Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Vasseur chwali znaczną poprawę formy Zhou. „Jestem nim zachwycony”

Lepiej nie zapeszać, gdy jest dobrze, ale wygląda na to, że Guanyu Zhou w końcu znalazł swój rytm. Jego ostatnie starty wiążą się z szansą na zdobycze punktowe. Ta wizja cieszy jego szefa Frederica Vasseura, który poświęcił podsumowanie GP Kanady właśnie swojemu chińskiemu kierowcy.

Guanyu Zhou 2022 Kanada
Fot. Reddit

Azjatyckie falstarty

Guanyu Zhou zdecydowanie nie może określić swojego początku przygody z Formułą 1 jako łatwego. To dlatego, że jeszcze zanim nawet mógł stanąć obok bolidu Alfy Romeo, miał już pokaźną grupę antyfanów. Mowa o osobach, które liczyły na to, że fotel ekipy z Hinwil zostanie zajęty przez zeszłorocznego mistrza Formuły 2, czyli Oscara Piastriego.

ZOBACZ TAKŻE
"Mercedes? No more". Williams wyciąga rękę do nowego dostawcy silników

Debiutujący Chińczyk uciszył część swoich hejterów już w pierwszym wyścigu. Udało mu się zdobyć pierwszy punkt w F1 dla siebie, ale i ogólnie całego swojego narodu. Niestety kilka kolejnych jego rund można było uznać za kazus Yukiego Tsunody. Japończyk w zeszłym sezonie również zadebiutował świetnie, ale później całkowicie się posypał. Sytuacja Zhou nie była tak tragiczna, ale i tak bardzo odstawał on od swojego partnera Bottasa zarówno w czasach, jak i punktach.

Guanyu Zhou Alfa Romeo testy 2021

Fot. Alfa Romeo Racing Orlen / Zhou nie miał łatwo na początku jazd w Alfie

Im dalej w sezon 23-latek zaczął jednak rosnąć w siłę. Niestety, gdy chiński kierowca już jechał dobrze, a tak właśnie można określić jego postawę w Miami, Hiszpanii oraz Baku, to musiał wycofywać się przez awarie techniczne. Dopiero ostatnio w Kanadzie, w końcu wszystko poszło po jego myśli. Najpierw Zhou po raz drugi w sezonie pokonał Bottasa w arcytrudnych, deszczowych kwalifikacjach, a następnie w niedzielę prezentował solidne tempo i zdobył aż cztery punkty za ósme miejsce.

Jeszcze będzie wielki

Trzeba przyznać, że dorobek nie byłby tak duży, gdyby nie kara dla Fernando Alonso. Hiszpan dostał pięć sekund i spadł za plecy swojego młodego rywala. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że kierowca z numerem 24 stracił dużo czasu przez spory problem z wyprzedzeniem Lance’a Strolla. Stało się tak dlatego, że jego bolid nie był wystarczająco szybki na prostej.

ZOBACZ TAKŻE
Problemy Lawrence'a Strolla. Czy sprzeda swój zespół?

Takimi drobnostkami nie przejmował się szef Alfy Romeo Frederic Vasseur, który w najnowszym podcaście F1 Nation sprawiał wrażenie w pełni usatysfakcjonowanego postawą swojego kierowcy. Jest to bardzo ważna pochwała dla Guanyu Zhou, ponieważ jego francuski szef cały czas obserwuje rozwój juniora Saubera, Theo Pourchaire’a.

To był bardzo dobry weekend, zakończony wspaniałym wyścigiem. Jestem dumny z zespołu i więcej niż tylko zadowolony z Zhou, po tym, jak zdobył fenomenalne punkty. Myślę, że jest to krok naprzód w budowaniu jego wartości dla zespołu. Co ważne, od początku sezonu wprowadził liczne poprawki i rośnie jako kierowca krok po kroku. Postawiliśmy mu za pierwszy cel wejście do Q2 i on to od razu zrobił. Zawsze był naprawdę mocny w wyścigach, kilka razy walczył o punkty. Jestem nim zachwycony, ponieważ zawsze jest pozytywny, a także bardzo zorientowany w potrzebach zespołu – stwierdził Vasseur.

Reklama