Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Ferrari: Formuła 1 może „umrzeć” bez ograniczenia wydatków

Scuderia Ferrari uznała, że w Formule 1 musi zostać utworzony bardziej restrykcyjny limit budżetowy. Dlaczego? Otóż chodzi tutaj o ratowanie sportu przed „śmiercią”, czyniąc go bardziej opłacalnym z ekonomicznego punktu widzenia.

Charles Leclerc testy 2019 scuderia ferrari
Fot. Scuderia Ferrari

Od 2021 roku w życie wejdzie ograniczenie budżetu zespołu F1 na poziomie 175 milionów dolarów amerykańskich. Jednak restrykcyjny przepis nie obejmie rozwoju jednostek napędowych, wynagrodzeń kierowców oraz trzech największych dochodów firmy (z których korzystanie ma być dozwolone).

W żaden sposób nie wyrównuje to szans. Jednocześnie powoduje to, że producenci motoryzacyjni lub prywatni przedsiębiorcy chcący wystawić swój zespół mogą z góry być skazani na porażkę, ponieważ nie nadrobią różnic rozwojowych. Takowa wygeneruje się już w trakcie nowej kampanii, gdy obecni gracze będą mogli bez limitów inwestować i myśleć przy tym o kolejnych latach w Formule 1.

Oprócz nowych przepisów finansowych i nowych zasad technicznych i sportowych na 2021 r. Włodarze F1 muszą zawrzeć nowe umowy handlowe z obecnymi zespołami, ponieważ bieżące wygasną już w przyszłym roku.

Liberty Media chce, aby zespoły wróciły do ​​ujednoliconej umowy Concorde, zamiast nadal skłaniać się ku indywidualnym rozwiązaniom. Właśnie pójście na rękę ekipom zmieniło ogólną sytuację finansową F1. Legendarna marka uważa nawet, że ​​negocjacje ukształtowały bardziej sprawiedliwe udziały w bogactwie dla 10 zespołów.

Louis Camilleri nie ukrywał, że za „wiarygodnością” Scuderii Ferrari kryje się zagwarantowanie zdolności do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań. Jednocześnie każdy będzie świadomy, że koszty muszą zostać zmniejszone. Według Włocha zmiany w zarządzaniu finansami są konieczne, aby sport przetrwał.

Myślę, że osiągnęliśmy względnie dobry kompromis w zakresie ograniczenia kosztów, które dzisiaj dotyczą podwozia. Popieramy to, ponieważ uważamy, że jest to korzystne dla stabilności ekonomicznej Formuły 1. Z czasem ten limit budżetu powinien obejmować większą część samochodu, jednostek napędowych, a także kierowców i różnych innych rzeczy. Dlatego, że statecznie, jeśli sport nie jest ekonomicznie opłacalny, to powoli będzie umierał – powiedział dyrektor generalny Ferrari.

Uznaliśmy, że naszym obowiązkiem jest zapewnienie opłacalności ekonomicznej. I robiąc to, muszę powiedzieć, że mamy. Zasadniczo dokonaliśmy pewnych poświęceń, aby mniejsze zespoły otrzymały więcej pieniędzy. Nie jesteśmy jeszcze do końca związani z wieloma szczegółami, ale myślę, że jeśli chodzi o rzeczywiste zasady, zasadniczo jesteśmy w porządku. Kiedy masz 10 zespołów o różnych poglądach, zawsze będzie kontynuowana dyskusja – ocenił Włoch.

Premia Ferrari za dziedzictwo zostanie zmniejszona w ramach nowego porozumienia. Wcześniej zespół z Maranello umową, która oznaczała, że ​​stale najlepiej zarabiali, pomimo braku tytułów mistrzowskich aż od 2008 roku. Tak zwana „góra” postanowiła inaczej podejść do sprawy niż w poprzednich latach, skupiając się nie tylko na własnych interesach, ale też i dobru sportu.

Ten rok [w domyśle 2019 – przy. red.] był kluczowy z punktu widzenia próby sfinalizowania umowy Concorde oraz różnych rozdziałów przepisów finansowych i technicznych. Potem były aspekty zarządzania. Myślę, że nastąpił znaczny postęp. Jako Ferrari przyjęliśmy bardzo dużą rolę lidera ze względu na naszą historię, jak i na znaczenie Formuły 1 dla naszej marki. Jestem przekonany, że wszyscy osiągną porozumienie w najlepszym interesie wszystkich – podsumował Louis Camilleri.

Moje wcześniejsze doświadczenia z innymi rzeczami i innymi firmami polegają na tym, że kiedy nie masz konkurentów, zawsze bardzo trudno jest dopasować się do intencji wszystkich. Jednak ostatecznie oni dostrzegają korzyści na całym świecie. W szczególności Mattia [Binotto, szef zespołu Scuderia Ferrari – przyp. red.], odgrywał rolę przywódczą w FIA, wraz z innymi zespołami. Myślę więc, że jesteśmy bardzo zadowoleni z postępów na tym froncie – zakończył dyrektor generalny marki Ferrari.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama