Valentino Rossi poinformował, że wykonał ponowny test na COVID-19. Jak się jednak okazuje, wynik jest pozytywny. Przypomnijmy, że aby uznać pacjenta za ozdrowieńca, musi on przejść dwa testy, które okażą się negatywne. Rossi zatem jeszcze dziś podda się kolejnej próbie. Jeśli będzie negatywna – jutro, 5 listopada, czeka go druga. Gdyby jednak zdarzyło się, że jutrzejszy wynik będzie pozytywny, wtedy włoski zawodnik nie pojawi się w Walencji w ten weekend. W takich okolicznościach zastąpi go Garrett Gerloff.
Garrett Gerloff za Valentino Rossiego? Amerykanin w gotowości
Jeśli Valentino Rossi nie otrzyma dwóch negatywnych wyników testu na COVID-19, wówczas w ten weekend zobaczymy Garretta Gerloffa w zastępstwie za Włocha.
– Jestem zaszczycony, że Yamaha rozważyła moją kandydaturę. Ten rok to już jest niezła przygoda, a to [zastępstwo Rossiego w MotoGP – przyp.red.] byłoby wisienką na torcie. Moim marzeniem było jeździć na Yamasze YZR-M1 MotoGP, odkąd tylko zacząłem się ścigać. To naprawdę ekscytujące, ale przykro mi, że dzieje się w tak niefortunnych okolicznościach – powiedział Gerloff.
Garrett Gerloff to 25-letni jeździec WorldSBK. W tym sezonie trzykrotnie stawał na podium w tej serii. W 2015 roku zadebiutował w klasie MotoAmerica Championship, gdzie w latach 2016-2017 zdobył mistrzowski tytuł. – Czuję się naprawdę źle z tego powodu i mam nadzieję, że wkrótce [Rossi – przyp.red.] wyzdrowieje. Wszyscy tęsknimy za numerem 46 na torze. Jeśli zastąpię go w ten weekend, to czeka mnie ciężka droga pod górę. Nie znam motocykla, opon ani hamulców. Nigdy też wcześniej nie jeździłem na torze w Walencji. Mimo to, jestem pewny siebie i gotowy na to wyzwanie.
Just when I thought 2020 couldn’t get any crazier… 👀 https://t.co/tUOpg1n6tA
— Garrett Gerloff (@garrettgerloff) November 4, 2020
Valentino Rossi czuje się lepiej, ale wciąż jest zakażony
Pomimo że Valentino Rossi czuje się już znacznie lepiej, to wciąż jest zakażony. Jego ostatni test pokazał pozytywny wynik. Jeśli kolejne również będą podobne, wówczas jeździec Monster Energy Yamaha nie wystąpi w ten weekend w Walencji. – Ten wirus jest bardzo skomplikowany i poważny. Przed dwa dni czułem się źle, a potem wróciłem do pełnej formy – tłumaczył Włoch. – Cały czas się izoluję w domu i stosuję do zaleceń lekarza. To smutna i trudna sytuacja.
Do tej pory fabryczna Yamaha nie wystawiała żadnego zastępstwa za Rossiego. Teraz jednak postanowiła dać szansę Gerloffowi, jeśli Włoch nie będzie w stanie wystartować w GP Europy.