Sprzedaż samochodów w Polsce w styczniu 2022 r. Szalony wzrost Kii

W styczniu 2022 r. znacząco wzrósł udział w rynku modeli hybrydowych i elektrycznych. Te drugie sprzedały się o 245,9% lepiej niż rok temu (512 sztuk) i obecnie mają 1,8% udziału w rynku. Udział pełnych hybryd (HEV) wzrósł z 12,4% do 16,1%, a hybryd z wtyczką (PHEV) z 1,4% do 2,5%. Niemal na tym samym poziomie utrzymała się natomiast sprzedaż miękkich hybryd (MHEV), która wynosi 12,4%. Cały czas oczywiście prym wiodą silniki benzynowe, których udział jednak spadł z 56% do 53,1%. Jeszcze mocniej spadła sprzedaż samochodów z silnikiem Diesla – z 14,1% do 10,1%. 

Toyota nadal bez konkurencji

Zacznijmy od samochodów osobowych, gdzie konkurencji nadal nie ma Toyota. Japońska marka sprzedała 5 726 nowych samochodów, odnotowując niewiele gorszy wynik niż rok temu. Nadal jednak jej udział w rynku jest ogromny i wynosi 19,76%.

Na drugim miejscu znalazł się Kia, która za to urosła względem zeszłego roku. I to jak! Południowokoreańska marka sprzedała w naszym kraju 3 246 samochodów, co oznacza wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku o 64,8%. To o tyle istotne, że wzrost sprzedaży względem stycznia 2021 r. odnotowało zaledwie czterech producentów z TOP 20. Ktoś kto kilka lat wydał swoje pieniądze na salon tej marki, z pewnością teraz nie narzeka na brak zainteresowania. Powyższy wynik oznacza 11,2% udziału w rynku samochodów osobowych, podczas gdy rok temu było to 6,11%.

Ostatnie miejsce na podium oraz pierwsze tuż za nim zajęły marki Grupy Volkswagen, które szczególnie dotka problem z niedoborem komponentów do produkcji samochodów. W styczniu 2022 r. Skoda okazała się zdecydowanie lepsza od Volkswagena, wyprzedzając go o ponad 650 samochodów. Na uwagę zasługuje jeszcze szóste miejsce Hyundaia. Podobnie jak siostrzana Kia, południowokoreańska marka odnotowała znaczący wzrost względem 2021 r. – o 33,4%.

Trzy Toyoty w TOP 5 modeli

Dominację Toyoty widać także w zestawieniu sprzedaży poszczególnych modeli. Styczeń 2022 r. był kolejnym miesiącem dominacji Toyoty Corolli, za którą (w sumie dość niespodziewanie!) znalazła się RAV4, minimalnie wyprzedzając Volkswagena T-Roca. Model niemieckiej marki był najpopularniejszy wśród klientów indywidualnych, minimalnie wyprzedzając Dacię Sandero. W pierwszej piątce sprzedaży ogółem znalazło się jeszcze miejsce dla Toyoty Yaris i Skody Octavii.

Największy wzrost względem stycznia 2021 r. odnotowały – a jakże – modele Kii i Hyundaia. Kia Ceed i Xceed pojawiły się w pierwszej dziesiątce, a ich sprzedaż względem analogicznego okresu ubiegłego roku wzrosła o kilkaset procent. Na uwagę zasługuje także Hyundai Tucson ze wzrostem o 62,7%.

Renault bestsellerem na rynku samochodów dostawczych

Na rynku samochodów dostawczych równych sobie nie miało Renault, które sprzedało 1 316 pojazdów, dzięki czemu miało aż 29,25% udziału w rynku. Rok temu o tej samej porze prym wiódł Ford, który jednak po znakomitych pierwszych miesiącach 2021 roku mocno przygasł, jeśli chodzi o sprzedaż. Nie zmienia to jednak faktu, że amerykańska marka niemal zawsze jest wiceliderem rynku. 

Trend ten może jednak wkrótce przerwać Toyota, w której sprzedaż samochodów dostawczych ewidentnie się rozkręca. W styczniu zajęła trzecie miejsce odnotowując wzrost rok do roku aż o 45,1%. Co ciekawe, mocno weszła także na terytorium wspomnianego wyżej Forda. Hilux zdetronizował bowiem Rangera w zestawieniu pick-upów, sprzedając się od niego dwa razy lepiej! Nie wiemy dokładnie, czy Ford ma jakieś problemy z dostawami tego modelu, bo to sytuacja naprawdę bez precedensu. Warto zwrócić także uwagę na Fiata, którego sprzedaż względem stycznia 2021 r. drastycznie spadła – aż o 52,1%.

Absolutnym hitem stycznia był Renault Master, co potwierdza aż 23,3% udziału w rynku (1 049 sprzedanych sztuk). Za jego plecami znalazły się Iveco Daily, Mercedes-Benz Sprinter, Ford Transit i Volkswagen Crafter. Chwalone wyżej Toyoty zajęły 6. i 7. miejsce za sprawą Proace i Proace City. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze Renault Trafic, Renault Express i Fiat Fiorino.