Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Włoch: Szybkość ponad wszystko | Zapowiedź

Świątynia szybkości, jeden z najstarszych torów świata i przede wszystkim – ukochany obiekt wszystkich Tifosi. Przed nami GP Włoch na torze Monza, który stanie się kolejną areną zmagań o mistrzostwo pomiędzy Maxem Verstappenem i Lewisem Hamiltonem. Co więcej, po raz drugi w historii zobaczymy kierowców w sobotnim sprincie. A jakby tego było mało, w bolidzie Alfy Romeo po raz kolejny zasiądzie Robert Kubica.

Fot. Red Bull Content Pool

Monza: Tor naznaczony śmiercią

Monza położona jest w malowniczym parku pod Mediolanem, w miejscowości o tej samej nazwie. Tor ten jest jednym z najstarszych w historii. Już w 1922 roku, a więc tuż po wybudowaniu, rozegrano na nim pierwszy wyścig o GP Włoch. Monza była także rundą finałową pierwszego sezonu F1, w 1950 roku. Od tamtej pory, tylko raz – w 1980 roku, nie znalazła się w kalendarzu F1, co czyni włoski tor rekordzistą pod względem rozegranych wyścigów F1 w historii.

ZOBACZ TAKŻE
Imola 1980, czyli pierwsze i jedyne GP Włoch poza Monzą

Pierwotny układ Monzy był jednak zupełnie inny niż współcześnie. Charakterystycznym elementem mierzącej 10 km nitki był owal. To w połączeniu z zawrotnymi prędkościami, które już wtedy były znakiem rozpoznawczym włoskiego toru niejednokrotnie przyczyniło się do tragicznych w skutkach wypadków. W 1955 roku, testując nowy samochód Ferrari, zginął na nim dwukrotny mistrz świata – Alberto Ascari. Dzisiaj, jego nazwiskiem nazwana jest jedna z szykan toru.

Monza jest także miejscem najtragiczniejszego wypadku w historii F1. Podczas wyścigu w 1961 roku, doszło do zderzenia pomiędzy Wolfgangiem von Tripsem a Jimem Clarke’iem. W wyniku tej kolizji, Ferrari Niemca wjechało na wzgórze przy zakręcie Parabolica, na którym stali kibice. Bolid przekoziołkował kilkukrotnie w powietrzu, jednocześnie wyrzucając kierowcę z kokpitu. W wyniku wypadku zginął nie tylko von Trips, ale również 15 kibiców, a 60 innych zostało rannych. Konsekwencją tego była rezygnacja z organizacji wyścigów F1 na owalu.

ZOBACZ TAKŻE
Największe wypadki w historii F1 - subiektywne TOP 10

Niestety, nawet to nie uchroniło przed śmiercią kolejnych kierowców. W latach 70. na Monzy zginęli Jochen Rindt oraz Ronnie Peterson, a tor ponownie przeszedł gruntowną modernizację, nabierając niemal współczesnego kształtu. Obecna nitka toru została wytyczona w 2000 roku.

Liczy się tylko prędkość

Monza nie bez powodu nazywana jest “Świątynią Szybkości”. Mierząca 5,793 km pętla, składa się w zasadzie wyłącznie z długich prostych, wymagających mocnych dohamowań szykan oraz szybkich zakrętów. Taka charakterystyka sprawia, że kierowcy przez 80% dystansu okrążenia, jadą z „gazem do dechy”.

Ponieważ wysokie prędkości maksymalne są kluczem do uzyskania dobrego wyniku na Monzie, od lat zespoły przygotowują pakiety aerodynamiczne specjalnie pod ten wyścig. Charakterystyczne w ten weekend będą wyraźnie „odchudzone” tylne skrzydła bolidów. W ten sposób, zespoły znacząco zmniejszają opór aerodynamiczny swoich konstrukcji.

Co więcej, Monza jest torem wręcz idealnie dopasowanym do współczesnej F1. W trakcie GP Włoch możemy być niemal pewni, że dojdzie do wielu manewrów wyprzedzania, którym będą sprzyjać wymienione wyżej długie proste. Kierowcy chętnie będą korzystać z cienia aerodynamicznego za rywalami, co na włoskim torze jest wyjątkowo efektywne. Między innymi, z tego powodu podczas tegorocznego GP Włoch zobaczymy kolejny sobotni sprint, który wyznaczy kolejność startową do niedzielnego wyścigu. I wiele wskazuje, że będzie on jeszcze lepszy niż ten podczas weekendu na Silverstone.

ZOBACZ TAKŻE
Wyścigi sprinterskie w F1. Wszystko, co powinieneś wiedzieć

Więcej informacji dotyczących wyścigów sprinterskich w F1 znajdziecie we wpisie powyżej.

Fot. Pirelli Motorsport / Twitter

Na najbliższy weekend, Pirelli przygotowało klasyczny zestaw mieszanek na Monzę – od C2 do C4. Włoski obiekt nie jest szczególnie wymagający dla opon i preferowaną przez zespoły strategią na niedzielę powinien być przejazd na jeden pit stop. Kolejnym argumentem za takimi przewidywaniami jest długość alei serwisowej. Na Monzy, przejazd przez pit lane wraz z postojem trwa ok. 24-25 sekund. To w połączeniu z niemal rekordowymi prędkościami osiąganymi na prostej startowej sprawia, że każdy nadprogramowy postój jest wyjątkowo kosztowny.

Tegoroczne GP Włoch powinno przebiec pod znakiem pięknej, letniej pogody. Według prognoz, przez cały weekend będzie słonecznie i ciepło (do 29 °C).

GP Włoch szansą na zwycięstwo Mercedesa?

