Kacper Sztuka: Wywiad z mistrzem
17-latek zapewnił sobie pierwszy mistrzowski tytuł w single-seaterach dzięki świetnej postawie w Navarrze. Kacper Sztuka opowiedział nam o tym weekendzie, a także o tym, jak to jest wywalczyć upragnione mistrzostwo.
Pierwszy czempion tej serii w historii
„Kacper Sztuka – Mistrz Formuły Winter Series”. Jak to brzmi?
Bardzo fajnie. Cieszę się, że udało się zapewnić tytuł mistrzowski na jedną rundę przed końcem. Nie są to duże mistrzostwa, ale było kilku kierowców, którzy ścigają się na najwyższym poziomie. Chociażby moi koledzy z zespołu i ekipa Campo,s w barwach której Matteo De Palo w mojej opinii będzie walczył o najwyższe cele w Hiszpańskiej F4 w tym sezonie. Także to pozytywne, że udało się wywalczyć mistrzostwo z taką przewagą.
Z Navarry wyjechałeś z kompletem punktów. Spodziewałeś się tego?
Tak, z Navarry wyjechałem z kompletem 54 punktów. Czy się tego spodziewałem? Nie wiem do końca, bo nie mam jakiś specjalnych założeń jeżeli chodzi o zdobycz punktową. Bardziej skupiam się na jak najlepiej wykonanej pracy. Niemniej liczyłem na to, aby zapewnić sobie tytuł mistrzowski już teraz. Tak naprawdę skupiłem się na każdym kółku, robiłem co mogłem i to wszystko samo przyszło.
Tor Navarra uważany jest za najtrudniejszy w Hiszpanii. Co byś powiedział o tym obiekcie?
Navarra to bardzo trudny tor. Zwłaszcza jeżeli chodzi o wyboje. Naprawdę mocno podbijają one bolid i to utrudnia hamowanie. Trudno było zlożyć idealne okrążenie, ale razem z zespołem włożyliśmy sporo pracy w znalezienie właściwych ustawień i dzięki temu mieliśmy dosyć stabilny bolid.
A jak to wygląda w porównaniu z innymi torami w Hiszpanii? W końcu startowałeś tu po raz pierwszy.
Większość z nich jest przygotowana głównie pod motocykle. Tarki z tego powodu były bardzo łagodne i można było je wykorzystać. Dużo się działo, ale nie ma też zbyt wiele prostych. W Jerez de la Frontera i Walencji był co chwila jakiś zakręt, a dopiero w Navarrze było więcej prostych odcinków, ale nadal było kręto. Bardzo pozytywnie jestem zaskoczony torami w Hiszpanii i są na naprawdę wysokim poziomie.
Dominacja w zawodach i całym sezonie
W pierwszym wyścigu 1/3 stawki zanotowała falstart. Z czego to mogło wynikać?
Wynikało to w dużej mierze z tego, że światła świeciły się bardzo długo. Czas zgaszenia ich waha się między sekundą a trzema sekundami, gdy zapalą się wszystkie czerwone. Myślę, że tym razem były to 3 sekundy. Sam się zastanawiałem, czy te światła się nie popsuły – tak jak kiedyś w F1 podczas GP Europy 1999, czy zaraz nas puszczą. W końcu nas puścili, ale właśnie przez długi czas oczekiwania doszło do kilku falstartów.
Dlaczego w drugim wyścigu mieliśmy czerwoną flagę?
W 3. zakręcie, czyli na pierwszym hamowaniu doszło do poważnego wypadku. Obydwa Jenzery dotknęły się i przez to odpadł Ethan Ischer, a także Frederik Lund, który został przez niego zahaczony. Ethan został zwieziony z toru karetką, ale wszystko było z nim porządku. Rozmawiałem ze Szwajcarem i Duńczykiem po zawodach i skończyło się tylko na strachu, więc wszyscy wyszli bez urazów, ale potrzebna była karetka, aby wszystko sprawdzić.
Czy spodziewałeś się, że aż tak zdominujesz sezon?
Może nie tyle co spodziewałem, ale liczyłem, że będę wygrywał. Moim celem było zawsze zrobienie jak najlepszej roboty. Mam na myśli odpowiednie przygotowanie do kwalifikacji i wyścigów. Nie tylko, jakby maksymalizowaniu samych punktów, szukanie walk i skupianiu się na wyniku, ale też patrzeniu na to co mogę zrobić lepiej i aby się opłaciło. Także jestem najbardziej doświadczonym kierowcą w Formule Winter Series i oczekiwałem od siebie, że będę na szczycie.
Kacper Sztuka i dalsze plany
Co sądzisz o Formule Winter Series jako inicjatywie dla młodych kierowców?
Myślę, że to bardzo dobra seria. Dobra okazja dla kierowców, którzy nie mieli możliwości zebrać pieniędzy na F4 na Bliskim Wschodzie. Pomocne jest to, że w mistrzostwach startujemy na oponach Pirelli. A to ogumienie mamy w ADAC F4, Włoskiej F4, czy też Brytyjskiej F4. Maszyny są też identyczne. Także jest to świetna inicjatywa ze strony Gedlich Racing, którzy dołączyli FWS do GT Winter Series. To bardzo trafiony pomysł, aby zrobić z testów wyścigi.
Czy możemy spodziewać się ciebie w wyścigu w Barcelonie. Pojedziesz czy wciąż się zastanawiacie?
Mogę potwierdzić, że nie wystartuję w Barcelonie.
Ostatnie pytanie na dziś. Masz już plany na główny sezon, bo pyta o to sporo kibiców?
Tak mam plany, ale czekamy na formalne załatwienie pewnych spraw, żebyśmy mogli je ogłosić. Tak, aby nie było żadnych pomyłek i niedomówień.
Jeszcze raz gratulujemy sukcesu i oby to był pierwszy z wielu tytułów mistrzowskich.