Connect with us

Czego szukasz?

FIA WEC

Tym samochodem pojedzie Robert Kubica. Jaką maszyną jest Oreca 07?

Po ogłoszeniu składu kierowców, a także sponsora tytularnego nadszedł czas na zaprezentowanie malowania prototypu LMP2. Zespół Prema Orlen już od dłuższego czasu zapowiadał ujawnienie barw samochodu a teraz otrzymaliśmy jego pierwsze zapowiedzi. Co wynika z tych krótkich zajawek? Jaką maszyną jest Oreca 07? Oto swojego rodzaju kompendium wiedzy, w którym przedstawimy sylwetkę maszyny, za której kierownicą już w sezonie 2022 zasiądą Robert Kubica, Louis Deletraz i Lorenzo Colombo.

prema oreca 07 wec kubica
Fot. Prema Powerteam

Definicja sukcesu

Mimo iż model 07 został wprowadzony przez francuską firmę w 2017 roku w ramach zastępstwa za swojego poprzednika – 05, do dziś jest on najpopularniejszym wyborem wśród zespołów na całym świecie. Zarówno w WEC jak i mniejszych seriach takich jak ELMS i AsLMS nie on sobie równych. Aby dobitnie opisać tę dominację dodamy, że za kierownicą tego prototypu wygrano: 3x 24-godzinne Le Mans, 4x Mistrzostwo WEC, 3x Mistrzostwo IMSA, 2x Mistrzostwo AsLMS i aż 5 tytułów ELMS. A to wszystko w jedynie 5 lat! Ze świecą szukać konstrukcji, która powtórzyłaby taki sukces. Skoro wiemy już, że jest to maszyna sprawdzona w warunkach bojowych, omówmy jej aspekty techniczne. 

ZOBACZ TAKŻE
Robert Kubica i PKN Orlen przechodzą do Premy

Konstrukcja prototypu Oreca 07

Zacznijmy od serca pojazdu ścigającego się w LMP2. Konstrukcję silnika o oznaczeniu GK-428 zlecono brytyjskiej firmie Gibson Technology. Jest to standardowa dla tej klasy V8-emka o 90-stopniowym kącie rozwarcia cylindrów, jej pojemność wynosi 4,2 litra. Generuje ona 603 KM przy maksymalnym momencie obrotowym na poziomie 555 Nm. Maksymalna ilość obrotów tego silnika to 9000 RPM. Jednostka ta jest dobrze sprawdzona w wyścigach endurance. Jest to także jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie silników kiedykolwiek wyprodukowanych przez Gibsona. Za sekwencyjną skrzynię biegów odpowiedzialny jest brytyjski X-Trac, ma ona 6 przełożeń.

Oreca podwozie prototypu wytwarza samodzielnie, wiele jego elementów zostało zapożyczonych z poprzedniego modelu 05, więc wytworzenie nowej bazy pod samochód nie było tak skomplikowane jak mogłoby się wydawać. Nie jest tak tylko ze względu na prostotę, ale także ekonomię. Zespoły nie musiały, bowiem kompletnie porzucać komponentów ze starego modelu. Zaimplementowano wyścigowe, dwuwahaczowe zawieszenie typu push-rod. Amortyzatory opracowano we współpracy z wyspecjalizowaną w tej kwestii francuską firmą PKM.

Nadwozie konstrukcyjnie również sporo zapożycza ze starszego prototypu. Nie powinno dziwić użycie karbonowego monokoku z modułami o popularnej w motorsporcie strukturze plastra miodu. Aerodynamikę samochodu dopełniają potężny tylny spoiler, rozciągająca się wzdłuż konstrukcji płetwa rekina i dokładki pod światłami. Uwagę zwraca też duży wlot powietrza nad przednią szybą.

Siedząc w kokpicie naszą uwagę przykuwa wielofunkcyjna kierownica z łopatkami do zmiany biegów. Dostarcza ją firma Cosworth. Po prawej stronie od niej znajdziemy panel z przyciskami odpowiedzialnymi za drugorzędne funkcje samochodu. Kierowca siedzi bardzo nisko i jest zabezpieczony 6-punktową uprzężą oraz dobrze znanym chociażby z F1 systemem HANS. Chłodzenie kierowcy zapewniają wloty zlokalizowane na desce rozdzielczej. Pod 18-calowymi felgami kryją się carbonowe hamulce. Długość prototypu to 4745 mm, szerokość wynosi 1895 mm, a wysokość 1045 mm. Rozstaw osi to niewiele ponad 3 metry (3005 mm). Pojazd waży 930 kg.

 

Nowe szaty Premy

Przejęta przez Iron Lynx Prema swój udział w mistrzostwach świata WEC potwierdziła już we wrześniu 2021 r. Na początku tego roku dowiedzieliśmy się o tym, kto znajdzie się w składzie kierowców tego zespołu. Po ogłoszeniu Kubicy, Deletraza oraz Colombo nadszedł czas na ujawnienie malowania swojego prototypu. Udostępniono więc pierwsze „zajawki”, a potem już finalnie cały bok samochodu.

ZOBACZ TAKŻE
Przyszłość prototypów LMP2 - Oreca i co dalej?

Jak prezentuje się Oreca 07 w barwach Premy? Szczególną uwagę poza samym wzorem poprowadzonym wzdłuż samochodu przykuwają barwy. Zdają się one być  dobrym kompromisem między włoską flagą, kojarzącą się z pochodzeniem zespołu a dobrze znaną nam chociażby z prototypu WRT bielą i czerwienią. Zielony pas przechodzący od splittera aż po tylny spoiler z pewnością nadaje projektowi interesującego wyglądu. Świetnie prezentują się także zielone akcenty z przodu pojazdu. Wprowadza to sporo świeżości w porównaniu do bolidów Premy chociażby z F2, tam kolor zielony po prostu nie gościł. Pozostaje mieć nadzieję, że już 18 marca na torze Sebring w inauguracji sezonu kierowcy wypadną równie dobrze co ich bolid w świetle fleszy.

5/5 (liczba głosów: 6)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama