GB3: O’Sullivan z kolejną wygraną, dobry rezultat Bilinskiego

Małe wprowadzenie na początek

Zawody na torze Donington park rozgrywane były w strugach ulewnego deszczu. Z tego powodu zawody rozpoczęły się za samochodem bezpieczeństwa. Zieloną flagę kierowcy zobaczyli na 3. okrążeniu. O kolejności startowej zadecydował drugi najlepszy czas uzyskany przez danego kierowcę w sesji kwalifikacyjnej.  

Najlepszy kierowca: Zak O’Sullivan

Młody Brytyjczyk odniósł 7. zwycięstwo w tym sezonie. Kierowca zespołu Carlin do wyścigu startował z 3. pozycji. Tuż po starcie od razu wziął się za atakowanie Barta Horstena. Australijczyk zdołał obronić się, lecz wkrótce potem popełnił kosztowny błąd i spadł za O’Sullivana. Zawodnik urodzony w Cheltenham następnie ruszył w pogoń za Reece’m Ushijimą i jeszcze na tym samym okrążeniu objął prowadzenie. Świeżo upieczony mistrz GB3 Championship w dalszej fazie wyścigu znacząco odskoczył rywalom, czego dowodem jest ponad 7. sekundowa przewaga na mecie nad Ushijimą. Warto dodać, iż jego zespół został mistrzem wśród ekip.

Szalona pogoń Christiana Mansella

Australijczyk w tym sezonie walczy o tytuł wicemistrza serii. W ostatnich wyścigach regularnie ogrywał go Ayrton Simmons, czyli jego bezpośredni rywal w walce o drugie miejsce na koniec sezonu. Mansell do drugiego wyścigu tego weekendu na torze Donington Park ruszał z 6. pozycji. Kierowca z Bolwarry stosunkowo szybko poradził sobie z Sebastianem Alvarezem. Następnie minął Romana Bilinskiego. W tamtym momencie Australijczyk znalazł się na 4. lokacie. Zawodnik ekipy Carlin robił co mógł, aby dogonić swojego rodaka Barta Horstena. To udało mu się na ostatnim okrążeniu i tym samym wpadł na metę jako 3. Tym samym w klasyfikacji kierowców Mansell zrównał się punktami z Simmonsem. Ostatni wyścig sezonu będzie więc dla nich niezwykle ważny. 

Dobry rezultat Romana Bilinskiego

Polak do swojego dorobku dopisać może kolejny finisz w czołówce. Kierowca ekipy Arden Motorsport jeszcze na pierwszym okrążeniu pod zieloną flagą, zdołał wyprzedzić Sebastiana Alvareza. Bilinski nie nacieszył jednak długo 4. lokatą, gdyż wyprzedził go Mansell. W połowie wyścigu zaczął nacierać na niego Ayrton Simmons. Brytyjczyk, który zdążył zadebiutować w F3 przypuścił atak na niego na 6. okrążeniu wyścigu, lecz „Romski” zdołał się obronić. Jak się okazało nie na długo, gdyż kierowca ekipy Chris Dittmann Racing minął go szalonym manewrem po zewnętrznej w 8. zakręcie okrążenie później. Bilinski jednak w dalszej części nie dał się już nikomu wyprzedzić i tym samym wpadł na metę jako 6. Umocnił się tym samym na 7. miejscu w klasyfikacji kierowców. 

Aktualizacja godz. 13:06: Roman Bilinski dostał 6. sekundową karę za kolizję z Alvarezem. Polak tym samym spada na 9. miejsce.

Sebastian Alvarez pogubił się

Kierowca zespołu Hitech do wyścigu przystępował z 4. pozycji. Meksykanin długo się nią nie nacieszył, gdyż stosunkowo szybko wyprzedzili go zarówno Roman Bilinski jak i Christian Mansell i Ayrton Simmons.  Spadł tym samym na 7. miejsce. Nie był to jednak koniec problemów bezpośredniego rywala Romana Bilinskiego w klasyfikacji kierowców. Na 6. okrążeniu Meksykanin bowiem wypadł z toru próbując włączyć się do walki pomiędzy Simmonsem a Bilinskim. W efekcie spadł na 10. miejsce. Pod koniec wyścigu Alvarez zdołał jeszcze wyprzedzić Roberto Farię, lecz chyba może zapomnieć aby w klasyfikacji kierowców mógł wyprzedzić Polaka. Kierowca z Meksyku aktualnie zajmuje 8. miejsce w tabeli. Pełne zestawienia znajdziecie poniżej.

Wyniki 2. wyścigu na Donnington Park