Na początek warto wspomnieć o nietypowej formie prezentacji auta. Otóż nowy Civic zadebiutował w serwisie Twitch, czyli… internetowej platformie gamingowej skupiającej ponad 17 milionów użytkowników dziennie. Wniosek nasuwa się sam – auto kierowane jest główne do osób młodych, zanurzonych w cyfrowej rewolucji.
Nowa Honda Civic – to już 11. generacja filaru japońskiej marki
Zresztą patrząc na wnętrze japońskiego kompaktu, miejsce prezentacji przestaje dziwić. Otóż jedenasta generacja Hondy Civic jest jednocześnie pierwszą z w pełni cyfrowym zestawem wskaźników czy umieszczonym na szczycie deski rozdzielczej wolnostojącym dotykowym wyświetlaczem multimediów o średnicy 9 cali (więcej o 2 cale niż dotychczas). Obecnie podobny układ kokpitu ma większość kluczowych konkurentów w segmencie, np. Volkswagen Golf czy Ford Focus. Ogólnie zarys kokpitu nowego Civika wyróżnia minimalizm a liczbę przycisków znacząco zredukowano. Widać też inspirację Hondą e.
Pod względem wizualnym nowa Honda Civic przypomina trochę amerykańską wersję Hondy Accord. Na początek pokazano Civica w wersji sedan, gdyż to właśnia ta wersja w USA od lat cieszy się sporym zainteresowaniem. W porównaniu do agresywnej X generacji nowy Civic stał się bardziej „ugrzeczniony”, co nie znaczy, że brzydki. Można przypuszczać, że hatchback zyska więcej „pazura”.
Mniej „pazura”, więcej „digitali”
Chociaż jest to tylko prototyp, to praktycznie nie odbiega on od wersji seryjnej. Samochód oparto na tej samej platformie co X wcielenie. Podobna jest nawet linia boczna nowego sedana. Jednak bardziej stonowany design wskazuje, że krzykliwość poprzedniego Civika nie wszystkim przypadła do gustu. Ciekawym akcentem są LED-owe reflektory z umieszczonymi w ich górnej części LED-owymi paskami do jazdy dziennej. Podobny wzór znajdziemy w tylnych lampach. Trzeba jednak przyznać, że nowa Honda Civic wygląda dosyć masywnie.
Na uwagę zasługuje także przedni pas z bardziej wyrazistą atrapą chłodnicy. Charakterystyczny słupek C przywodzi z kolei na myśl modele Cadillaca. Klapę bagażnika wieńczy subtelny spoiler. Poza tym ciężko tu wskazać jakieś bardziej wyraziste akcenty.
Nowy Civic polubi się z hybrydami
Pod maską Civica znajdą się zapewne hybrydowe układy napędowe, oparte na czterocylindrowych silnikach benzynowych. Być może będzie to 1.5-litrowa konstrucja z nowego Jazza o mocy 109 KM (jako bazowy wariant) oraz 2-litrowy układ z hybrydowego CR-V o mocy 184 KM. Podejrzewmy, że nie zabraknie też turbodoładowanych jednostek wyposażonych w układ mild hybrid. W końcu Europa robi się coraz mniej przyjazna silnikom spalinowym.
Nowy Civic będzie produkowany w Ameryce Północnej – sedany w fabryce w kanadyjskim Alliston a hatchbacki w Greensburgu w USA. Rynkowy debiut seryjnej wersji zaplanowano na pierwszy kwartał 2021 roku. Wtedy też poznamy więcej szczegółów na temat japońskiego kompaktu.