Klasa GTP ma wielkie sławy
Zestawienie „Kierowcy IndyCar w Rolex Daytona 24h 2023” zaczynamy od najszybszej kategorii. W niej ujrzymy pięciu zawodników, którzy mieli styczność z amerykańskimi mistrzostwami. W załodze Cadillaca ujrzymy Sebastiena Bourdaisa i Scotta Dixona. Obydwaj są żywymi legendami IndyCar. Francuz zostawał 4-krotnie mistrzem Champ Car w latach 2004-2007. Nikt nigdy nie dokonał czegoś takiego jak on. Z kolei Nowozelandczyk ma na koncie 6 tytułów mistrzowski. W połączeniu z jego 53 wygranymi na tym poziomie wygląda to niesamowicie.
Colton Herta, który jest młodą wschodzącą gwiazdą IndyCar. Syn słynnego Bryana do tej pory wygrał 7 wyścigów na tym poziomie. Co ciekawe niedoszły kierowca AlphaTauri w F1 będzie reprezentował podczas tegorocznej edycji Rolex Daytona 24h obydwie załogi BMW. W sezonie 2022, Amerykanin był jednym z członków zwycięskiej załogi w klasie LMP2.
W GTP wystąpią także Simon Pagenaud i Helio Castroneves. Zarówno Francuz jak i Brazylijczyk mają na koncie zwycięstwa w Indy 500. Ponadto obaj ścigają się w IndyCar w barwach Meyer Shank Racing i tą ekipę będą także reprezentować podczas tych zawodów.
Kierowcy IndyCar w Rolex Daytona 24h 2023: LMP2
Najliczniej pod tym względem obsadzona jest klasa LMP2. CrowdStrike Racing by APR będzie reprezentował Esteban Gutierrez. Meksykanin, który w przeszłości startował w F1 i IndyCar od kilku lat rywalizuje także w prototypach. I trzeba powiedzieć, że progresuje.
Josef Newgarden i Scott McLaughlin to zawodnicy o wielkiej renomie. Pomimo sukcesów w IndyCar, a w przypadku tego drugiego także i w Supercarsach, obydwaj dopiero będą debiutowali za kierownicą prototypu LMP2. Można powiedzieć, że w końcu przyszła na nich pora.
Takowe doświadczenie ma już za sobą Rinus VeeKay. Holender w Daytonie rywalizował bowiem w 2021 i 2022 roku. W tej drugiej edycji w swojej kategorii wraz z załogą zajął 2. miejsce. Teraz rodak Maxa Verstappena będzie rywalizował w załodze TDS Racing.
Ed Jones, który w przeszłości stanął na podium w Indy 500 tym razem wskoczy za stery zespołu High Class Racing. Zawodnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich chce w ten sposób przygotować się do sezonu FIA WEC. Ten zawodnik w 2021 roku podpadł wielu fanom IndyCar. Wówczas podczas finału sezonu wyeliminował z walki o mistrzostwo Patricio O’Warda. Meksykanin w wyniku incydentu spadł na 3. miejsce w finalnej klasyfikacji.
Zestawienie w klasie LMP2 zakończy skład Rick Ware Racing. W barwach tej ekipy wystartują Pietro Fittipaldi i Devlin DeFrancesco. Brazylijczyk to były zawodnik IndyCar, który w minionym sezonie rywalizował w ELMS wraz z ekipą Inter Europol Competition. Z kolei Kanadyjczyk, który regularnie pakuje się w kłopoty, w prototypach radzi sobie bardzo dobrze. W zeszłym roku wraz z załogą DragonSpeed USA, stanął na najwyższym stopniu podium. Z pewnością zawodnik znany z F3 będzie chciał powtórzyć ten sukces.
GT Daytona Pro
To by było na tle jeżeli chodzi o prototypy. W kolejnej klasie ujrzymy kilka bardzo dobrze znane nazwiska. Jan Magnussen w najważniejszej amerykańskiej serii single-seaterowej rywalizował jeszcze za czasów sankcjonowania mistrzostw przez CART. Duńczyk w zawodach pod egidą IMSA odnosił ogromne sukcesy. Z tego względu on wraz z zespołem MDK Motorsports stawiani są w roli kandydata do wygranej w tej klasie.
Za to w zespole Iron Lynx ujrzymy nikogo innego jak Romaina Grosjeana. Francuz, który w 2021 roku przybył do USA szybko pokochał Północną Amerykę. Były zawodnik F1 bardzo szybko odnalazł się bowiem w tym środowisku. „Feniks” w dodatku już krótce będzie rywalizował w klasie Hypercar z Lamborghini. Nie będzie to jednak jego debiut w zawodach długodystansowych. Grosjean przed swoim drugim epizodem w F1 wziął udział w Le Mans 24h.
Kierowcy IndyCar w Rolex Daytona 24h 2023: GT Daytona
Legenda amerykańskich wyścigów Jimmy Vasser to współwłaściciel jednego z najbardziej znanych zespołów w USA. W 2023 roku w wyścigu Rolex Daytona 24h barwy Vasser Sullivan Racing będzie reprezentował Kyle Kirkwood. Złote dziecko amerykańskiego motorsportu to kierowca, który szuka wyzwań i nie boi się ich. Zresztą podopieczny Michaela Andrettiego w 2021 roku wyrównał rekord zwycięstw w Indy Lights legendarnego Grege’a Moore’a. Rolex Daytona 24h może być dla niego świetną okazją, aby się wykazać.
Katherine Legge z kolei miała dość udany epizod w Champ Car, gdzie 6-krotnie kończyła zmagania w czołowej 10. Brytyjka to niezwykle doświadczona zawodniczka, która próbowała swoich sił w wielu typach wyścigów. W Daytonie w przeszłości stawała na podium właśnie w kategorii GTD.
10 drivers, 10 reasons @INDYCAR fans should watch the @Rolex24Hours this weekend.
The active NTT INDYCAR SERIES drivers entered. 👇 pic.twitter.com/QMTDj2dXCJ
— INDYCAR on NBC (@IndyCaronNBC) January 26, 2023
Zestawienie zamyka Ryan Briscoe. Australijczyk to z pewnością wszechstronny zawodnik. W swojej karierze brał udział w treningach F1 dla Toyoty, a także był czołową postacią IndyCar kiedy tam rywalizował. Briscoe w ostatnich latach skupił się na rywalizacji w wyścigach długodystansowych takich jak Le Mans 24h czy właśnie Rolex Daytona 24h.