.
Ferrari musiało zamieszać
Podczas, gdy wszyscy normalnie udostępnili jedno „okienko” dla każdego z samochodów, Ferrari postąpiło inaczej. Zamiast trzech transmisji dla #50, #51 i #83, otrzymaliśmy ich …dziewięć. Po kilku godzinach pierwsze transmisje się zakończą i Ferrari przełączy się na drugie, a później na trzecie. Niepotrzebnie to komplikuje sprawę. Dla polskich kibiców dobrą wiadomością jest to, że będzie można podglądać załogę #83, w której startuje Robert Kubica.
Peugeot
Przebudowane 9X8 też doczekały się kamer pokładowych dla #93 i #94.