W ten weekend do akcji wróciło GTWC Europe Sprint, które rozegrało czwartą rundę sezonu 2021 na torze Brands Hatch. Oprócz tego GTWC America rozegrało piątą rundę sezonu 2021 na Road America. Poniżej prezentujemy opis weekendów obydwu serii. Na wstępie należy zaznaczyć, że europejska seria skorzystała w ten weekend z niestandardowego formatu weekendu. Zwykle w serii sprinterskiej w sobotę rano rozgrywana jest jedna sesja kwalifikacyjna przed sobotnim wyścigiem. Następnie to samo powtarza się w niedzielę. Zaś w ten weekend obydwie sesje kwalifikacyjne rozegrano w sobotę, a wyścigi w niedzielę.
GTWC Europe na Brands Hatch 2021: Dominacja Mercedesa w czasówce
W pierwszej sesji kwalifikacyjnej do pierwszego niedzielnego wyścigu najlepszym czasem (1:24.34) popisał się Ben Barnicoat w McLarenie ekipy Jota Sport. Jednakże ta załoga ruszy w niedzielne południe dopiero z trzeciego pola po karze za XYZ. Finalnie pole position do pierwszego wyścigu z czasem 1:24.40 zdobył Timur Boguslavskiy dla załogi #88 AKKA Mercedes. Drugim najszybszym Mercedesem okazała się być załoga #6 Toksport WRT z Luką Stolzem za kierownicą na trzecim miejscu. Te dwa samochody przedzielił Charles Weerts w Audi #32 ekipy WRT, która tydzień temu wygrała Le Mans w klasie LMP2.
Poza pierwszą trójką zakwalifikowało się Lamborghini #16 ekipy Emil Frey zakwalifikował Ricardo Feller. Natomiast bliźniacze załogi #114 i #163 ruszą do pierwszego wyścigu kolejno z szóstej i trzynastej pozycji. Na piątym miejscu znalazła się załoga Bentley’a #107 ekipy CMR, w której samochód kwalifikował Pierre-Alexandre Jean. Bliźniacza #108 ruszy do pierwszego wyścigu z dwudziestej trzeciej pozycji. Czołową dziesiątkę pierwszej sesji kwalifikacyjnej uzupełniły załogi Rinaldi Racing Ferrari, Madpanda Mercedes i druga załoga Toksport WRT #7. Ponad dwudziestu zawodników zmieściło się w jednej sekundzie. Natomiast cała stawka zamknęła się w niespełna trzech sekundach. Tu znajdują się pełne wyniki pierwszej kwalifikacji na Brands Hatch
Trwa dominacja Mercedesa
W drugiej sesji Raffaele Marciello nie potrzebował kary dla rywali, by zdobyć pole position do drugiego wyścigu dla #88 AKKA Mercedes. Tym razem jego załodze pomogły chwilowe opady deszczu w połowie drugiej sesji. Te chwilowo zniechęciły ich rywali do walki o pozycje startowe. Jednakże i tak pod koniec doszło do kilku przetasowań w pierwszej piątce. Tak właśnie Maro Engel uzyskał drugi czas w końcówce sesji. Trzeci najszybszy Mercedes to druga AKKA w rękach Julesa Gounona na czwartym miejscu. Natomiast czwartym najszybszym samochodem producenta ze Stuttgartu okazał się być Oscar Tunjo w #7 Toksport WRT. Pomiędzy drugim a trzecim Mercedesem znalazł się Dries Vanthoor w #32 WRT Audi na trzecim miejscu w kwalifikacjach. Kolejne trzy pozycje to znowu Audi – tym razem #31 WRT, potem #87 AKKA Mercedesa i znowu Audi, ale tym razem #25 zespołu Sainteloc.
Dopiero na dziewiątym miejscu zakwalifikowało się najszybsze Lamborghini – tym razem zespołu Barwell Motorsport. Kolejny inny producent to Aston Martin, dokładniej #188 Garage 59 w rękach Jonny’ego Adama na jedenastym miejscu. Czternastą i piętnastą pozycję w tych kwalifikacjach zdobyły #107 CMR Bentley i Ferrari Rinaldi Ra67539cing. Tu znajdują się rozszerzone wyniki drugiej sesji kwalifikacyjnej.
GTWC Europe Sprint na Brands Hatch 2021: Pierwszy wyścig i spokojna pierwsza połowa
Na Brands Hatch wyprzedzanie jest bardzo trudne. Dlatego też bardzo ważny jest dobry start. Ten zdecydowanie udał się Benowi Barnicoatowi w McLarenie #38 Jota Sport, który awansował z trzeciego na pierwsze miejsce na pierwszym okrążeniu. Poza nim, dwie pozycjestracił Charles Weerts. Z siódmego na dziesiąte miejsce spadł Konsta Lappalainen w Lamborghini #114 Emil Frey. Natomiast najlepszym startem popisał się Frank Bird w Audi #31 WRT z dwunastego na ósme. Trzy pozycje zyskał też Leo Roussel. Tymczasem Barnicoat zbudował sobie ponad trzy sekundy przewagi nad resztą stawki. Kolejny kwadrans upłynął zdecydowanie spokojnie. Dopiero po dwudziestu minutach po starcie Ricardo Feller w #14 Lamborghini Emil Frey zdołał wyprzedzić Pierre Alexandre-Jeana w Bentleyu #107. Zaraz potem podobny manewr chciał wykonać Patrick Kujala w Ferrari Rinaldi Racing. Jednakże jego próby spełzły na niczym.
Pora na pit stopy
Na pierwszym okrążeniu otwarciu okna obowiązkowych zmian, w alei serwisowej zameldowały się załogi, które w tamtym momencie okupowały drugą trzecią i czwartą pozycję. Wtedy do samochodu #88 wsiadł Raffaele Marciello, do #6 wskoczył Maro Engel, a Charles Weerts oddał samochód #32 Driesowi Vanthoorowi. Dodatkowo wspomniany Vanthoor przeskoczył załogę #6 i odzyskał jedną pozycję. Na drugim okrążeniu zjechały chociażby samochody Emil Frey czy #89 AKKA. Na jeszcze kolejnym okrążeniu Patrick Kujala oddał stery Ferrari Rinaldi Racing w ręce Benja Hitesa. Dopiero po pół godziny od startu w alei serwisowej zameldował się Ben Barnicoat, który oddał stery swojego McLarena Oliverowi Wilkinsonowi.
Mercedesy wracają do walki po swoje
W drugiej połowie wyścigu ewidentnie odżyła załoga #88. Raffaele Marciello zredukował stratę do McLarena Jota Sport, która w pewnym momencie wynosiła ponad siedem sekund. Na dziesięć minut przed końcem te dwie załogi dzieliło kilka dziesiątych sekundy w walce o wygraną. Mimo że Marciello dysponował wyraźnie lepszym tempem to Marciello nie był w stanie go wyprzedzić. Dodatkowo do tej dwójki dojechał Dries Vanthoor, a ta trójka z kolei dogoniła zawodników.
Dramatyczne zakończenie wyścigu
Na cztery minuty przed końcem ta trójka dogoniła wspomniane wolniejsze samochody. Wtedy Marciello podjął kolejną próbę ataku na pozycję lidera z wykorzystaniem dublowanych samochodów. Ta zakończyła się powodzeniem. Jednakże jednocześnie spowodowała bardzo groźny wypadek Olivera Wilkinsona, który wywołał neutralizację, pod którą zakończono ściganie. Sam Wilkinson wyszedł z wypadku bez szwanku, ale tego nie można powiedzieć o jego samochodzie. McLaren 720S GT3 ekipy Jota nie nadawał się już do odbudowy na drugi wyścig. Dodatkowo zaszła potrzeba naprawy barierki w miejscu wypadku.
Pierwszy wyścig wygrali Charles Weerts i Dries Vanthoor, którzy skorzystali na kolizji Wilkinsona i Marciello. Wspomniany Marciello i jego zmiennik Boguslavskiy otrzymali karę czasową za spowodowanie wspomnianej kolizji. Finalnie wylądowali oni poza punktami. Natomiast podium uzupełnili Luca Stolz z Maro Engelem i Frank Bird z Ryuichiro Tomitą w Audi WRT. Czołową piątkę uzupełniła #9p Madpanda i Aurelien Panis z Frederikiem Vervischem w Audi #26 Sainteloc Racing. Ci ostatni stracili do zwycięzców już ponad dziesięć sekund. Szóste miejsce zdobyła załoga #7 Toksport WRT, a za nimi na mecie zameldowali się Pierre Alexandre Jean i Ulysse de Pauw w Bentleyu #107 CMR. Załoga Alberta Costy i Norberta Siedlera, która walczy o tytuł zameldowała się poza pierwszą piętnastą.
Tu znajduje się pełna klasyfikacja pierwszego wyścigu.
GTWC Europe Sprint na Brands Hatch 2021: Chaotyczny start drugiego wyścigu
Start do drugiego wyścigu przebiegał nieco bardziej dramatycznie. Zaczęło się od zakopania się Ferrari Rinaldi Racing na wyjściu z pierwszego zakrętu. Na pierwszym okrążeniu jeszcze kilka innych samochodów znalazło się w pułapce żwirowej. W końcu w żwirze zameldowała się załoga Ram Racing Mercedes. To wywołało neutralizację, ponieważ trzeba było uprzątnąć samochód z pobocza przy użyciu dźwigu.
