Sportsland Sugo: Fenomenalny japoński tor wyścigowy, który gościł Polaka

Okrążenie po torze Sportsland Sugo wraz z Naokim Yamamoto

Okrążenie na Sportsland Sugo, rozpoczynamy od sporego zjazdu w dół. Następnie minimalnie hamujemy, aby wejść w pierwszy zakręt i pomału przymierzyć się do pokonania drugiego. Ważna jest tu równa linia jazdy, bowiem błąd jest tu bardzo kosztowny. Po wyjściu z dwójki odbijamy do zewnętrznej, by idealnie wejść w pierwszy na tym torze lewy zakręt. Następnie pokonujemy krótką prostą i składamy się w czwarty zakręt. Kiedy ma się niedogrzane opony, trzeba tu bardzo uważać. W poprzednim sezonie przekonał się o tym Sergio Sette Camara, który tuż po wyjeździe z alei serwisowej rozbił swój bolid.

Po czwórce czeka nas szykana. Należy idealnie wejść w nią, gdyż krawężniki są tu bardzo wysokie. Jeden błąd może spowodować, iż zawieszenie zostanie urwane lub bolid wystrzeli do góry. Pokonujemy krótką prostą i kolejno składamy się w 2 prawe zakręty. Bardzo ważne jest tu wyjście, ponieważ wjeżdżamy na bardzo długą przeciwległą prostą. Na niej czeka nas spory zjazd w dół. Po pokonaniu jej wchodzimy w prawy zakręt, do którego minimalnie hamujemy.

Po około trzech sekundach składamy się w 2 bardzo szybkie zakręty. Na sam koniec mamy wisienkę lub jak kto woli truskawkę na torcie. Jest nią zakręt 110 R. Przypomina on pod niemal każdym względem słynną Parabolicę z Monzy. Tylko odważni kierowcy potrafią go przejechać bez zdejmowania nogi z gazu. Jest to z pewnością miejsce, gdzie można sporo stracić jak i zyskać. Po pokonaniu tego niesamowitego zakrętu wjeżdżamy na prostą start/meta. Od wyjścia z 110R, czeka nas wspinaczka do pól startowych. Po pokonaniu wzniesienia mamy ponowny zjazd w dół i kończymy okrążenie na torze Sportsland Sugo.

Onboard z perspektywy legendy japońskich wyścigów samochodowych – Naokiego Yamamoto – wywołuje wręcz dreszcze. Zresztą zobaczcie sami.

Charakterystyka obiektu

Patrząc tylko na nitkę toru, wydaje się iż jest to bardzo prosty tor. Nic bardziej mylnego. Jak można zauważyć po onboardzie Yamamoto, jest to bardzo wymagający obiekt. Kierowcy raz po raz bowiem zmagają się z dużymi zmianami wysokości. Dodatkowo wiele zakrętów wymaga precyzyjnego wejścia w nie. Jakby tego było mało, tor posiada sporo żwirowych pułapek. Oznacza to, że każdy błąd słono kosztuje.

Obiekt posiada licencję Grade 2. Dzięki temu mogą odbywać się tu testy Formuły 1. Szerokość toru waha się pomiędzy 10 a 12.5 metra. Różnica wysokości od najniższego do najwyższego punktu wynosi aż 70 metrów! Jego długość po ostatnich wymiarach to z kolei 3,586 km. Najlepszymi miejscami do wyprzedzania jest z pewnością pierwszy zakręt oraz dziewiątka. Zawodnicy uważają, iż jest to jeden z najlepszych torów zlokalizowanych na terenie Japonii.

Tor gości wiele znakomitych serii wyścigowych takich jak Super Formula, Super Formula Lights czy Super GT. Oznacza to, iż w hierarchii japońskich obiektów jest on bardzo wysoko. 

Początki toru

Każdy szanujący się gigant na rynku motoryzacyjnym z Japonii stara się mieć tor testowy. Honda ma 2 – Suzukę oraz Twin Ring Motegi. Toyota posiada Fuji International Speedway. Z kolei domowym obiektem Kawasaki jest bardzo kręty tor Autopolis.

