Connect with us

Czego szukasz?

Super Formuła

Giuliano Alesi wygrał przerwany wyścig na torze Autopolis | Analiza

Wyścig Super Formuły, choć krótki ze względu na padający deszcz, przyniósł wiele ciekawych rozstrzygnięć. Zapraszamy na recenzję zmagań z toru Autopolis, któe stały pod znakiem trudnych warunków pogodowych.

Giuliano Alesi wygrana 2021

Kwalifikacje

Najszybszy kierowca: Giuliano Alesi

W swoim drugim starcie w Super Formule Giuliano Alesi wywalczył pole position. Kwalifikacje odbywały się w bardzo trudnych warunkach, kierowcy raz po raz mieli spore problemy z utrzymaniem kontroli nad pojazdem. Na torze bowiem panowały zmienne warunki pogodowe. W pierwszej części toru padało mało albo wcale, a w drugiej zawodnicy natrafiali na sztorm. Sytuacja się dynamicznie zmieniała, gdyż jeżeli miało się pecha, to całe okrążenie pokonywało się w deszczu, a nie tylko połowę. Oczywiście odbijało się to na czasie kółka pomiarowego.

Dlatego ważne było wyjechanie na tor w odpowiednim momencie. Udało się to zrobić Alesiemu, który w pełni wykorzystał ustawienia przygotowane przez zespół i tym samym syn słynnego Jeana wywalczył pierwsze pole startowe. Była to swego rodzaju niespodzianka.

4 czerwone flagi

Z racji, iż praktycznie cały czas padał rzęsisty deszcz sporo kierowców miało problemy z utrzymaniem się na torze. W treningu chociażby kilkukrotnie z toru wyleciał Naoki Yamamoto. Nie lepiej było w kwalifikacjach. Zawodnicy mieli spore problemy w końcowej części toru. W zakręcie siedemnastym, jako pierwszy wyleciał Kazuya Oshima. Weteran na skutek uszkodzenia bolidu musiał wycofać się z kwalifikacji. Chwilę później przerwanie sesji spowodował Yuichi Nakayama, który stał bokiem w przedostatnim zakręcie.

Nie minęło 5 minut od wznowienia sesji i w tym samym miejscu, co Kazuya Oshima wyleciał Nirei Fukuzumi. Japończyk ze złości uderzył pięścią kilkukrotnie w bandę, lecz w niczym mu to nie pomogło. Ostatnią czerwoną flagę wywołał Toshiki Oyu. Młody Japończyk obrócił się, a jakże inaczej, w zakręcie siedemnastym i zahaczył o bandę wyrzucając ją na tor. Kiedy wznowiono czasówkę, warunki były już tak fatalne, iż nikt nie poprawił swojego czasu. 

Tadasuke Makino wrócił do kokpitu

Makino od kilku miesięcy miał poważne problemy zdrowotne. W grudniu bowiem zachorował na zapalenie opon mózgowych. Przez kilka tygodni przesiedział w szpitalu i stracił część okresu przygotowawczego do sezonu. Były kierowca F2 wrócił jednak do zdrowia i pojawił się w ten weekend za kierownicą. W trudnych warunkach pogodowych Japończyk poradził sobie należycie i zajął całkiem dobrą ósmą pozycję. Można było to uznać za dobry prognostyk na przyszłość.

Koudai Tsukakoshi dobrze pojechał w kwalifikacjach

Tatiany Calderon nie zobaczymy akcji w ten weekend. Kolumbijka bowiem ze względu na start w WEC, nie zdążyłaby wypełnić  obowiązkowej kwarantanny.  Kolumbijkę zastąpił Koudai Tsukakoshi. Kierowca, który na tym torze odniósł swoje jedyne zwycięstwo w tej serii, spisał się solidnie. Japończyk poradził sobie dobrze w kwalifikacjach i zajął dziewiąte miejsce. Był to z pewnością dobry wynik dla ekipy Drago Corse with ThreeBond.

ZOBACZ TAKŻE
Roland Ratzenberger i jego japońska droga ku Formule 1

Tym razem to Toyota rozdawała karty

W poprzednim sezonie Super Formuły na torze w Hicie rządzili kierowcy korzystający z usług Hondy. W tym sezonie w kwalifikacjach była zgoła odmienna sytuacja. Pierwsze sześć miejsc wywalczyli podopieczni marki z miasta o tej samej nazwie co ona. Dopiero siódme miejsce zajął Tomoki Nojiri, który rok temu wywalczył pole position. Lider klasyfikacji kierowców chciałby z pewnością znaleźć się wyżej na koniec sesji.

Wyścig – Giuliano Alesi potwierdził klasę

Najlepszy kierowca: Giuliano Alesi

Francuz okazał się najlepszy, także podczas deszczowego wyścigu. Alesi na starcie utrzymał prowadzenie, a następnie kontrolował tempo. Poza minimalnym błędem pod koniec pierwszej neutralizacji jechał perfekcyjnie i tym samym zasłużenie wygrał ten jakże dziwny wyścig na torze Autopolis.  Było to także pierwsze zwycięstwo Toyoty w tym sezonie. Co ciekawe Alesi pierwsze co zrobił to zadzwonił do swojej mamy, że wygrał wyścig. Dodatkowo kilka godzin temu Francuz brał udział w wyścigu Super Formuły Lights, gdzie zajął drugie miejsce.

