Kilka tygodni temu świat motorsportu obiegła informacja o sprzedaży przez Williamsów zespołu Formuły 1. Nowym właścicielem stał się Dorilton Capital. Początkowo mówiło się o pozostaniu Claire Williams na stanowisku kierowniczym. W zeszłym tygodniu jednak, podczas Grand Prix Belgii, Brytyjka niechętnie odpowiadała na pytania o swoją przyszłość. Teraz stało się jasne, że nie będzie dłużej rządzić.
Runda na włoskiej Monzy będzie ostatnią dla Williams w roli szefowej. Brytyjka jest córką sir Franka Williams, który rządził i kierował kilkoma zespołami F1 od 1969 roku. Współpracowała z ojcem w jego założycielskiej stajni od 2002 roku. W 2012 roku została kierownikiem działu komunikacji, a w 2013 objęła funkcję zastępcy szefa. Wciąż bowiem formalnie szefem jest Frank Williams właśnie.
Claire Williams: miałam nadzieję, że pozostanę szefową zespołu
– Z ciężkim serce odchodzę z zespołu. Miałam nadzieję, że będę kontynuować swoje zadanie w przyszłości i zachowam miejsce dla kolejnego pokolenia rodziny Williamsów – powiedziała Brytyjka. – Podjęłam decyzję o odejściu z ekipy, aby umożliwić Dorilton Capital łatwiejszy start jako nowym właścicielom. Nie była to łatwa decyzja, ale uważam, że dobra dla wszystkich zaangażowanych.
Po Grand Prix Włoch czeka nas więc koniec pewnej historii. Z Formułą 1 pożegna się nie tylko Claire, ale i cała rodzina Williamsów. Pomimo że zespół na razie nie zmieni swojej nazwy, siedziby i nazewnictwa samochodów.