Trudno w to uwierzyć, ale Mercedes wygrał tylko raz w ostatnich 9 wyścigach (Lewis Hamilton w GP Wielkiej Brytanii). Monza powinna być idealnym miejscem na przełamanie tej niechlubnej serii zespołu z Brackley. Wszystko za sprawą charakterystyki włoskiego obiektu, która premiuje wysoką moc silnika. Jednostka napędowa Mercedesa zdaje się być najlepszą w stawce, co powinno dać Hamiltonowi i Bottasowi przewagę nad będącym w formie życia Verstappenem. Przynajmniej na papierze.

  Lewis Hamilton wygra wyścig o GP Włoch F1 2021 – 2,10
Kurs z 09.09.2021 23:00. Kursy mogą ulec zmianie.

 

Na korzyść Mercedesa gra również fakt, że Monza nie wymaga idealnego balansu samochodu. Od początku sezonu, bolid W12 odbiega pod tym względem od konstrukcji Red Bulla, co bywało bardzo problematyczne dla zespołu z Brackley. Szczególnie widoczne było to na torach ulicznych.

Nie należy jednak skreślać Red Bulla. Pamiętajmy, że Monza rządzi się swoimi prawami, a nowe pakiety aerodynamiczne w mniejszym lub większym stopniu zmienią charakterystykę każdego bolidu w stawce. Równie dobrze, może się okazać, że Red Bull lepiej zminimalizuje opór od Mercedesa i to oni będą brylować w GP Włoch, które dotychczas, historycznie nie było dla nich zbyt szczęśliwe. W tym sezonie znacząco zatarły się różnice w osiągach silników, a Honda również dysponuje udaną jednostką napędową. To wszystko sprawia, że walka na czele będzie zapewne wyglądać tak jak dotychczas – „na kartkę papieru”.

McLaren dogoni Ferrari?

Po kompletnie nieudanym dla McLarena GP Holandii na trzecie miejsce w tabeli konstruktorów wskoczyło Ferrari. Wydaje się jednak, że na Monzy, Scuderia ma mniej argumentów do walki z brytyjskim zespołem, niż na Zandvoort.

  Carlos Sainz lepszy od Charlesa Leclerca w wyścigu o GP Włoch F1 2021 – 2,50
Kurs z 09.09.2021 23:00. Kursy mogą ulec zmianie.

 

Przede wszystkim, w GP Włoch mogą obudzić się demony z poprzedniego sezonu. Silniki Ferrari nadal odbiegają nieco osiągami od tych konstruowanych przez Mercedesa. Monza nie będzie także premiować głównych atutów SF21 – balansu i łatwości prowadzenia. Nawet jeżeli Ferrari będzie odrabiać czas na zakrętach to przewaga McLarena na prostych powinna być więcej niż zauważalna.

Szansą dla Ferrari powinien być ich skład kierowców. Leclerc i Sainz wydają się być znacznie stabilniejszą parą, niż Norris i Ricciardo. Wątpliwości budzi szczególnie forma Australijczyka, który w obecnym sezonie rozczarowuje. Monza może być dla niego wyjątkowo bolesna, ponieważ największe problemy Ricciardo z tegoroczną konstrukcją McLarena dotyczą zachowania hamulców. A skuteczne i pewne dohamowania są nie mniej istotne na Monzy, niż prędkości maksymalne.

Robert Kubica ponownie za kierownicą Alfy Romeo

Przed GP Włoch, Kimi Raikkonen nie uzyskał dwóch negatywnych testów na obecność koronawirusa. Tym samym, w bolidzie Alfy Romeo ponownie zasiądzie Robert Kubica, dla którego będzie to 99. wyścig w F1.

  Robert Kubica w TOP 15 wyścigu o GP Włoch F1 2021 – 2,20
Kurs z 08.09.2021 23:00. Kursy mogą ulec zmianie.

 

Tym razem, Kubica spędzi za kierownicą cały weekend, mając szansę znacznie lepiej przygotować się do niedzielnej rywalizacji. Sprawę komplikuje jednak fakt, że tegoroczne GP Włoch odbywa się w zmienionym formacie weekendu. Podobnie jak na Silverstone, w piątek odbędzie się tylko jeden trening przed kwalifikacjami, a sobota upłynie pod znakiem drugiego treningu i sprintu. Nawet biorąc pod uwagę, że Monza jest Kubicy doskonale znana i zalicza się do jego ulubionych torów to ponownie może zabraknąć mu czasu na optymalną aklimatyzację za kółkiem Alfy Romeo C41.

Doświadczenie z Zandvoort pomoże, ale Monza to zupełnie inny tor. Format ze sprintem też nie pomaga, niestety nie będzie trzech spokojnych treningów. Muszę zapomnieć, że ścigałem się tu dwa miesiące temu w ELMS, bo zacząłbym hamować 50 metrów za wcześnie – mówił o stojącym przed nim wyzwaniu Polak, podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Występ Roberta Kubicy nie będzie jednak jedyną zmianą w Alfie Romeo podczas GP Włoch. Na Monzę, zespół z Hinwil przygotował specjalne malowanie bolidu.

 

***

Artykuł zawiera reklamę legalnego, polskiego bukmachera. Zakłady bukmacherskie skierowane są oczywiście do osób pełnoletnich i nieodłącznie wiążą się z ryzykiem i możliwą utratą pieniędzy. Zawieranie zakładów na stronach internetowych spółek, które nie posiadają licencji Ministerstwa Finansów na zawieranie zakładów wzajemnych jest zabronione i grozi konsekwencjami prawnymi. BETFAN jest natomiast podmiotem legalnie oferującym zakłady wzajemne w Polsce. Robi to na podstawie decyzji z dnia 29 października 2018 r. wydanej przez Ministra Finansów (sygn. akt: PS4.6831.3.2018).

5/5 (liczba głosów: 1)
Reklama