Trudna sytuacja Oscara Piastriego
Protegowany Marka Webbera w sezonie 2021 pewnie został mistrzem Formuły 2. Australijczyk jednak ku rozpaczy i niezrozumieniu wielu nie znalazł miejsca w Formule 1. Sytuacja ta odbiła się szerokim echem w świecie motorsportu. W rozmowie z naszym serwisem, utytułowany rodak Oscara Piastriego, Will Power, odniósł się do tej sytuacji.
– Oscar Piastri z pewnością zasłużył na awans do F1, po tym jak rok po roku zostawał mistrzem Formuły Eurocup, a kolejne tytuły w Formule 3 i Formule 2 zdobywał rok po roku jako debiutant. Ale co z tego jak i tak nie dostał się do F1. Ten system nie działa. Po co jest coś takiego jak F2, skoro kierowca, który wygrał tę serię w debiucie przy okazji płacąc zespołowi za starty tam około 2 milionów Euro, nie dostał miejsca w F1? Myślę, że zasługuje na to, by być w Formule 1, ba on powinien tam się ścigać! Rozumiem, że nie zdecydował się w tym sezonie na starty w przerwie dla siebie w swojej karierze na przykład tu w IndyCar – powiedział mistrz IndyCar z 2014 roku.
– W końcu jego celem jest Formuła 1 i na to pracował. Jestem totalnie rozczarowany, że nie trafił tam. Więc zobaczymy, co się stanie. Jeżeli nie dostanie za rok miejsca, to będzie to wielka kompromitacja F1. Dodatkowo jeżeli nie wyląduje tam za sezon, to prawdopodobnie nigdy tam nie trafi. Byłaby to wielka szkoda – dodał Power.
Dlaczego tak trudno awansować do F1 młodym talentom?
Od wielu lat problemem w F1 jest fakt, iż w stawce jest tylko 20 bolidów. Od czasu pojawienia się Haasa i zbankrutowania Manora, do stawki królowej sportów motorowych nie dołączył żaden nowy zespół. Jakby tego było mało wielu byłych czołowych zawodników F2 po prostu nie stać na F1, gdyż nie mają majętnych sponsorów. Dobrymi przykładami są tutaj Callum Ilott oraz właśnie wspomniany Oscar Piastri. Zupełnie inny system stosuje się chociażby w amerykańskiej serii IndyCar. Władze tych mistrzostw rokrocznie inwestują kilka milionów dolarów w serie „Road to Indy”. W efekcie każdy mistrz Indy Lights zadebiutował w najważniejszej amerykańskiej serii single-seaterowej już rok po wywalczeniu mistrzostwa na tym szczeblu. Dokładniej o tym dla czytelników motohigh.pl opowiedział Dalton Kellett. Rozmowę z Kanadyjczykiem możecie przeczytać poniżej, klikając w odnośnik.