Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Estoril 1996, czyli ostatnie GP Portugalii przed powrotem do F1

Już w ten weekend królowa sportów motorowych, po raz pierwszy w swojej historii, rozegra zmagania na obiekcie Autódromo Internacional do Algarve. W przeszłości zawodnicy w ramach zmagań Formuły 1 rywalizowali na torze Estoril. Czas przypomnieć ostatni wyścig na tym już legendarnym torze, gdzie swoje triumfy święcił chociażby Ayrton Senna.

poprzednie GP Portugalii Estoril 1996
Fot. Twitter / Ostatnie GP Portugalii w F1 odbyło się w 1996 roku na torze Estoril

Sytuacja przed wyścigiem Estoril 1996

Przed zawodami Estoril 1996, sprawa tytułu mistrza konstruktorów była już znana, bowiem Williams nie miał sobie równych. Duet Hill-Villeneuve wygrał aż 10 wyścigów. Pomiędzy oboma kierowcami wciąż toczyła się także walka o tytuł mistrza świata. Brytyjczyk, aby zapewnić sobie prym, musiał ukończyć wyścig o GP Portugalii przed Villeneuvem. W innym przypadku syn legendarnego Gillesa nie mógł wygrać wyścigu. Jednak stało się inaczej i sprawa tytułu rozstrzygnęła się dopiero na torze Suzuka.

ZOBACZ TAKŻE
Gilles Villeneuve: Szatan za kierownicą | Legendy motorsportu

Kwalifikacje do wyścigu o GP Portugalii

W czasówce kierowcy Williamsa po raz kolejny udowodnili swoją dominację. Damon Hill wywalczył pole position. Jacques Villeneuve przegrał z nim ledwie o 9 tysięcznych części sekundy. Za nimi zakwalifikowali się Alesi, Schumacher, Berger, Irvine, Hakkinen oraz Coulthard. Lokalny faworyt lokalnych kibiców Pedro Lamy z zespołu Minardi zajął 19. miejsce. Jego fani jednak z pewnością liczyli na poprawę rezultatu podczas wyścigu.  Zwłaszcza, iż Portugalczyk wiedział jak smakują zdobyte punkty.

Start do wyścigu Estoril 1996

Po paradzie kierowców, której oprócz duetu Williamsa głównym bohaterem był Pedro Lamy, zawodnicy ustawili się na polach startowych. Słabo ruszył Villeneuve i kierowca z kraju którego stolicą jest Ottawa spadł na czwarte miejsce. Dramat spotkał Pedro Lamy’ego, który nie zdołał wystartować. Jednak ku uciesze kibiców później zdołano odpalić silnik w jego aucie i Portugalczyk ruszył na tor.

Pedro Lamy w czasie parady kierowców przed wyścigiem Estoril 1996

Fot. Paulo Alexandre Marques / Pedro Lamy w czasie parady kierowców przed wyścigiem

Hill zaczął odjeżdżać swoim rywalom. Jego partner z zespołu z kolei nie mógł uporać się z Schumacherem. Na tym korzystał Jean Alesi, który zaczął odjeżdżać im. W okolicach 15. okrążenia zaczęto dublować maruderów. Jednym z nich był Włoch Giovanni Lavaggi, który w stawce był głównie ze względu na narodowość i sponsorów, gdyż reprezentował barwy włoskiego zespołu Minardi.

Kolega z zespołu Lamy’ego przyblokował Schumachera w eskach. Villeneuve momentalnie zbliżył się do urzędującego mistrza świata i szalonym manewrem po zewnętrznej w Parabolice wyprzedził kierowcę Ferrari. Kanadyjczykowi z pewnością pomógł fakt, iż przed wejściem do F1 ścigał się na owalach w serii CART. W ten sposób kierowca z Kraju Klonowego Liścia awansował na podium.

Szalona pogoń Villeneuve’a

Wkrótce zaczęły się zjazdy na do tankowanie samochodu i zmiany opon. Jako pierwszy z czołówki na taki ruch zdecydował się Hill. Następnie jednocześnie u mechaników zjawili się Villeneuve oraz Schumacher. Ekipa Williamsa spisała się świetnie i utrzymano świetne pozycje. Alesi jadący wówczas na pierwszej pozycji miał problem z dublowaniem Diniza i Hill natychmiast zaczął gonić Francuza. Reprezentant Trójkolorowych ponadto po zjeździe do alei serwisowej wyjechał za Kanadyjczykiem i Niemcem.

