Historia mistrzostw
GB3 Championship na dobrą sprawę nie ma nic wspólnego z Brytyjską F3, która przez wiele lat była jedną z najbardziej prestiżowych serii juniorskich. Mistrzostwa w obecnej formie powstały w 2013 roku, lecz były znane jako Brytyjska F4. Gdy oryginalna Brytyjska F3 upadła w 2014 roku to omawianą serię przekształcono w BRDC Brytyjską F3 dopiero 2 lata później. Niemniej mistrzostwa szybko zyskały prestiż. Kolejna zmiana nazwy miała miejsce w sezonie 2021. Wówczas FIA poprosiła, aby promotorzy usunęli człon F3, aby drabinka prowadząca do F1 była bardziej przejrzysta. I tak powstała obecna nazwa. Warto dodać, że wedle koordynatorów za tę serię nie przyznaje się punktów do superlicencji.
Polskie akcenty w GB3 Championship
Tymek Kucharczyk, którego ujrzymy w barwach Douglas Motorsport nie jest pierwszym Polakiem startującym w tych mistrzostwach. W 2013 roku jeszcze za czasów BRDC Formuły 4 rywalizowała tam Gosia Rdest. Jej najlepszym rezultatem była 11. lokata, którą wywalczyła w Snetterton. Z kolei w sezonie 2021 szturmem do czołówki GB3 Championship wdarł się Roman Biliński. Polak po sześciu wyścigach zastąpił chorego kolegę i efekt był niesamowity. Biliński zwyciężył w aż trzech gonitwach, a w czterech kolejnych stawał na podium. Kucharczyk z pewnością będzie chciał powtórzyć jego wyniki.
Wielkie sławy
W dotychczasowej historii seria gościła wielu zawodników, którzy później trafili do wyższych mistrzostw. Można wymienić tu Jake’a Hughesa (F2 i Formuła E), Alexa Palou (IndyCar), Matheusa Leista (IndyCar), Coltona Hertę (IndyCar), Nikitę Mazepina (Dotarł do F1), Linusa Lundqvista (Indy Lights), Kusha Mainiego (F2), Arjuna Mainiego (F2), Benjamina Pedersena (IndyCar), Clementa Novalaka (F2), Johnathana Hoggarda (F3), Ayrtona Simmonsa (F3), Kaylena Fredericka (F3), Zaka O’Sullivana (F3), Olivera Bearmana (F2), Roberto Farię (F3) i Luke’a Browninga (F3). W obecnej stawce jest kilku kierowców, którzy mogą pójść ich śladami. Szerzej opisaliśmy ich w tym materiale. Aby do niego przejść wystarczy kliknąć „zobacz także” na belce, która wyświetla się poniżej.
Co działo się rok temu?
W sezonie 2022 losy mistrzowskiego tytułu rozegrały się na przestrzeni 8 weekendów wyścigowych pomiędzy Lukem Browningiem a Joelem Granforsem. Obydwaj prezentowali niezwykle wysoki poziom. W tej walce nie brakowało momentów dramaturgii. Chociażby w Donnington Park doszło między nimi do kolizji. Finalnie to Brytyjczyk został mistrzem, a Szwed zadowolił się wicemistrzostwem. Podium uzupełnił Tom Lebbon. Co ciekawe 5. miejsce w tabeli zajął Roberto Faria, który jest obecnie kolegą z zespołu Piotra Wiśnickiego w F3. Brazylijczyk świetnie wszedł w sezon, lecz druga połowa kampanii nie poszła po jego myśli.
Czym ściga się GB3 Championship?
Tatuus MSV-022 GB3 to konstrukcja, która zadebiutowała w ubiegłym sezonie i szybko zyskała uznanie. Brytyjskie mistrzostwa uważane są dzięki wprowadzeniu nowej konstrukcji za serię pomiędzy F4 a FRECA. Względem poprzedniego bolidu dodano m.in Halo, a także zwiększono docisk. Pomimo tego kierowcy nie narzekają na tzw. brudne powietrze. Pozwala to na walkę koło w koło. Na sezon 2023 zmieniono kilka parametrów. Przede wszystkim podwyższono minimalną masę z 598 do 608 kilogramów. Ponadto delikatnie zmieniono tył bolidu, a także zawieszenie. Aby poprawić niezawodność nawiązano szerszą współpracę z McLarenem na polu alternatorów. Moc silnika z kolei wynosi 250 koni mechanicznych.
Czy z tej serii można awansować dalej?
Dla polskich kibiców to prawdopodobnie najważniejsze pytanie. I mam dobrą wiadomość. Z GB3 Championship da się awansować do FIA F3. W poprzednich latach na taki krok zdecydowali się m.in Clement Novalak, Johnathan Hoggard, Kaylen Frederick, a także Zak O”Sullivan i Luke Browning. Co najważniejsze żaden z tych kierowców nie zawodził, a pierwszy wymieniony z tej grupki w 2021 roku został II wicemistrzem F3.
Alternatywą jest też FRECA. Do serii pomiędzy F4, a F3 trafili Roman Biliński i Tom Lebbon. Oni zdecydowali się na taki krok, aby lepiej poznać europejskie tory.
Jeszcze inni decydują się na podróż do USA. Z omawianych mistrzostw do Ameryki przenieśli się Benjamin Pedersen, Matheus Leist, czy też ubiegłoroczny wicemistrz GB3 Championship, czyli wspomniany Joel Granfors.
Jakie szanse na sukces ma Tymek Kucharczyk?
Polak zasili barwy ekipy Douglas Motorsport. Brytyjska stajnia wyścigowa nie należy do czołowych graczy, ale zdolny zawodnik potrafi wycisnąć z pakietu dostarczanego przez zespół 120% normy. Rok temu Max Esterson, który jest także utalentowanym simracerem. zdołał 3-krotnie stanąć na podium w wyścigach głównych. Amerykanin zajął dzięki temu 7. miejsce na koniec sezonu. Roman Biliński zwracał uwagę, że Douglas Motorsport zawsze stawia na swojego lidera. Tym bez najmniejszego cienia wątpliwości powinien być Kucharczyk, który od jego kolegów z zespołu ma najwięcej doświadczenia. Tym samym można mieć nadzieje, że nastolatek pójdzie drogą Estersona, a może nawet i go przebije.
Kalendarz na sezon 2023
Podobnie jak przed rokiem, zostanie rozegranych 8 rund. Dwie z nich będą miały miejsce na Silverstone. Poza tym w harmonogramie znalazły się tradycyjne lokacje jak Oulton Park, Snetterton, Spa-Francorchamps, Brands Hatch i Donnington Park. Po raz pierwszy w historii GB3 Championship zawita do Holandii. Zandvoort ugości kierowców w październiku.
Format weekendu GB3 Championship
Przed każdą rundą kierowcy mają do dyspozycji czwartkowe testy, a po nich piątkowe treningi. W sobotę rano rozgrywa się kwalifikacje. Najlepszy czas okrążenia determinuje ustawienie na polach startowych do 1. wyścigu, a drugie najszybsze okrążenie pomiarowe ustawią kolejność startową do 2. gonitwy. Trzeci wyścig z kolei jest tzw. zawodami odwróconymi. Odwraca się całkowicie wyniki kwalifikacji (no chyba, że ktoś przekroczył 103% najszybszego okrążenia zdobywcy PP to wtedy startuje z końca) i dla wielu jest to najciekawsza gonitwa podczas całego weekendu. W sobotę rozgrywa się gonitwę numer 1., a w niedzielę 2. i 3. Każda z rywalizacji trwa około 20 minut.
Punktacja
W ciągu weekendu serii GB3 Championship kierowcy rywalizują 3-krotnie. W wyścigach numer 1 i 2 punktacja wygląda następująco:
1. miejsce – 35 punktów
2. miejsce – 29 punktów
3. miejsce – 24 punkty
4. miejsce – 21 punktów
5. miejsce – 19 punktów
6. miejsce – 17 punktów
7. miejsce – 15 punktów
8. miejsce – 13 punkty
9. miejsce – 12 punktów
10. miejsce – 11 punktów
11. miejsce – 1o punktów
12. miejsce – 9 punktów
13. miejsce – 8 punktów
14. miejsce – 7 punktów
15. miejsce – 6 punktów
16. miejsce – 5 punktów
17. miejsce – 4 punkty
18. miejsce – 3 punkty
19. miejsce – 2 punkty
20. miejsce – 1 punkt
Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej podczas trzeciego wyścigu, podczas którego stosuje się tzw. odwróconą stawkę. Punktuje bowiem wtedy tylko 15 zawodników według następującego schematu:
1. miejsce – 20 punktów
2. miejsce – 17 punktów
3. miejsce – 15 punkty
4. miejsce – 13 punktów
5. miejsce – 11 punktów
6. miejsce – 10 punktów
7. miejsce – 9 punktów
8. miejsce – 8 punktów
9. miejsce – 7 punktów
10. miejsce – 6 punktów
11. miejsce – 5 punktów
12. miejsce – 4 punkty
13. miejsce – 3 punkty
14. miejsce – 2 punkty
15. miejsce – 1 punkt
Podczas tej rywalizacji zawodnik może zdobyć jednak punkty bonusowe. Przyznaje się je za każdą zyskaną pozycje względem startu. Co ważne otrzymuje je także zawodnik spoza czołowej 15-tki. Dobrym przykładem jest tutaj Bart Horsten, który podczas trzeciego wyścigu na torze Snetterton w 2021 roku zajął 16 miejsce, lecz zdołał awansować o dwie lokaty. Tym samym do jego dorobku punktowego dodano 2 „oczka”. W przeciwieństwie do Formuły 1, aby zostać sklasyfikowanym w wyścigu kierowca musi ukończyć zmagania. Dlatego bardzo ważne jest, aby przejechać linię mety.
System kar
Na osobny akapit zasługują kompetencje sędziowskie. Oczywiście znajdziemy w zasadach możliwość dania standardowych kar. Można tu wymienić karę przejazdu przez aleję serwisową, doliczenia 5/10 sekund w zależności od przewinienia, ale też zdarzają się te bardziej drakońskie. W 2021 roku przekonał się o tym Roman Biliński. Podczas 2. zawodów na Oulton Park Polak wdał się w piękną walkę z Sebastianem Alvarezem. Nastolatek wyprzedził jednak Meksykanina poza torem. Stąd po wyścigu sędziowie doliczyli mu taką karę, aby to rodak Sergio Pereza znalazł się przed nim, a ich dzieliło wiele miejsc.
W zeszłym roku z kolei Matthew Rees został wykluczony z rezultatów 1. wyścigu w Spa za spowodowanie gigantycznego karambolu zaraz po starcie. W takiej F3 skończyłoby się to „tylko” karą czasową. Z tego powodu uznaje się, że sędziowie GB3 Championship są najbardziej restrykcyjni wśród europejskich serii juniorskich. I choć pozwalają na twarde ściganie to jednak trzymają się surowych zasad i nie boją się podejmować zdecydowanych kroków w przypadku „bandyctwa torowego”.
Gdzie oglądać GB3 Championship?
Wszystkie wyścigi brytyjskiej serii wyścigowej można oglądać za darmo. Oficjalny kanał mistrzostw prowadzi transmisje na YouTube w języku angielskim. Tyczy się to zarówno GB3 Championship, jak i GB4 Championship. Całość jest niezwykle profesjonalnie wykonana. Reporterzy przeprowadzają wywiady z zawodnikami, a także prezentują różne statystyki.