Stan zdrowia Fernando Alonso: Na szczęście jest ulga
Dwukrotny mistrz świata, Fernando Alonso przygotowuje się do swojego powrotu na tory F1. W czwartek po południu 39-latek uległ wypadkowi w Szwajcarii podczas treningu kolarskiego. Szwajcarska policja przedstawiła raport zdarzenia, który obrazuje całą sytuację. Wynika z niego, że Alonso został potrącony o godzinie 14:00 w mieście Viganello. Sprawcą jest 42-letnia kobieta, która skręcała w lewo na parking supermarketu. Nie zobaczyła ona rowerzysty, który w tym momencie omijał zaparkowane samochody. Kierowca zespołu Alpine mocno zahamował i spadł z roweru w celu uniknięcia zderzenia. Stan zdrowia Fernando Alonso
Alonso został zabrany do szpitala, gdzie prześwietlenia rentgenowskie ujawniły złamanie szczęki, które wymagało natychmiastowej operacji korygującej. Dzisiaj rano zespół Alpine poinformował, że zabieg się udał, a stan zdrowia Fernando Alonso na szczęście jest lepszy niż się początkowo wydawało.
Alpine F1 Team Statement pic.twitter.com/P2yXlpyCBj
— Alpine F1 Team (@AlpineF1Team) February 12, 2021
Z komunikatu zespołu Alpine wynika, że medycy, którzy zajęli się Alonso, są zadowoleni z przebiegu operacji. Sam zawodnik zostanie pod ich obserwacją przez kolejne 48 godzin, lecz później będzie mógł już wrócić do treningu. Alpine zapewnia, że Hiszpan wróci do pełni sił przed startem nowego sezonu. Ta prognoza jest ulgą oczywiście dla samego Alonso, ale też jego fanów którzy na gorąco rozważali różne scenariusze, mogące być następstwem nieszczęśliwego wypadku. Alpine również ma powody do radości, ponieważ ich powrót do sportu zostałby mocno zachwiany, gdyby na prezentacji bolidu i testach zabrakło Fernando Alonso. Tymczasem, na szczęście historia może zakończyć się dobrze.
Starty Alonso w Alpine to niczym powrót do domu
Hiszpan po dwóch latach wraca do F1. Utytułowany kierowca opuścił padok pod koniec 2018 roku, kończąc tym samym okres czterech lat pełnych frustracji w McLarenie. Jego przyjście do Alpine to powrót do zespołu z siedzibą w Enstone. To właśnie u nich Fernando Alonso odnosił największe sukcesy, zdobywając dwa mistrzostwa świata Ponadto przyczynił się do wygrania przez Renault tytułu konstruktorów w tym samych latach. Mowa to o zamierzchłych już sezonach 2005 i 2006. Nie dziwi więc, że „Nando” ma chęć do dalszego ścigania się bolidem F1.
Prognozy mówiące o tym, że stan zdrowia Fernando Alonso, nie zagraża startom, wyglądają na prawdziwe. Oznacza to, że niedługo zobaczymy go za kierownicą bolidu Alpine A521. Pierwszą okazją do tego będą testy przedsezonowe w Bahrajnie. Odbywają się one przez trzy dni, od 12 marca do 14 marca.