ZOBACZ TAKŻE
Ayrton Senna i jego premierowy triumf w F1

Villeneuve jechał tempem znacznie lepszym niż jego kolega z zespołu.. Ponadto omijały go problemy związane z dublowaniem wolniej jadących kierowców. Na 37. okrążeniu wykręcił najlepszy czas pojedynczego okrążenia. Podczas, gdy zawodnicy tacy jak Panis czy Frentzen zjeżdżali do mechaników, na przodzie stawki trwała zażarta walka o prowadzenie.

W międzyczasie Schumacher dwoił się i troił, by wyprzedzić Alesiego. I ponownie w walkę wmieszał się Lavaggi. W pewnym momencie Włoch i Francuz całkowicie zablokowali tor i Schumi mógł tylko poczekać aż konkurent minie kierowcę Minardi. W tym samym czasie Rubens Barrichello odpadł z wyścigu po własnym błędzie.

Rywalizacja Schumachera i Alesiego przeniosła się do alei serwisowej. Mechanicy Ferrari ograli ekipę Benetton i Niemiec wyjechał jako trzeci.

ZOBACZ TAKŻE
Monza 1979, czyli wspaniała walka kierowców Scuderii Ferrari o tytuł

Dramat w McLarenie i zmiana lidera

Na 46. okrążeniu Mika Hakkinen uszkodził przedni skrzydło. Pech chciał, iż na tym samym kółku do alei serwisowej zjechał David Coulthard. Pokrzyżowało to szansę na dobry wynik. Chwilę potem Diniz zderzył się z Rossetem i wypadł z toru. Z kolei obaj kierowcy Williamsa zjechali do swoich mechaników. Najpierw Hill potem Villeneuve. Jak się okazało los sprzyjał temu drugiemu i wyprzedził go. Następnie powiększał z okrążenia na okrążenia przewagę i wpadł na metę przed swoim kolegą z zespołu. Podium uzupełnił Schumacher.

Po wyścigu Estoril 1996, Portugalia wypadła z F1 na 24 lata!

Jak się okazało był to ostatni wyścig na portugalskiej ziemi, aż do 2020 r. Ponadto w sezonie 1996 triumfator GP Portugalii Jacques Villeneuve miał później sporo pecha, którego wykorzystał Damon Hill. Brytyjczyk ostatecznie został mistrzem świata po finale na torze Suzuka, a jego ówczesny zespołowy kolega musiał poczekać rok. Był to pierwszy przypadek, gdy zarówno ojciec jak i syn zostali mistrzami świata. Tę sztukę udało się powtórzyć w 2016 roku rodzinie Rosberg. Keke zdobył swój tytuł w 1982 roku, a jego syn dokonał tej w sztuki w swoim ostatnim sezonie w F1.

Hill świętuje zdobycie tytułu mistrza świata

Fot, Williams Racing / Hill świętuje zdobycie tytułu mistrza świata

Portugalia miała wielkie nadzieje w związku z budową nowego obiektu Algarve nieopodal Portimao. Finalnie prace kończyły się pod koniec 2008 roku, a na początku 2009 roku rozegrano tam kilka sesji testowych. Zespoły na przemian jeździły bolidami z sezonu 2008 i tym szykowanymi z myślą o rewolucji „aero”. Kierowcy bardzo pochlebnie wypowiadali się o torze i chcieli się na nim ścigać. Niestety włodarze nie byli w stanie zapewnić odpowiednich funduszy na organizację GP Portugalii.

Wiele mówiło się o powrocie Estoril, ale to ostatecznie Algarve „wykorzystało” sytuację i zadebiutują w sezonie 2020. Niestety wątpliwe jest, aby wyścig na długo się utrzymał, gdy w innych krajach sytuacja zw. z epidemią koronawirusa ulegnie poprawie. W prowizorycznym kalendarzu na 2021 rok portugalskiego obiektu nawet nie ma, ale w F1 nigdy nie można brać wszystkiego za pewnik.

5/5 (liczba głosów: 5)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama