Connect with us

Czego szukasz?

ELMS i AsLMS

Kubica wygrał na Spa z TF Sport. Inter Europol drugi

Polscy kibice mogą być dumni z osiągnięć swoich rodaków w belgijskiej rundzie ELMS. Robert Kubica triumfował w 4h Spa z AO Racing by TF Sport, a za nim na metę wpadł Inter Europol Competition walczący o mistrzostwo.

Kubica wygrał 4h Spa ELMS przed Inter Europolem
Fot. Orlen Team

Polska górą!

Cokolwiek by się nie działo to AO by TF oraz #43 Inter Europolu były nie do zatrzymania. Już na starcie Jonny Edgar oraz Sebastian Alvarez odjechali rywalom i to #14 i #43 dyktowały tempo. Pierwszą godzina sugerowała, że wyścig rozstrzygnie się pomiędzy tymi dwoma samochodami, ale sprawy się mocno skomplikowały.

ZOBACZ TAKŻE
Transmisja 4h Mugello ELMS 2024 - gdzie oglądać live? [stream]

Żółte flagi zdominowały zawody

Już po dwudziestu minutach samochód bezpieczeństwa wyjechał na tor po wypadku Ferrari #50 Formula Racing. W to zdarzenie zaangażowana była także załoga Algarve Pro z LMP2. Niestety dalej też nie było spokojnie, ponieważ na koniec pierwszej godziny, Sarah Bovy obróciła się wraz z Ferrari Spirit of Race. To kosztowało Ferrari odpadnięcie z rywalizacji. Tu należy dodać, że Lamborghini Iron Lynx wraz z żelaznymi damami także nie zajechało zbyt daleko, gdyż one również napotkała na siebie w pechowych okolicznościach.

Pod koniec drugiej godziny znów zrobiło się żółto na Spa. #11 EuroInternational z LMP3 na chwilę zameldował się na poboczu, a wyścig na dobre zkonczyła wspomnianą wcześniej #50 Formula Racing. Duńska załoga wypadła z wyścigu po kolizji, która pochłonęła także samochód TDS z LMP2. Dwie pierwsze godziny były niezwykle intensywne pod względem neutralizacji, ale na szczęście drugą połowa zawodów była już znacznie spokojniejsza.

ZOBACZ TAKŻE
Historia memicznego BMW M8 GTE. Wyścigowa meblościanka

Polski pojedynek o zwycięstwo

Wobec takiej ilości zamieszania na torze, istotną rolę odegrała tu strategia, a więc moment zjazdów i zmian opon. #43 Inter Europolu dobrze poradziła sobie po pierwszej serii postojów podcinając #14. Jednakże sporo w wyścigu namieszała druga tura pit stopów. To właśnie wtedy w AO by TF zdecydowano się pozostawić opony na kolejny przejazd, gdzie w IEC postąpiono odwrotnie. Jako że nastąpiło to przy okazji jednej z neutralizacji to załoga polskiej ekipy straciła więcej czasu w boksach. Wtedy też Edgar z Kubicą I Deletrazem w #14 mogli łatwiej przebijać się przez stawkę mając przed sobą mniej rywali.

Ta dodatkowa wymiana opon mogła przesądzić o końcowym rezultacie. W ostatniej godzinie Vladislav Lomko z #43 zredukował do prowadzącego Deletraza cała piętnastosekundową stratę. Jednakże nawet to nie wystarczyło do tego, aby zagrozić załodze #14. Ta po 4h Imola na kilka dni została uznana za zwycięzców tamtej rundy po karze dla Panis Racing, którą ostatnio anulowano. Tym razem jednak na prawdę wygrali Robert Kubica z Louisem Deletrazem i Jonnym Edgarem przed #43 Inter Europolu oraz #28 IDEC Sport.

Polacy na czele klasyfikacji generalnej ELMS

Belgijskie Spa to naprawdę szczęśliwy tor dla Roberta Kubicy oraz Inter Europolu. Polak wraz z Deletrazem wygrał tu już po raz trzeci w LMP2, gdzie rok temu triumfowali tu w WEC. Zaś trzy lata temu przypieczętowali tu swoje pierwsze mistrzostwo w ELMS. Natomiast polska ekipa rok temu w WEC stała obok nich na podium. I co ciekawe, również na drugim miejscu. Aby było ciekawiej to ten sam rezultat wywalczyli także w 4h Spa dwa lata temu! Oprócz tych statystyk ważniejsze jest to, ż na czele punktacji ELMS mamy Roberta Kubicę wraz z załogą #14 AO by TF. Zaś punkt tracą do nich „piekarze” z Alvarezem, Dillmannem i Lomko.

LMP3 znów dla EuroInternational

Włoska ekipa najlepiej poradziła sobie w tym zamieszaniu. Adam Ali i Matthew Bell wygrali po raz drugi w tym sezonie umacniając się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej LMP3. To zwycięstwo jest o tyle słodsze, że #11 w drugiej godzinie wylądowała na chwilę poza torem podczas jednego z pojedynków. Wraz z nimi na podium znalazła się załoga Racing Spirit of Leman, a także #17 Cool Racing. Ta ostatnia broni podwójnego tytułu w LMP3. Jednakże szwajcarska ekipa także po drodze znalazła się w opałach po obrocie na Raidillion. Inter Europol niestety dziś zamykał stawkę tej kategorii.

Potrójne zwycięstwo Ferrari w LMGT3

Ogromną zaletą posiadania kilku samochodów jednego producenta w stawce klasy jest to, że zawsze któryś z nich ma szanse na zwycięstwo. To zdanie wybitnie pasuje dziś do Ferrari. Najpierw z walki wypadły auta Formula Racing oraz Spirit of Race. Zaś jednocześnie cały szereg nieszczęść spotkał Iron Lynx Lamborghini i Porsche Iron Dames. Żelazne damy miały na torze kolizję ze wspomnianym Ferrari #54. Zaś kontakt z żelaznymi rysiami, których auto zmagało się z usterką zawieszenia, wyeliminowało obydwa auta z wyścigu.

Wobec tego najlepiej na Spa poradziły sobie trzy Ferrari ekip Kessel Racing, GR oraz AF Corse. Za nimi na metę wpadły Astony Martiny zespołów RSL i TF Sport.

Dwie rundy do końca

Za tydzień do akcji wraca WEC, które pojawi się na torze CoTA po raz pierwszy w erze Hypercar. Natomiast następną rundę ELMS ugości debiutujące w kalendarzu Mugello. Inauguracyjny wyścig ELMS na tym szybkim i wąskim obiekcie odbędzie się 29 września.

Wyniki 4h Spa ELMS 2024

Kubica wygrał 4h Spa przed Inter Europolem 2024

For. Alkamel ELMS

Reklama