Dodatkowe samochody w klasie Hypercar
Podstawowo w klasie Hypercar w trakcie całego sezonu powinniśmy zobaczyć trzynaście załóg. Jednak już teraz wiemy, że dwa z nich mogą zadebiutować w środku sezonu. Jota #38 zadebiutuje z prywatnym Porsche 963 najwcześniej podczas 6h Spa. Zaś #99 Proton Competition może otrzymać swój samochód dopiero na 24h Le Mans, lub nawet później. To oznacza, że z zapowiadanych trzynastu załóg na ten sezon zobaczymy ich około dwunastu. Jednak nie możemy wykluczyć dodatkowych aut, które rozszerzą stawkę. Pierwszymi pewnym załogami są Glickenhaus #709, a także Cadillac #31 Action Express. Zespoły odpowiadające za te dwie załogi wyraziły zamiar startu. Zaś ACO raczej nie powinno stawać im na drodze w tej kwestii. Dodatkowy samochód rozważa także Vanwall znany też jako ByKolles.
Trzeciego auta nie wystawią Ferrari, ani Peugeot, ani Porsche czy Toyota. Ci pierwsi spróbują wrócić do tego pomysłu za rok. Peugeot za rok będzie miał trzeci samochód w stawce w postaci wskrzeszonej ekipy Pescarolo. Zaś w Toyocie pomysł upadł po tym, jak Sebastien Ogier zdecydował się zakończyć swoją przygodę ze startami w wyścigach endurance. Tym samym wygląda na to, że w klasie Hypercar powinno pojawić się minimum czternaście załóg w porywach do piętnastu.
Ile aut LMP2 dopuści ACO?
Od lipca zeszłego roku coraz głośniej mówi się o usunięciu klasy LMP2 z pełnego sezonu FIA WEC po 2023 roku. Te miałyby startować wyłącznie w 24h Le Mans, gdzie w tej klasie miałoby jechać około dziesięciu aut. W tym sezonie cała stawka WEC ma liczyć 38 załóg. Jednakże nie mamy pewności odnośnie tego czy Proton Competition zdoła przygotować swoje Porsche 963 na Le Mans, o czym pisaliśmy wcześniej. Jeśli ta ekipa nie zdołałby wystartować we francuskim klasyku to wówczas do obsady zostają nam 24 miejsca na 62 możliwe. 37 z nich zajmą załogi startujące w WEC. Do nich doliczamy załogę Garage 56, czyli Hendrick Motorsports, które wystawi Camaro ZL1 w specyfikacji z NASCAR Cup Series. Jeśli do tego doliczymy potencjalnie dwa dodatkowe Hypercary, to ta liczba zawęża się do 22 wolnych miejsc.
Dlatego też istotne jest posiadanie automatycznego zaproszenia, jakie gwarantuje mistrzostwo w klasach LMP2, lub LMP3 w serii AsLMS czy ELMS. Prema dysponuje takim zaproszeniem za tytuł w ELMS. Niestety nie może ona z niego skorzystać, ponieważ dysponuje ona dwoma samochodami w WEC na pełen sezon. Regulamin sportowy zabrania wystawiania trzeciego samochodu w LMP2 na podstawie wspomnianego zaproszenia. Z owego mogą za to skorzystać Panis Racing za wicemistrzostwo LMP2 w ELMS, Cool za tytuł w LMP3 w ELMS oraz DKR i GRAFF, które ostatnio triumfowały w AsLMS kolejno w LMP2 i LMP3. To daje nam cztery dodatkowe załogi, które dołączą do pełnoetatowej jedenastki.
Szansa dla Inter Europol Competition i innych
Jednak nie tylko załogi „zaproszone” do startu w 24h Le Mans dostają się na listę. ACO prowadzi dodatkową selekcję zgłoszeń, której wyniki poznamy w okolicach 1000 Mil Sebring 2023. Tu można typować kilka ekip, które mogą dostać się na ową listę. Wśród takich ekip powinniśmy zobaczyć Algarve Pro, IDEC Sport, Inter Europol Competition, Nielsen Racing czy Panis Racing. W poprzednich latach stawka LMP2 osiągała nawet 25 zgłoszeń. W tym roku nie należy się spodziewać większej liczby aut, niż dwadzieścia. ACO prawdopodobnie dopuści około dziewięciu dodatkowych samochodów.
Oblężenie w GTE Am na pożegnanie
Rok temu pożegnaliśmy klasę GTE Pro. Zaś w tym roku przyszła pora na klasę Am. W samym sezonie na torze zobaczymy tu czternaście samochodów. Do tej liczby załóg prawdopodobnie dołączy jeszcze około dziesięciu samochodów lub więcej. Oczywiście pierwszeństwo mają tu zdobywcy automatycznych zaproszeń. Dwa z nich ma chociażby TF Sport, które wywalczyło jej za zwycięstwo w Le Mans rok temu oraz mistrzostwo w WEC. Dlatego też należy spodziewać się jednego dodatkowego samochodu tej ekipy. Czwartego Astona dołoży GMB Racing za mistrzostwo w GT3 w Le Mans Cup.
Kolejne zaproszenia rozdano pośród załóg w ELMS. Proton Competition Porsche, Kessel Racing Ferrari i Iron Lynx Porsche mają już zagwarantowane miejsca w stawce za pierwsze, drugie i trzecie miejsce w klasie GTE. Ta pierwsza ekipa nie powinna mieć problemu z wystawieniem trzeciego samochodu. W praktyce Dempsey-Proton oraz Proton Competition to ten sam zespół, ponieważ obydwa te zgłoszenia obsługuje niemiecki Proton. Jednakże z punktu widzenia przepisów, to dwie różne ekipy. Dlatego dodatkowy Proton w stawce jest jak najbardziej możliwy. Jeśli chodzi o Iron Lynx to najprawdopodobniej pojedzie on jako Iron Dames.
Jakie inne zespoły możemy zobaczyć w tej klasie?
Kolejne zaproszenie wywalczył Ryan Hardwick który zgodnie z przepisami wywalczył zaproszenie jako kierowca za mistrzostwo w GTD W IMSA SportsCar Championship wśród kierowców brązowych. W takiej sytuacji musi on porozumieć się z ekipą, która wystawi dla niego zespół oraz dobierze mu zmienników, z którymi pojedzie on we francuskim klasyku. Przypuszczalnie będzie to Ferrari, lub Porsche. To daje nam już minimum pięć dodatkowych samochodów na ten wyścig. Do tego warto jeszcze doliczyć takie zespoły, jak Spirit of Race, JMW oraz Formula Racing z ELMS czy dodatkową załogę Project 1. Te zespoły mogą otrzymać miejsce w ramach dodatkowej selekcji.
Jeśli chodzi o innych producentów to tu sprawy wyglądają całkiem ciekawie. Oficjalnie Corvette jeszcze nie potwierdziło zamiaru wystawienia dwóch samochodów Le Mans. Jednakże można się spodziewać dwóch samochodów we francuskim klasyku. Jednak to jeszcze nie wszyscy producenci. Otóż wygląda na to, że do ścigania może wrócić BMW M8 GTE. Okazuje się, że Walkenhorst, który w ostatnich dniach zdobył zaproszenie za mistrzostwo w GT3 w AsLMS ma szansę wystartować w tym wyścigu ze słynnym samochodem GT. Jednakże na ten moment jest to wyłącznie doniesienie ze strony Dailysportscar.com, które może być zwyczajną tanią sensacją. Jeśli jednak nie udałoby się wystawić BMW M8 GTE to prawdopodobnie niemiecka ekipa wystawi Ferrari, lub Porsche. Dodatkowo nawet nie wiadomo czy bawarski producent posiada jeszcze homologację dla tego auta.
Kto ostatecznie pojawi się na liście załóg, a także na starcie wyścigu 24h Le Mans 2023? Tego dowiemy się w marcu. Jeśli chodzi o listę rezerwową dla aut, które nie zmieściły się na głównej liście to teoretycznie taka rozpiska powinna pojawić się wraz z główną listą. Jednakże w ostatnich latach zdarzyło się, że spis zapasowych załóg poznaliśmy kilka tygodni później.