Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Oceny motohigh.pl po GP Kanady. Verstappen bez konkurencji

Jakie oceny zebrali od nas kierowcy za swoje występy w GP Kanady 2022? Nie zabrakło niespodziewanych bohaterów, ale i spodziewanych maruderów. Królem notowań po raz kolejny został jednak bezapelacyjnie Max Verstappen.

max verstappen szampan kanada 2022
Fot. Red Bull Content Pool

Stroll spiął się na domowy wyścig

Wyścig w Montrealu był kolejnym popisem jazdy Maxa Verstappena (9.5). Jesteśmy wręcz zdania, że był to jeden z jego najlepszych występów w tym sezonie. Ani jednego błędu i perfekcyjna, a jednocześnie spokojna obrona przed Carlosem Sainzem (8.3) mówią same za siebie. Hiszpan po raz kolejny zaliczył typowy dla siebie wyścig. Może być z niego zadowolony, bo wykonał dobrą robotę i kilka świetnych manewrów, ale nie zrobił najważniejszego – nie wyprzedził Verstappena.

Wysoko oceniliśmy także Charlesa Leclerca (8.5), który miał kolejny w swoim życiu weekend z przygodami. Zbyt długa wizyta w pit-stopie podczas wyścigu spowodowała, że kierowca stracił szansę na lepsze miejsce niż piąte. Wyprzedził jednak wszystkich kierowców, których mógł, a jego spokojna i cierpliwa praca podczas wyścigu były godne zauważenia. Zupełnym zaskoczeniem jest za to czwarty kierowca w naszym zestawieniu. Lance Stroll (7.9) naprawdę wziął się do roboty w domowym wyścigu i pojechał bardzo dobrze. Gdyby nie pit-stop tuż przed samochodem bezpieczeństwa mógłby być jeszcze wyżej, ale z pewnością jest zadowolony z miejsca w TOP 10. 

Znani i nieznani bohaterzy i maruderzy 

Kolejny udany wyścig zaliczyli kierowcy Alfy Romeo, a wyżej spośród nich oceniliśmy Guanyu Zhou (7.7). Dla Chińczyka mógł być to nawet najbardziej udany wyścig w karierze, bowiem pokazał się z naprawdę dobrej strony. Wyprzedzenie Daniela Ricciardo i naprawdę dobre tempo pozwoliły na zdobycie kolejnych punktów. Valtteri Bottas (7.0) także wykonał dobrą robotę, choć nie wystrzegł się błędów i dużo zyskał na swojej strategii. Fin na początku wyścigu stracił kilka miejsc po swoim błędzie, ale potem jego wydłużony stint pozwolił na zmianę opon podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa, co okazało się niezwykle korzystne.

W przeciwieństwie do Strolla, nic w domowym wyścigu nie pokazał Nicholas Latifi (2.7), który w obecnym sezonie pasuje do reszty stawki jak pięść do nosa. Kanadyjczyk po raz kolejny pokazał się zdecydowanie gorzej od Alexa Albona (6.4), który wydobył wszystko co się da ze swojego samochodu i chociaż powalczył z teoretycznie lepszymi zespołami. Bardzo nisko oceniliśmy także Yukiego Tsunodę (2.9) oraz Lando Norrisa (2.6). Japończyk przeciętny wyścig zakończył uderzeniem w barierę, a Brytyjczyk poza słabym tempem i przegraną z zespołowym partnerem zaliczył także pięć sekund kary za przekroczenie prędkości w boksach. Inna sprawa, że miał sporo pecha z podwójnym pit-stopem McLarena. 

Już tylko dwóch kierowców powyżej 8.0

Po dziewięciu wyścigach sezonu zdecydowanie najlepiej ocenianym przez nas kierowcą pozostaje Max Verstappen (8.80). Po rywalizacji o GP Kanady liczba zawodników, którzy mogą pochwalić się notą powyżej 8.0 zmniejszyła się jednak ledwie do dwóch. Poza Holendrem to oczywiście Charles Leclerc (8.23), najgroźniejszy rywal w walce o tegoroczny triumf w klasyfikacji generalnej. Najgorzej ocenianym kierowcą pozostaje Nicholas Latifi (2.72), którego dni w „królowej sportów motorowych” są podobno policzone. 

KierowcaOcena za ostatni wyścigOcena za sezon 2022
1.Max Verstappen9.58.80
2.Charles Leclerc8.58.23
3.Carlos Sainz8.36.78
4.Lance Stroll7.94.68
5.Lewis Hamilton7.76.62
6.Guanyu Zhou7.75.47
7.George Russell7.37.99
8.Valtteri Bottas7.06.89
9.Esteban Ocon6.66.59
10.Fernando Alonso6.46.62
11.Alexander Albon6.45.68
12.Mick Schumacher6.34.24
13.Sebastian Vettel5.85.78
14.Sergio Perez5.37.96
15.Daniel Ricciardo5.14.34
16.Kevin Magnussen3.75.57
17.Pierre Gasly3.25.57
18.Yuki Tsunoda2.95.19
19.Nicholas Latifi2.72.72
20.Lando Norris2.65.71
-Nico Hulkenberg-3.75
Średnia z ocen dziesięciu redaktorów motohigh.pl (Adrian Drozdek, Dawid Florek, Krzysztof Jankowski, Rafał Majzner, Jakub Mikołajczak, Daniel Mirkiewicz, Piotr Orpel, Grzegorz Piotrowicz, Karol Podsiadło, Wiktor Żuchowski). Nie oceniamy występów kierowców, którzy zakończyli udział w wyścigu na jego początku nie ze swojej winy.

5/5 (liczba głosów: 1)
Reklama