Jeśli chodzi o zmianę pozycji na starcie to ta w pierwszej piątce nie miała miejsca. Natomiast na przykład Albert Costa zyskał pięć miejsc po starcie z dwudziestego pola. Natomiast cztery miejsca po starcie z czternastej pozycji stracił Ulysse de Pauw.
Dziesięć minut po starcie wróciliśmy do rywalizacji, jednakże do dwudziestej piątej minuty wyścigu rywalizacja nadal przebiegała dość spokojnie. Dopiero po dwudziestu pięciu minutach, gdy otworzyło się okno obowiązkowych postojów to wtedy zaczęła się akcja w alei serwisowej. Na pierwszych dwóch okrążeniach na swoje postoje zjechała cała czołowa siódemka poza Raffaele Marciello. Charles Weerts po wyjeździe z pit lane na swoją zmianę prawie skutecznie podciął Lukę Stolza. Jednakże ten zdołał skontrować swojego rywala w pierwszych zakrętach i odzyskał prowizoryczną drugą lokatę. Po zamknięciu okna pierwsza piątka pozostała w niezmienionej formie. Na prowadzeniu nadal znajdowały się dwa Mercedesy, za nimi Audi #32 WRT, za którym jechały dwa kolejne Mercedesy.
Walka się zaostrza
Choć na dwadzieścia minut przed końcem Luca Stolz w #6 zredukował stratę do Mercedesa #88 Boguslavskiyego. Trzynaście minut przed metą do tej dwójki dołączył Weerts w WRT. Walka o zwycięstwo rozstrzygnęła się dopiero na ostatnim okrążeniu, gdy w samochodzie Boguslavskiyego doszło do przebicia opony. Tym samym wyścig wygrali Luca Stolz i Maro Engel w Mercedesie #6 przed Charlesem Weertsem i Driesem Vanthoorem w Audi.
Tym samym Weerts i Vanthoor obronili tytuł w GTWC Europe Sprint Series w sezonie 2021. Belgijska załoga obroniła tytuł wśród kierowców i zespołów w tej serii na jeden wyścig przed końcem sezonu serii sprinterskiej. Podium uzupełniła załoga #89 AKKA Mercedes. Poza podium znaleźli się Juuso Puhaa i Oscar Tunjo w załodze #7 Toksport WRT przed Birdem i Tomitą w załodze #31. Szóste miejsce po wspomnianym przebiciu opony wywalczyli Timur Boguslavskiy i Raffaele Marciello. Natomiast za nimi dojechała bliźniacza załoga #87 AKKA z Tereschenko i Jimem Pla, a ósme miejsce zdobyli Ricardo Feller i Alex Fontana.
Pełna klasyfikacja wyścigu jest dostępna tutaj.
Natomiast tu znajdziecie pełną punktację generalną serii sprinterskiej wśród kierowców.
Co jeszcze czeka nas w tym sezonie?
Za tydzień odbędzie się przedostatni wyścig serii Endurance w GTWC Europe. To będzie wyścig 3h Nurburgring. Natomiast w ostatni weekend września odbędzie się finał serii sprinterskiej na torze Ricardo Tormo w Walencji. Finał całego sezonu GTWC Europe nastąpi w drugi weekend października na torze pod Barceloną. To będzie także finał sezonu serii Endurance.
GTWC America: Lamborghini obroniło zwycięstwo w sobotę na Road America
Jordan Pepper i Andrea Caldarelli wygrali sobotni wyścig GTWC America na Road America po starcie z pole position. Załoga #3 KPax Lamborghini utrzymała prowadzenie mimo nacisków ze strony Mercedesa Winward Racing z Philippe Ellisem i Russellem Wardem za kierownicą. Ta załoga w końcówce walczyła o prowadzenie. Jednakże na osiem minut przed końcem przydarzył im się kontakt z Ferrari #61 AF Corse, który wywołał neutralizację. Podium uzupełnili Taylor Hagler i Dakota Dickerson w Acurze Racers Edge. Czwarte i piąte miejsce zajęły druga załoga zespołu KPax i Acura #77 Compass Racing. Sam wyścig wystartował z opóźnieniem, ponieważ pod koniec pierwotnego okrążenia rozgrzewkowego przed startem lotnym samochody ustawiły się do startu w nieprzepisowym szyku. Wówczas dyrekcja zawodów zdecydowała o powtórzeniu startu i przejechaniu pierwszego okrążenia za samochodem bezpieczeństwa.