A co z Yamahą? Otóż ona także posiada swój tor testowy. Jest nim właśnie Sportsland Sugo, którego historia rozpoczęła się w 1975 roku. Początkowo obiekt miał długość 2633 metrów. Z całą pewnością patrząc na jego nitkę można stwierdzić, iż przypominała ona poniekąd owal. 

Praca własna jednego z użytkowników portalu „Race Department”

Pierwszą zmianą w nitce, było wybudowanie szykany w niegdysiejszym pierwszym zakręcie. Miało to miejsce w 1982 roku. Modyfikację wprowadzono głównie z myślą o wyścigach motocyklowych. Większe zmiany nastąpiły 4 lata później. Przerobiono wówczas cały obiekt, do obecnej konfiguracji. Na poniższej mapce można dokładnie zobaczyć, jak wygląda nowa nitka toru. Widać także różnicę poziomów. Wynosi ona niemalże aż 70 metrów!

Praca własna użytkownika Reddita

Tor dzięki temu sporo zyskał i od tamtego czasu regularnie gości Super Formułę (wcześniej znaną jako Formula Nippon).

Michael Schumacher startował na torze Sportsland Sugo

W 1991 roku do Muraty, na gościnny start przyfatygował się pewien Niemiec. Był nim sam Michael Schumacher. Młody zawodnik z kraju ze stolicą w Berlinie dostał szansę w ekipie Le Mans. Miało to miejsce na kilka tygodni przed jego debiutem w królowej sportów motorowych. W kwalifikacjach „Schumi” spisał się znakomicie zajmując czwarte miejsce. 

Na starcie dał się jednak ograć Thomasowi Danielssonowi. Schumacher jednak nie zraził się tym i gdy podczas jego rywale popełniali błędy, on jechał równo i szybko. Dzięki odważnym manewrom wyprzedzania i świetnej strategii Niemiec wpadł na metę jako drugi, tracąc tylko dwie sekundy do pierwszego Rossa Cheevera. Kibice z Japonii dostali przedsmak tego, czego kibice byli świadkami przez niemal 20 lat w królowej sportów motorowych.

Występ Jarosława Wierczuka w 2000 roku

W 2000 roku na omawianym obiekcie odbyła się jedna runda japońskiej Formuły Nippon. Głównym faworytem był Toranosuke Takagi, który do tamtego wyścigu wygrał aż 3 zawody. W Mine powstrzymała go tylko i wyłącznie awaria silnika. Były kierowca F1 nie zawiódł i w cuglach wygrał rundę w Muracie. 

W stawce znalazł się także nasz rodak – Jarosław Wierczuk. Wcześniej warszawianin na torze Mine Circuit zajął niezłe ósme miejsce. W związku z tym w zespole liczono na jego punkty.

Kwalifikacje nie były jednak zbyt udane, bowiem Polak wykręcił czas dający P16. Wyścig był z kolei do zapomnienia. Po pierwszym okrążeniu musiał wycofać się z rywalizacji w wyniku awarii. Kamery tylko pokazały, jak wściekły Polak parkuje swój bolid. Tak wyglądał jedyny występ w karierze Wierczuka na torze w Muracie.

Fot. YouTube / Jarosław Wierczuk odpadający z wyścigu na torze Sportsland Sugo

Superbike na torze Sportsland Sugo

W latach 1988-2003, na torze odbywały się zawody w ramach Mistrzostw Świata Suberbike. Motocykliści uwielbiali ten wymagający tor. W trosce o ich bezpieczeństwo używano szykany zainstalowanej w połowie zakrętu 110 R. Patent na wygrywanie zawodów rozgrywanych na tym obiekcie mieli głównie gospodarze, Australijczycy, Amerykanie oraz Brytyjczycy. Co ciekawe wyścigi potrafili wygrywać zawodnicy startujący z… dziką kartą. Tak było chociażby w 1996 roku.

Ostatnią edycję rozegrano w 2003 roku. Triumfował wtedy reprezentant Wielkiej Brytanii Neil Hodgson. Od tamtego czasu Mistrzostwa Świata Superbike nie zawitały do Muraty. Niemniej na torze regularnie odbywają się zawody motocyklowe na szczeblu krajowym jak i kontynentalnym.

Pierwsze zakręty dostarczają wielu emocji

Niemalże co roku pierwsze zakręty obfitują w wiele incydentów. W 2000 roku w czasie zawodów wyżej wspomnianych Superbików doszło do gigantycznego karambolu. W przodzie stawki zrobił się ścisk. Wywołało to sporo zamieszania, w wyniku którego upadli Bayliss, Bostom, Antonelli, Guareschi oraz Fujiwara.

W Super Formule dochodziło także do wielu incydentów zaraz po starcie. W 2014 roku nawet omal nie doszło do tragedii. Andre Lotterer bardzo słabo wystartował. Na wejściu w drugi zakręt Niemiec zahaczył o bolid Joao Paulo di Oliveiry. Następnie Niemiec jak i Takuya Izawa cudem nie skrócili Brazylijczyka o głowę. Jak było blisko świadczy o tym fakt, iż kamera odpowiedzialna za on-board została wyrwana. W poprzedniej kampanii za to były kierowca Formuły 1 Kazuki Nakajima storpedował Francuza Sachę Fenestraza.

Dużo poważniej zrobiło się za to w japońskiej Formule 4 w 2017 roku. Pierwsze zakręty to był istny armagedon, wielu kierowców bowiem wyjechało poza obręb toru. Jeden z zawodników kilkukrotnie tam przekoziołkował, lecz szczęśliwie nic nikomu się nie stało. 

Sportsland Sugo czeka modernizacja

W ostatnich miesiącach rozpoczęła się minimalna konserwacja obiektu. Prace wedle planów mają minimalnie poszerzenie toru. Ponadto przebudowany będzie padok. Przeniesione zostanie tam centrum medyczne oraz strefa kontroli pojazdów.

Fot. Super Formula / Padok w Muracie przed planowaną przebudową

Zmiany nie ominą Pit-lane. Wjazd do alei serwisowej ma zostać wydłużony o 2 metry. Modernizacja ma na celu umożliwienie w kolejnych latach, odbywania się zawodów Super GT i Super Formuły. Całość prac ma zakończyć się w 2022 roku. 

Motocross, karting i nie tylko

Na terenie obiektu znajduje się tor kartingowy o długości około 900 metrów. Zlokalizowany jest on tuż obok ostatniego zakrętu. Co ciekawe na terenie znajduje się także tor Motocrossowy. W przeszłości na nim odbywały się nawet zawody w ramach Motocrossowych Mistrzostwa Świata. Ponadto regularnie na nim startują lokalni zawodnicy.

Jak zatem widać właściciele dbają oto, aby nie tylko Super Formula czy Super GT rywalizowały tam. Dawniej była tu też zlokalizowana główna baza tenisowa. Ostatecznie w latach 90-tych ją usunięto, gdyż zainwestowano tylko i wyłącznie w motorsport. Z perspektywy czasu można powiedzieć, iż była to bardzo dobra decyzja. 

Sportsland Sugo występuje w wielu grach komputerowych

Fani wyścigówek mogą znaleźć obiekt w wielu symulacjach. Mowa tu chociażby o grach SuperBike 2001, czy Ride (i to w każdej części). W dodatku moderzy udostępnili tor w takich produkcjach jak F1 Challenge ’99-’02 czy rFactor. Mało? Producenci cenionej serii jaką bez wątpienia jest Project Cars. Tor zlokalizowany w Muracie możemy znaleźć w kolejno drugiej i trzeciej edycji.

Jak widać, tor Sportsland Sugo ze względu na swoją charakterystyczną nitkę znajduje zainteresowanie.