Connect with us

Czego szukasz?

F4

Triumfator Barnard i drugie miejsce Sztuki | Analiza 2. wyścigu w Lausitz

Taylor Barnard był klasą sam dla siebie w drugim wyścigu ADAC F4 na Lausitzringu. Za jego plecami toczyła się jednak pasjonująca walka między Nikitą Bedrinem a Kacprem Sztuką. Polak próbował dopaść rywala przez ponad pół wyścigu i na samym końcu wyścigu jego brawurowy atak po wewnętrznej zakrętu nr 1 powiódł się. Lausitzring dostarczył fantastycznego widowiska.

Taylor Barnard Lausitzring
Fot. adac-motorsport.de

Najlepszy kierowca: Taylor Barnard

Brytyjczyk tym razem nie miał żadnych problemów, by wykorzystać pierwsze pole startowe i zwyciężyć na niemieckiej ziemi. Ze startu ruszył szybko, nie dał się zaskoczyć Nikicie Bedrinowi i powoli oddalał się od Rosjanina z włoską licencją. Po kilku okrążeniach miał 2 sekundy przewagi.

Bedrin oczywiście nie zamierzał się poddać. Rosjanin na moment nieco pomniejszył przewagę, ale mimo dalszych prób, nie mógł zbliżyć się na tyle, by przeprowadzić choć cień ataku na brytyjskiego wicelidera klasyfikacji generalnej. Potem Barnard szybko przyspieszył, na co jego zespołowy partner kompletnie nie miał odpowiedzi.

ZOBACZ TAKŻE
Sztuka o pierwszym wyścigu na Lausitzringu. "Straciliśmy tempo jak spadł deszcz"

Barnard w zupełności kontrolował więc dość interesujący wyścig, znów pełny walki w środku stawki. Spośród niej wyróżniał się przede wszystkim 15-letni Valentin Kluss. Niemiec zetknął się wczoraj z problemami mechanicznymi i nie mógł pokazać swego potencjału. W drugiej rundzie utrzymywał piąte miejsce i straszył w lusterkach swego kolegę, Jonasa Rieda. Pod koniec zawodów odważnym atakiem po wewnętrznej udało mu się przedrzeć na czwarte miejsce.

Waleczny Sztuka

Kacper Sztuka przez moment znalazł się dziś w pozycji, z którą zmagał się Max Verstappen przez cały sezon 2020. Polak znów miał kłopoty na starcie, więc stracił lokatę na rzecz Bedrina, ale zdołał utrzymać się na podium. Mocno naciskał go Rasmus Joutsimies, jednak Fin nie przeważał tempem na tyle, by bezbłędnego w obronie Polaka wyprzedzić.

Przed sobą Sztuka początkowo nie miał czego szukać, stąd moje porównanie. Zarówno Barnard, jak i Bedrin wybudowali kilka sekund przewagi. Dopiero gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa po kraksie Michaela Sautera, zbijając stawkę, Sztuka miał szansę na manewr po wywieszeniu zielonych flag.

Bedrin zachował wówczas koncentrację, jednak Polak wciąż naciskał i z okrążenia na okrążenie zbliżał się do kierowcy PHM Racing. W zakręcie nr 1 postanowił przypuścić atak po zewnętrznej, co skończyło się lekkim uślizgiem. Na minutę przed końcem zawodów zmienił taktykę – wszedł po wewnętrznej i zmusił Bedrina do pozostawienia mu miejsca. Polak pokazał kawał dobrego ścigania.

Najlepszy zespół: PHM Racing

Kierowcy niemieckiej stajni mieli dziś nieco więcej do zrobienia, aniżeli wczoraj, choć i tak rywalizować z nimi mógł jedynie Sztuka. Barnard oddalał się tak szybko, że pod koniec zawodów nie musiał martwić się niczym innym poza swoimi oponami. O nie również zadbał i z małą, lecz pewną przewagą przekroczył linię mety jako zwycięzca. Co więcej, czołową piątkę uzupełnili Kluss i Ried.

ZOBACZ TAKŻE
Kacper Sztuka z trzecim czasem na testach F4 w Austrii

US Racing też pokazało się z lepszej strony. O Sztuce powiedzieliśmy już wiele, ale kilka słów należy się też Zachary’emu Davidowi. 15-latek z Filipin (startujący pod licencją maltańską) nie błyszczał może aż tak, jak w deszczowym wyścigu sobotnim, ale nie popełnił też żadnego kosztownego błędu. Ósme miejsce na mecie oznacza, że to on wystartuje dziś po południu z pole position.

