Słodko-gorzki finał sezonu DTM
Dla Liama Lawsona był to debiut w pojazdach GT. Wielu obawiało się, iż Nowozelandczyk pokazał jednak, iż niestraszna jest mu rywalizacja przeciwko takim zawodnikom jak Marco Wittmann. Kiwi do ostatniego wyścigu sezonu przystępował jako lider klasyfikacji kierowców i przy okazji zdobywca pole positon.
He’s just unstoppable…@liamlawson30 takes Pole in the last race of the season! @kelvinvanderlinde starts from P2, @nickcassidy_ goes third fastest!#DTM #DTM2021 #WeLoveDTM #FeelTheRoar pic.twitter.com/3RTf0gK0hJ
— DTM (@DTM) October 10, 2021
Ostatecznie po kontakcie z Kelvinem van der Linde protegowany Red Bulla stracił szansę na punkty. Jakby nieszczęść było mało Maximilian Götz zdołał wygrać tamtą gonitwę i tym samym to on został mistrzem serii DTM z przewagą 3 punktów nad Kiwim. Tym samym Lawson musiał zadowolić się wicemistrzostwem. Zawodnik wykonał jednak plan minimum jakim było zdobycie brakujących 3 punktów do superlicencji. Tym samym Nowozelandczyk może ubiegać się o dokument, który w przyszłości pozwoli mu na starty w Formule 1.
Helmut Marko dał jasny sygnał, co Liam Lawson będzie robił w sezonie 2022
Austriak wielokrotnie doceniał talent kierowcy urodzonego w Hastings. W rozmowie dla serwisu Motorsport.com były kierowca F1 tak wypowiedział się o planach protegowanego na kolejny rok. – Przygoda Liama z DTM jest zakończona. W przyszłym sezonie dalej będzie jeździć w Formule 2. Dodatkowo dostanie szansę w testach młodego kierowcy w F1 oraz dostanie kilka piątkowych treningów w 2022 roku. – powiedział Marko.
W ostatnich dniach potwierdzono, iż Lawson weźmie udział w posezonowych testach w barwach ekipy AlphatTauri. Tym samym to Nowozelandczyk na ten moment wydaje się być priorytetem Red Bull Junior Team. Przed sezonem wydawało się, iż oczkiem wśród wychowanków akademii będzie Juri Vips, który posiada już superlicencję. Na ten moment nie ma jednak żadnych informacji, aby Estończyk dostał jakikolwiek test bolidem F1 w tym lub przyszłym sezonie. Co ciekawe to właśnie on jest wyżej w klasyfikacji kierowców w F2 niż Lawson. Jak jednak wiemy niezbadane są wyroki Helmuta Marko, który niejednokrotnie podejmował decyzje inne niż ktokolwiek by przewidywał.