Chaotyczny start

Starty w Super Formule zawsze dostarczają ciekawych rozstrzygnięć. Nie inaczej było podczas tej rundy. Na starcie doszło do wielu kolizji i wyjazdów poza tor. W efekcie Ritomo Miyata spadł pod koniec czołowej dziesiątki, a Nobuharu Matsushita przebił się na trzecie miejsce. Jednak to nie w tym wszystkim jest najważniejsze. Aż trzech kierowców odpadło na pierwszym zakręcie w wyniku zamieszania. Byli to Sho Tsuboi, Ryo Hirakawa i Yuji Kunimoto. Pierwsi dwaj zderzyli się ze sobą, z kolei ten ostatni próbując ominąć całe zajście zakopał się w żwirze.

Przy restarcie z kolei z toru wylecieli Yuhi Sekiguchi oraz Yuich Nakayama, lecz obaj wrócili do rywalizacji. 

Największe zaskoczenie: Nobuharu Matsushita

O tym, iż ten zawodnik stanie na podium tylko tak naprawdę wierzyli w to jego fani. Mastushita startował bowiem z odległej 13 pozycji. W pełni wykorzystał jednak zamieszanie na pierwszym zakręcie gdzie awansował na trzecie miejsce. Po tym jak Sekiguchi wypadł z trasy za samochodem bezpieczeństwa były kierowca F2 miał przed sobą tylko Alesiego. Kierowca ekipy B-Max nie był w stanie jednak dogonić Francuza, lecz drugie miejsce biorąc pod uwagę formę zespołu jest niesamowitym wynikiem.

Nobuharu Matushita 2021 Autopolis

Fot. B-Max Racing

Pierwsze podium Sakaguchiego

Sena Sakaguchi zdobył swoje pierwsze podium w Super Formule. Bo błędzie na starcie Senna bez n stracił kilka pozycji, lecz wkrótce je odrobił. Jechał bardzo dojrzale i tym samym w pełni zasłużenie stanął na podium. Warto dodać, iż kierowca widząc że z jego bolidu pokazywany jest onboard w czasie czerwonej flagi regularnie zaglądał w stronę kamery umieszczonej na prośbę zespołu. Dodatkowo w czasie czerwonej flagi pokazywano sprint zawodnika do garażu. Młody Japończyk z pewnością nie nudził się w czasie przerwy.

Sena Sakaguchi Hita 2021

Fot. Inging Motorsport

Pogoń Miyaty i Nojiriego

Ritomo Miyata po tym jak wyjechał z toru w pierwszym zakręcie musiał gonić rywali. Japończyk robił to bardzo dobrze. Partner Alesiego bowiem obierał ciekawe, ale rozważne linie przejazdu i awansował na czwarte miejsce.

ZOBACZ TAKŻE
"Marzę o F1". Ritomo Miyata o kulisach debiutu w SF | WYWIAD

Tomoki Nojiri był jednym z tych, który sporo stracił na starcie. Lider klasyfikacji kierowców spadł na 11. miejsce tym samym musiał wziąć się do roboty. Tak też się stało. Nojiri najpierw minął trzech rywali na raz – Kazuto Kotakę, Yuhiego Sekiguchiego i Toshikiego Oyu, a następnie popisał się świetną jazdą i tym samym zakończył zmagania na piątej pozycji.

Zawiódł mimo wszystko Koudai Tsukakoshi

Zmiennik Tatiany Calderon jechał po niemal pewne punkty, które mogły być bardzo ważne dla zespołu. Jadąc jednak na szóstej pozycji popełnił błąd w jednym z zakrętów i spadł na przedostatnie miejsce. Samuraj próbował odzyskać kilka pozycji, lecz wkrótce wyścig przerwano i musiał zadowolić się zadowolić trzynastym miejscem. Tym samym szansa na duże punkty przepadła. 

Czerwona flaga – Giuliano Alesi zwycięzcą wyścigu

Wyścig przerwano na 14. okrążeniu.  Stało się tak ze względu na pogarszające się warunki pogodowe. Kierowcy mieli problem z utrzymaniem się na torze nawet za samochodem bezpieczeństwa, który wywołał Kazuto Kotaka. Po tym jak warunki zamiast poprawiać się, zaczęły się pogarszać. Była to bardzo dobra decyzja, gdyż nie chciano sprokurować sytuacji podobnej do tej z GP Japonii w F1 w 2014 roku. Kierowcom przyznano połowę punktów, a czołowa trójka wyglądała następująco Alesi-Matushita-Sakaguchi. Pełne wyniki wyścigu są dostępne tutaj

Giuliano Alesi i spółka wracają do akcji za miesiąc i o generalkach kilka słów

W klasyfikacji generalnej kierowców wciąż prowadzi Tomoki Nojiri z dorobkiem 48 punktów. Mimo nieukończonego wyścigu drugie miejsce w tabeli zajmuje Ryo Hirakawa, lecz do głównego rywala traci już aż 25 punktów. Trzeci jest Toshiki Oyu, który zgromadził do tej pory 21 punktów. Wśród zespołów sporo do czołówki zyskała ekipa Kuo Vantelin TOM’S. Duet Alesi-Miyata zyskał 14 punktów dla zespołu, a to spory dorobek. 51,5 punktu po trzech rundach ma ekipa Mugen, która powiększyła przewagę nad zespołem Impul do 20 punktów.

ZOBACZ TAKŻE
Sportsland Sugo: Fenomenalny japoński tor wyścigowy, który gościł Polaka

Kolejna runda Super Formuły odbędzie się 20 czerwca na torze Sportsland Sugo w Muracie. Rok temu sporo się tam działo, więc warto czekać na ten wyścig. 

Oceń nasz artykuł!
Advertisement