Wypadek, który zmienił wszystko
Mowa o kolizji, do której doszło na pierwszym okrążeniu GP Wielkiej Brytanii 2021. W zakręcie Copse Lewis Hamilton bardzo odważnie zaatakował Maxa Verstappena, doprowadzając do kontaktu. Uderzony w prawe tylne koło Holender, z zawrotną prędkością wyleciał z toru. Jak później podano, całkowite przeciążenie w tym wypadku wyniosło 51 G.
Verstappen and Hamilton collide!
The title rivals come together at Copse, pitching Verstappen into a high-speed crash.
The Dutchman was able to walk away but he has been taken to hospital for precautionary checks#BritishGP 🇬🇧 #F1 pic.twitter.com/ol1s9dRJoa
— Formula 1 (@F1) July 18, 2021
Pomimo otrzymania 10 sekund kary za ten incydent, Hamilton pewnie wygrał rywalizację na Silverstone. Wielu kibiców wypowiadało się wtedy bardzo krytycznie o pracy sędziów, którzy w ich opinii postąpili zbyt pobłażliwie dla Brytyjczyka. Verstappenowie i Red Bull mieli z kolei pretensje o zachowanie siedmiokrotnego mistrza świata i zespołu Mercedesa, którzy pompatycznie celebrowali zwycięstwo przed własną publicznością. To wszystko w czasie, gdy Max Verstappen przebywał w szpitalu na badaniach.
Do tego dnia, Jos Verstappen i szef Mercedesa – Toto Wolff, mogli się pochwalić nienaganną relacją. Dobre stosunki między Holendrem, a Austriakiem utrzymywały się jeszcze z czasów jazdy Maxa Verstappena w kategoriach juniorskich. Zanim podpisał on umowę z Red Bullem, Mercedes był wymieniany jako główny faworyt do zakontraktowania młodego Holendra i zrobienia z niego swojego juniora.
„Zobaczyłem inną twarz Wolffa”
W niedawnej rozmowie z „Daily Mail”, Jos Verstappen przyznał, że po wypadku na Silverstone zerwał kontakt z Toto Wolffem.
– Nie spodobała mi się jego postawa [po zwycięstwie w GP Wielkiej Brytanii – przyp. red.]. Również to, jak zachowuje się od czasu Silverstone. (…) Jeden z kierowców był w szpitalu, a oni świętowali na podium, jakby właśnie zdobyli mistrzostwo świata. Dawniej, Toto by tego nie zrobił, ale wtedy zobaczyłem inną twarz Wolffa. Od tamtego czasu nie mam z nim kontaktu, żadnych wiadomości, ani nic innego – wyjaśnił Jos Verstappen.
Były kierowca F1 zdradził również, że jego syn nie utrzymuje żadnych głębszych relacji z Lewisem Hamiltonem. Holender podzielił się także ciekawymi spostrzeżeniami na temat zakulisowego zachowania siedmiokrotnego mistrza świata.
– Max i Lewis rozmawiają ze sobą tylko na podium. Kiedy widzę Maxa z innymi kierowcami, wydaje mi się, że są w dobrych relacjach, a z Lewisem nie ma nic. On jest w swoim własnym świecie. Kiedy sam byłem kierowcą, choć byłem nikim w porównaniu do Maxa, wszyscy kierowcy byli bardzo przyjaźni. Teraz, często latamy samolotem z innymi zawodnikami i zwykle mamy sporo frajdy razem. Niektórzy jednak zamiast patrzeć na ciebie, wolą spoglądać na ziemię i nie nawiązywać żadnego kontaktu z innymi – podsumował ojciec Maxa Verstappena.
Choć wypowiedzi te wydają się bardzo wymowne, na koniec Jos Verstappen został wprost zapytany o swoją opinię na temat Lewisa Hamiltona.
– Szanuję go jako kierowcę. Nic poza tym – dosadnie stwierdził Verstappen.