Największe zaskoczenie: Nandhavud Bhirombhakdi

Tajski młodziak pokazał, że należy mu się miejsce w serii. Szybko poradził sobie z innymi debiutantami i zaczął atakować opadającego w stawce Rasmusa Joutsimiesa. Fin ostatecznie zdołał się obronić, choć Bhirombhakdi próbował dosłownie wszystkiego i na mecie zameldował się niespełna dwie dziesiąte za zawodnikiem z Kraju Tysiąca Jezior.

Największe rozczarowanie: Michael Sauter

Szwajcar to zawodnik prawdziwie sinusoidalny. Ponownie został niemal na szarym końcu po starcie, ponownie rozpędzał się i wymijał rywali i ponownie znalazł się poza torem. W przeciwieństwie do deszczowych eskapad, kiedy udawało mu się zawsze wrócić na asfalt, tym razem zderzył się lekko ze ścianą i połamał zawieszenie. Dla młodego zawodnika rodzinnej stajni był to koniec zawodów.

ZOBACZ TAKŻE
Bedrin pogromcą Lausitzringu. Sztuka czwarty | Analiza 1. wyścigu

Więcej można się było spodziewać również po Rasmusie Joutsimiesie. Fin w połowie wyścigu zupełnie stracił tempo. Wyprzedził go Jonas Ried, a po kilku minutach w ślady rodaka poszedł Valentin Kluss. Młodemu kierowcy Jenzera (walczącemu o tytuł wśród debiutantów) zagrażał też jego zespołowy kolega, Taj Nandhavud Bhirombhakdi.

Maksymalna zdobycz dla Barnarda

Brytyjczyk ma już 194 „oczka” – do pokonania Andrei Kimiego Antonelliego brakuje mu już tylko 59 punktów. Z kierowcami Premy walczy również Nikita Bedrin – Rosjanin zajął dziś trzecie miejsce, co daje mu łącznie 137 „oczek” i oznacza, że do trzeciego w klasyfikacji generalnej Rafaela Camary traci ledwie 18 punktów. Kacper Sztuka przedarł się z kolei na miejsce 9, wyprzedzając Jonasa Rieda i Marcusa Amanda.

Wśród zespołów Premie zagraża PHM, choć przewaga Włochów nadal jest znacząca. Niemcy zasilili dziś swe konto o 40 punktów – mają zatem 400, aż o 81 mniej, aniżeli Włosi. US Racing goni natomiast Jenzera. Szwajcarzy mają 203 „oczka”, a stajnia Gerharda Ungara i Ralfa Schumachera – 164.

Trzecia runda czeka

F4 jeszcze nie żegna się z Lausitzringiem. Na torze doskonale znanym z popularnych zawodów DTM zawodnicy zmierzą się jeszcze o godz. 15:35 i będzie to jedna z ostatnich wyścigowych atrakcji tego weekendu. Przed Kacprem Sztuką możliwość wspięcia się jeszcze wyżej w klasyfikacji generalnej – jeśli Polak ukończy zawody z przytupem, a kolejne kłopoty będzie miał Joutsimies, nasz reprezentant obejmie 8. lokatę.

ZOBACZ TAKŻE
Kalendarz Niemieckiej F4 2022. Gdzie i kiedy startuje Kacper Sztuka?

Sztuka, zgodnie z regulaminem, wystartuje po południu z 7 pola startowego. Spoglądając w przyszłość może to być dla niego ostatnia okazja, by pokazać się niemieckiej publiczności. Jego udział w ostatniej rundzie na Nürburgringu nie został jeszcze potwierdzony. Zawody te odbędą się w październiku, istnieje więc szansa, że Polakowi uda się uzbierać niezbędny budżet i znowu zasilić skład US Racing. Na ten sam miesiąc zaplanowane są jednak jeszcze wyścigi Włoskiej F4 – a ta seria jest dla kierowcy priorytetowa.

Wyniki 2. wyścigu ADAC F4 2022 na Lausitzringu

ADAC F4 Lausitzring 2022 Niedziela1

Fot. motorsport.tv

ADAC F4 Lausitzring 2022 Niedziela2

Fot. motorsport.tv

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama