Connect with us

Czego szukasz?

WEC i 24h Le Mans

Rośnie kalendarz WEC na 2024. „Kierunek Katar”

Trwa rozbudowa kalendarza FIA WEC. Po kilku latach posuchy seria ogłosiła, że już w 2024 roku mistrzostwa świata będą organizować osiem rund w trakcie sezonu. Najnowszym dodatkiem do kalendarza będzie Katar, który ugości FIA WEC przez minimum sześć kolejnych lat

6h Kataru otworzy sezon 2024 w FIA WEC
Fot. FIA

Seria otrząsnęła się po kryzysie

Ostatnie kilka lat nie było łatwe dla mistrzostw świata endurance. W 2020 roku z przyczyn sanitarno-epidemiologicznych ograniczono liczbę wyścigów do absolutnego minimum. Zaś 24h Le Mans rozegrano dopiero we wrześniu. Sezony 2021 i 2022 przyniosły nam łącznie zaledwie dwanaście wyścigów. Dopiero przyszłoroczna kampania będzie powrotem do normalności. Wtedy też w kalendarzu WEC znajdzie się siódma runda, którą będzie 6h Portimao między wyścigami na Sebring oraz Spa. Choć z racji odwołania GP Chin przez moment pojawiły się niepewności odnośnie tego czy tutaj Liberty Media nie spróbuje wypchnąć rundy WEC, aby załatać dziurę w kalendarzu F1. Na chwilę obecną wygląda na to, że nic takiego się nie wydarzy.

Jednak ACO słuchając kibiców postanowiło nie poprzestawać na siedmiu wyścigach. W 2024 roku w kalendarzu znajdzie się ósma runda, której gospodarzem będzie Katar i tor Lusail. Tym samym będzie to drugi wyścig w kalendarzu WEC rozgrywany w krajach arabskich. Pierwszym takim wyścigiem jest 8h oraz 6h Bahrajnu, które odbywa się co roku niemalże od samego wskrzeszenia FIA WEC. Tu jednak trzeba przyznać, że wybór tego toru jest dość kontrowersyjny nie tylko z perspektywy obyczajów oraz łamania praw człowieka.

W ostatnich miesiącach mówiło się o dodaniu ósmej rundy od sezonu 2024. Jednak wówczas spekulowało się głównie o wyścigach na takich torach, jak Nurburgring czy Silverstone. Dodatkowo nie wykluczano dodania drugiego wyścigu w USA. Choć tutaj w ostatnich tygodniach Pascal Vasselon z Toyoty dał do zrozumienia, że dwa wyścigi w Stanach Zjednoczonych nie byłyby najlepszym rozwiązaniem dla serii. Tym samym wybór padł na 6h Kataru na Lusail. Nie wiemy, co mogło być przyczyną takiego, a nie innego wyboru, ale nie można wykluczyć tu udziału względów finansowych.

ZOBACZ TAKŻE
Czym są Hypercary, GTP, LMH i LMDh? Wiele skrótów, jedna przyszłość

Gdzie WEC umieści ten wyścig w kalendarzu?

Zgodnie z wypowiedzią Pierre Fillona, 6h Kataru będzie rundą otwierającą sezon 2024 w FIA WEC. To oznacza dość spore wyzwanie logistyczne dla zespołów oraz łańcucha środowiska endurance. ACO, ADAC, IMSA i SRO planując kalendarze swoich serii na dany rok muszą zwracać uwagę na to, jak wyglądać będzie kalendarz w seriach pozostałych promotorów, aby zespoły startujące w kilku kategoriach były w stanie zoptymalizować swoje programy wyścigowe.

– Cieszymy się, że możemy dodać tak wspaniały tor do kalendarza FIA WEC. Od 2024 roku Lusail będzie otwierał mistrzostwa, oferując zawodnikom otoczenie najwyższej klasy. Z całego serca dziękuję Abdulrahmanowi Al-Mannai i wszystkim zaangażowanym za tę wspaniałą okazję do wyścigów długodystansowych – oświadczył prezydent ACO, Pierre Fillon.

ZOBACZ TAKŻE
Kalendarz FIA WEC 2023. Co nas czeka?

– Cieszymy się, że podpisaliśmy sześcioletni kontrakt z torem Lusail, by po raz pierwszy sprowadzić WEC do Kataru. Renowacje, które są obecnie prowadzone, sprawią, że będzie to jeden z najbardziej prestiżowych torów wyścigowych na świecie. Rok 2024 będzie bardzo pamiętny, Nie tylko będziemy mieć kilku nowych producentów rywalizujących w klasie Hypercar, ale przeniesiemy wyścigi długodystansowe na inne nowe terytorium – podkreślił Frédéric Lequien, dyrektor FIA WEC.

Warto jeszcze poruszyć kwestię ścigania na tym obiekcie. Lusail słynie z tego, że jest on niezwykle ciasny, a same krawężniki są dość ostre, co pokazało GP Kataru F1 z 2021 roku. Wygląda na to, że zespoły czeka wyjątkowe wyzwanie, a kierowców klasy Hypercar czeka solidne wyzwanie walki w traffiku. Pierwszy sprawdzian nowego obiektu czeka nas za nieco ponad rok.

Reklama