Connect with us

Czego szukasz?

F3

Colombo i Doohan wygrali sobotnie wyścigi F3 w Spa | Analiza

Lorenzo Colombo i Jack Doohan zwyciężyli w sobotnich sprintach F3 w Belgii. Sobotnie zmagania były bardzo emocjonujące. Oto analiza wyścigów.

Colombo i Doohan F3 Spa 2021
Fot. F3

I wyścig sprinterski dla Lorenzo Colombo

Najlepszy kierowca: Lorenzo Colombo

Debiutujący w stawce Włoch już miał okazję cieszyć się ze zwycięstwa w wyścigu Formuły 3 na Hungaroringu. Ówczesna radość trwała jednak tylko kilka godzin. Zawodnika ekipy Campos Racing ukarano bowiem za zbyt wolną jazdę w czasie neutralizacji. Historyczna wygrana zamieniła się więc w siódmą lokatę. Wczorajsze kwalifikacje potoczyły się korzystnie dla 19-latka w kontekście I sprintu. Obok Włocha na starcie stanęli Jak Crawford i Roman Stanek. Przez padający deszcz nerwów nie brakowało. Pół godziny oczekiwania na wyścig mogło wytrącić wielu kierowców z równowagi. Jednak Colombo przezwyciężył ewentualne trudności. Od startu miał komfortowa sytuację, ponieważ posiadał najlepszą widoczność. Co okrążenie powiększał przewagę, udowadniając że jego triumf w Formule 3 był nieunikniony.

Najlepszy zespół: Hitech Grand Prix

Na pochwałę zasługuje Roman Stanek. Kierowca z Czech prezentuje się coraz lepiej. O początkowych niepowodzeniach reprezentanta Hitech Grand Prix można zapomnieć. Dzisiejszy wyścig utwierdził w tym przekonaniu fanów 17-latka. Po rozpoczęciu zmagań z trzeciego pola musiał uważać na Hoggarda. Po udanej obronie swojej pozycji spokojnie kontrolował dystans między pozostałymi miejscami. Drugie w tym sezonie podium dla reprezentanta Republiki Czeskiej świadczy o tym, iż nie bez powodu Czesi widzą w nim ogromny potencjał.

Dotychczas najmłodszym kierowcą, który stanął na podium w Formule 3 był Theo Pourchaire. Francuz aktualnie jeżdżący w Formule 2 osiągnął wspominamy sukces w wieku 16 lat i 10 miesięcy. Przed szansą na pobicie wyczynu kierowcy z ART Grand Prix stanął Jak Crawford. Amerykanin w tym roku pokazywał swój potencjał, trzykrotnie zdobywając punkty. Do pierwszego wyścigu na torze Spa, kierowca Hitech Grand Prix startował tuż za Lorenzo Colombo. Podobnie jak Włoch od początku wyścigu nie popełniał większych błędów, pewnie utrzymując drugą lokatę. Osiągnięcie reprezentanta Trójkolorowych poprawił więc o 8 miesięcy. Tym samym Jack Crawford został najmłodszym kierowca na podium w Formule 3 w wieku 16 lat i 3 miesięcy!

Strata czwartego zespołu tabeli Hitech Grand Prix do ekipy MP Motorsport w klasyfikacji konstruktorów została zmniejszona do 29 punktów, zaś nad ekipą Charouz została powiększona do 23. Do osiągnięcia bariery 100 punktów brakuje 14 „oczek”.

Największe zaskoczenie: Johnathan Hoggard

W barwach ekipy Jenzer Motorsport na pochwały zasługiwał do tej pory przede wszystkim Calan Williams. Najniższy stopień podium we Francji oraz dwukrotne znalezienie się na punktowanych pozycjach znacząco wzbogacały dorobek najsłabszej ekipy w stawce. Skromny dodatek do łącznej punktacji dołożył Johnathan Hoggard. Podczas drugiego wyścigu w Austrii zdobył punkt. Piątkowe kwalifikacje na torze Spa-Francorchamps przyniosły nadzieję na kolejne punkty 20-latka. Od początku wyścigu Brytyjczyk pokazywał chęć na osiągnięcie najlepszego rezultatu w sezonie. Roman Stanek nie mógł być spokojny, ponieważ tuż za jego plecami czaił się kierowca z Wysp Brytyjskich. Po utracie tempa kierowcę szwajcarskiego zespołu czekało cięższe zadanie – obrona przed Davidem Schumacherem. Wywiązał się z niego bezbłędnie. Gorzej poszło mu z Vestim oraz Martinsem, którzy go wyprzedzili. Nie zmienia to faktu, że szósta pozycja Hoggarda jest rezultatem godnym odnotowania.

Warto dodać, iż kierowca w tym sezonie z doskoku zastąpił w ekipie Jenzer Motorsport Pierre-Louisa Choveta. Ryzyko Szwajcarów się opłaciło.

ZOBACZ TAKŻE
W Series: Kimilainen po raz drugi w karierze, Rdest ostatnia | Analiza

Największe rozczarowanie: Prema Racing

Zawodnicy liderującej w klasyfikacji konstruktorów Premy Racing rozczarowali podczas piątkowych kwalifikacji. Żaden z trzech kierowców włoskiego teamu nie zdołał uplasować się w czołowej dwunastce. Arthur Leclerc zajął 13. miejsce, Dennis Hauger 14., zaś Olli Caldwell uplasował się na 18. pozycji. Podczas pierwszego wyścigu wielu liczyło na odpokutowanie win. Najbliżej uzyskania korzystnego rezultatu był Arthur Leclerc. Reprezentant Monako szukał sposobu na uzyskanie korzystnej pozycji, jednak młodszemu brata Charlesa brakowało prędkości.

Tym samym pierwszy wyścig w obecnie trwającym sezonie bez kierowcy Premy na punktowanej pozycji stał się faktem dokonanym. Szansę na dogonienie w klasyfikacji generalnej liderującego Haugera otrzymał Doohan. Australijczyk, który uplasował się na korzystnym w kontekście następnego wyścigu 12. miejscu dwukrotnie wystartuje z pole position, podczas gdy Hauger wyruszy z 14. miejsca. Dodatkowo kolejni kierowcy Trident – David Schumacher (start z 2. pozycji w drugim wyścigu) oraz Clement Novalak (start z 6. pozycji w kolejnym wyścigu) mogą znacząco zniwelować stratę do Premy Racing. Odrobione 4 punkty przez Novalaka mogą okazać się mało znaczące, przy kolejnych dobrych miejscach konkurentów.

ZOBACZ TAKŻE
GP Makau 1983 w F3: Jak Ayrton Senna zaczarował świat motorsportu?

II wyścig dla Jacka Doohana

Najlepszy kierowca: Jack Doohan

Przed startem wyścigu reprezentant Australii mógł odczuwać komfort. Poza startem z pierwszego pola syn Michaela miał obok siebie kolegę z ekipy – Davida Schumachera. Oprócz tego jego najgroźniejsi rywale – Frederik Vesti i Dennis Hauger startowali z dalszych pozycji. Wicelider klasyfikacji generalnej skorzystał z takiej sposobności i od samego początku nie pozostawił większych złudzeń reszcie stawki. Druga wygrana w sezonie przypada na konto Jacka Doohana!

ZOBACZ TAKŻE
Roman Biliński o celach i planach. "Chcę startować jako Polak" | WYWIAD

Najlepszy zespół: Trident Racing

Drugi zespół w klasyfikacji konstruktorów do wyścigu startował z korzystnych pól startowych. W pierwszej linii ustawili się odpowiednio: Jack Doohan i David Schumacher, zaś z szóstej pozycji wyruszał Clement Novalak. Po pierwszym wyścigu można było doszukać się błędów Niemca, który z walki o 4. miejsce spadł na 11. lokatę. Podczas drugiej części zmagań kuzyn Micka Schumachera nie zawiódł. Pomimo chwilowych problemów z Loganem Sargentem nie stracił pozycji, kończąc zmagania na drugim miejscu.

Kolejnym kierowcą Tridentu zasługującym na pochwałę jest Clement Novalak. Po nieudanych startach na Red Bull Ringu kierowca włoskiego udowodnił swoją wartość. Na starcie zmagań zdołał zyskać jedną pozycję. Trasa okazała się równie udana dla Francuza. Spokojna kontrola nad pozostałymi rywalami pozwoliła mu się cieszyć z piątego miejsca. Nie pierwszy raz 20-latek potwierdził tezę, że jest jednym z najsolidniejszych kierowców w stawce.

Strata Tridentu do liderującej Premy Racing została zmniejszona do 84 punktów. Problemy Smolyara na starcie pomogły zwiększyć przewagę nad ART Grand Prix do 27 „oczek”.

Największe zaskoczenie: Logan Sargent

O problemach finansowych zawodnika rodem z Ameryki wspominaliśmy niejednokrotnie. Jednak Logan Sargent po raz kolejny daje powód, by go wywołać do tablicy. Po pierwszym sobotnim starcie, gdzie zdołał zdobyć punkt na konto ekipy Charouz Racing System miał prawo być zadowolonym. Start z 5 pola dawał możliwości walki o podium. 20-latek wykorzystał walkę między Caio Colletem i Aleksandrem Smolyarem, wskakując na 3. miejsce. Jednak ambicje kierowcy z czeskiego zespołu nie zostały nasycone. Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa postanowił postraszyć Davida Schumachera. Misja zakończyła się niepowodzeniem, ale mimo wszystko urodzony na Florydzie lider swojego zespołu może świętować drugie podium w tym sezonie.

Największe rozczarowanie: Aleksander Smolyar

Doświadczony Rosjanin jest jednym z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce. Jeżdżący w ekipie ART Grand Prix kierowca startował do wyścigu z trzeciego pola. Wydawało się, że może myśleć realnie o podium w wyścigu. Szybko został obdarty ze złudzeń, ponieważ już na starcie po pojedynku z Caio Colletem znalazł się poza torem. Spadek na ósmą pozycję wydawał się wystarczającą karą dla Smolyara. Jednak kierowcy Premy Racing Dennis Hauger i Arthur Leclerc zbliżali się. Mimo to, udało się zachować P8, a to pozwoliło na zdobycie paru punktów.

Klasyfikacje generalne: Jack Doohan i Frederic Vesti gonią Dennisa Haugera

Po sobotnich wyścigach liderem klasyfikacji wciąż bezapelacyjnie pozostaje Dennis Hauger. Norweg ma na swoim koncie 152 punkty. Bezpośrednio za nim klasyfikuje się Jack Doohan. Syn Michaela zgromadził 89 punktów. „Oczko” za Australijczykiem znajduję się Frederik Vesti.

Czy Jack Doohan wykorzysta swoją drugą szansę na triumf?

Kolejne zawody F3 odbędą się w niedzielny poranek, 29 sierpnia, o godzinie 10:40 czasu polskiego. Zobaczymy czy kierowca ze Skandynawii zdoła pokazać się z lepszej strony niż w deszczową sobotę. Z pewnością jego ciężka sytuację będzie chciał wykorzystać goniący lidera klasyfikacji generalnej Jack Doohan. Ciekawie zapowiadający się wyścig będzie transmitowany w Polsacie Sport Extra.

ZOBACZ TAKŻE
Josef Newgarden i nieudana próba podboju Europy

Pełne wyniki obu wyścigów znajdziecie tutaj.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama