Connect with us

Czego szukasz?

F4

Tommy Smith: Jedyny kierowca F3, który ścigał się w Albert Park. Jak mu wtedy poszło?

F3 po raz pierwszy w historii będzie rywalizowała w Australii. Z tego powodu mało kto zna ten tor. Wcześniej w Melbourne ścigał się tylko i wyłącznie Tommy Smith. Australijczyk podczas tamtego występu otarł się nawet o podium.

Tommy Smith Melbourne
Fot. FRECA

Tommy Smith jako jedyny ma doświadczenie na Albert Park

Australijczyk prawdopodobnie jest najsłabszym kierowcą w tegorocznej stawce F3. Niemniej podczas zawodów w Melbourne będzie on miał pewną przewagę nad rywalami. Smith w 2019 roku rywalizował w Australijskiej F4. Jedna z rund odbywała się właśnie na torze Albert Park. Tamtejsza F4 była bowiem serią towarzyszącą F1 podczas GP Australii. Z tego powodu obecny kierowca Van Amersfoort Racing miał okazję wystartować na obiekcie, który zlokalizowany jest w jego rodzinnym mieście. Reprezentując ekipę BRM, Australijczyk punktował w każdym wyścigu. Smith zajmował kolejno 9., 4. i 8. miejsce. Przez to z Albert Park wyjechał z dorobkiem 18 punktów. 

ZOBACZ TAKŻE
Stirling Moss, lata posuchy i kontrowersyjny powrót. Historia Toru Albert Park

Sezon 2019 był ostatnim w historii Australijskiej F4. Niemniej to właśnie wtedy pierwszy i jak na razie finalny raz zawodnicy startujący w tej serii mieli okazję rywalizować w Melbourne. Tym samym 18 kierowców na czele z bohaterem artykułu mogło z bliska podziwiać świat F1. 

I (prawie) był tam Christian Mansell

W 2019 roku w Australijskiej F4 startował inny kierowca, którego znamy z F3. Mowa tu o rodaku Tommy’ego Smitha – Christianie Mansellu. Australijczyk nie rywalizował jednak na torze Albert Park. Zawodnik mający to samo nazwisko co legenda F1 wziął za to udział w wyścigu na torze znanym z MotoGP. Mowa tu o rundzie na obiekcie Phillip Island, gdzie w słabo obsadzonych zawodach zdołał kilkukrotnie dojechać do mety w okolicach 5. miejsca.

ZOBACZ TAKŻE
Christian Mansell: Australijczyk, który jedzie ostro po swoje

Wracając do Melbourne. Pierwszy wyścig wygrał Luis Leeds mający indonezyjskie korzenie. W przeszłości należał on do akademii Red Bulla, a także był przymierzany do bycia wspieranym przez Williamsa. Triumfując na inaugurację sezonu, która przypadła właśnie na Albert Park rozpoczął drogę ku mistrzostwu Australijskiej F4 w 2019 roku.

Luis Leeds w brytyjskiej F4

Fot. Red Bull Content Pool / Leeds dawniej był wspierany przez Red Bulla

Czy to mu coś da?

Choć Smith jako jedyny zna swój domowy obiekt to wcale nie wygląda na to, aby to mu pomogło w wywalczeniu sukcesu. Od tamtej pory nitka obiektu zmieniła się diametralnie. Usunięto część zakrętów, a niektóre sekcje zostały przeprofilowane i zmienione. Ponadto Australijczyk podczas rundy w Bahrajnie mocno narozrabiał i przez to prawdopodobnie wystartuje z samego końca stawki. Spora część kibiców F3 żartowała po decyzji sędziów, że reprezentant ekipy VAR ustawi się na polach startowych… w Perth. 

Reklama