79-letni Helmut Marko od wielu lat jest emerytowanym kierowcą wyścigowym mającym na swoim koncie starty w Formule 1 w sezonach 1971 i 1972. Tam jeździł dla zespołu BRM, natomiast bez większych sukcesów. Dużo więcej osiągnął natomiast w wyścigach długodystansowych. W 1971 r. odniósł zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Jechał wówczas Porsche 917K. Po zakończeniu kariery rozpoczął działalność w kierunku kreowania i poszukiwania młodych talentów w świecie motorsportu. Właśnie tym zajmuje się w ekipie Red Bulla.
Przewidywania Helmuta Marko na sezon 2023
Austriak znany jest z wielu ciekawych wypowiedzi i zapewne pozostanie tak i tym razem. Helmut Marko w ostatnim czasie dla serwisu SportBild wygłosił swoją opinię na temat sezonu 2023. Doradca stajni z Milton Keynes jest przekonany, że Mercedes będzie w stanie dorównać jego ekipie. Być może właśnie zespół z Brackley sięgnie po swój 8-my tytuł mistrzowski. Dlaczego tak uważa? Padły argumenty wskazujące na aspekty techniczne, pojawił się również wątek Ferrari.
– Mercedes przez ten rok wywalczył sobie drogę, żeby nas dogonić. Jeszcze nie są na równi z nami, ale mają więcej czasu w tunelu aerodynamicznym na opracowanie samochodu. […] To prawda, Ferrari ma również bardzo dobrego kierowcę w postaci Charlesa Leclerca, ale on wciąż popełnia błędy. […] Ten zespół jest mocny, ale całościowo to Mercedes będzie silniejszy. Zwłaszcza z takim kierowcą jak Lewis Hamilton, on ciągle jest czołowym kierowcą.
Czy na takie przepowiednie jest jeszcze zbyt wcześnie? Trudno stwierdzić, pewnie tak. Trzeba natomiast przyznać, że w tej argumentacji jest jakiś sens i dodatkowa, większa niż to zwykło być w ostatnich latach liczba godzin w tunelu może Mercedesowi pomóc. Pomóc w i tak dosyć dobrze rozwiniętym projekcie, gdyż jak pokazała końcówka minionego sezonu. Niemiecki zespół odrabia lekcje i nie odstaje już tak bardzo od czołówki. Jest nawet w stanie nawiązać walkę z Ferrari, które także jest wielką niewiadomą. Włosi popełniali wiele strategicznych błędów, a żeby powalczyć o mistrzostwo trzeba się ich wyzbyć. Może pomoże tutaj zmiana zarządu? Wszystko okaże się w przyszłym sezonie.