Connect with us

Czego szukasz?

F4

Włoska F4: Sztuka zdominował 1. wyścig we Francji | Analiza

Kacper Sztuka ograł na starcie Ugo Ugochukwu i pewnie zatriumfował podczas 1. wyścigu tego weekendu Włoskiej F4. Podium uzupełnił zaś James Wharton. Dzięki temu zwycięstwu Polak zbliżył się do czołowej 3. klasyfikacji kierowców.

Kacper Sztuka wygrana 2023 Francja
Fot. Paulo Pellegrini

Najlepszy kierowca: Kacper Sztuka

Polski kierowca wyścigowy po raz drugi w tym sezonie Włoskiej F4 zdołał odnieść triumf. 17-latek znakomicie wystrzelił ze startu i jeszcze przed 1. zakrętem objął prowadzenie. Kolejne okrążenia w wykonaniu reprezentanta US Racing minęły pod znakiem odskakiwania rywalom. Po przegranej w walce z Mugello, gdzie na ostatnim kółku minął go Ugochukwu tym razem nie było mowy o powtórce z rozrywki. Sztuka był po prostu w swojej lidze i nikt nie był w stanie zagrozić mu. Dzięki temu zwycięstwu Polak przybliżył się do 3. miejsca w klasyfikacji kierowców.

ZOBACZ TAKŻE
Kacper Sztuka szczerze o FIA F3. "Interesują się mną topowe zespoły, ale nadal nie mam budżetu" | WYWIAD

Najlepszy zespół: Prema

Włoska stajnia wyścigowa w tym sezonie jest hegemonem chociaż reprezentanci US Racing potrafią napsuć im krwi. Kierowcy Premy tj. Ugochukwu, Wharton i Taponen ulokowali się kolejno na 2., 3. i 4. pozycji. Arvid Lindblad po słabszych kwalifikacjach musiał przebijać się w górę stawki i w miarę mu się to udało, gdyż junior Red Bulla finalnie ulokował się na 7. pozycji. Rashid Al Dhaheri dodał zaś kolorytu temu wyścigowi, ponieważ zawody w większości przypominały procesję. Kierowca ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich kilkukrotnie próbował wyprzedzić Alfio Spinę, lecz Włoch genialnie się przed nim bronił. Aurelia Nobels i Nicola Lacorte zaś kompletnie przypadli. Zresztą Brazylijka w tym sezonie regularnie rozczarowuje.

Największe zaskoczenie: James Egozi

Amerykanin w tym sezonie reprezentuje barwy ekipy PHM Racing. Niemiecka stajnia wyścigowa w zeszłym roku za sprawą Nikity Bedrina i Taylora Barnarda regularnie walczyła o podia. Jednak podczas tegorocznej kampanii trudno im o powtórzenie takich wyników. Podczas 1. wyścigu we Francji namiastkę tego rezultatu Niemcom dał James Egozi. Amerykanin po starcie z 8. lokaty zdołał przebić się na 5. Tym samym osiągnął swój życiowy sukces na poziomie Włoskiej F4. Reprezentant PHM Racing bowiem wcześniej choć punktował to jego najlepszym osiągnięciem było 8. miejsce na Imoli i Monzie. Wydaje się, że z weekendu na weekend ten kierowca radzi sobie coraz pewniej.

Największy pechowiec: Akshay Bohra

Brat Nikhila, który rok temu startował jeszcze we Włoskiej F4 miał szansę na kolejne punkty. Do tej pory w sezonie wywalczył ich 64, a podczas ostatniej rundy na Monzie zdołał nawet stanąć na podium. Kierowca, który startuje pod flagą Wielkiej Brytanii do rywalizacji na Paul Ricard przystępował z przełomu 1. i 2. dziesiątki. Po drugim okrążeniu znajdował się na 10. lokacie. Jednak Bohrze nie było dane dojechać do mety. W jego bolidzie doszło bowiem do awarii, która zabrała mu szansę na dobry finisz. Do tej pory zawodnik, który żongluje licencjami nie wpadał na metę w dwóch wyścigach, a teraz miała miejsce trzecia taka sytuacja.

ZOBACZ TAKŻE
Akshay Bohra o debiucie we Włoskiej F4. "Był udany" | WYWIAD

Pięciu debiutantów – kto z nich spisał się najlepiej?

Podczas rundy we Francji mamy kilka nowych twarzy we Włoskiej F4. Są nimi Griffin Peebles, Gabriel Holguin, Kabir Anurag, Alvise Rodella i Pablo Sarrazin. To ten ostatni spisał się najlepiej z tego towarzystwa. Syn byłego kierowcy F1 zajął bowiem 12. lokatę. Zawodnik, który na co dzień startuje w Hiszpańskiej F4 pokazał, że potrafi odnaleźć się w nowym środowisku. Podopieczny Van Amersfoort Racing podczas rywalizacji pokazał się z dobrej strony, nie bał się atakować rywali i to zaowocowało.

Co słychać w klasyfikacji?

Lindblad pomimo nieco słabszego wyścigu (jak na jego standardy) wciąż ma gigantyczną przewagę nad resztą stawki. Brytyjczyk do tej pory zebrał aż 227.5 punktu. Drugi w tabeli Ugochukwu na swoim koncie ma 161 „oczek”. Czołową trójkę uzupełnia zaś James Wharton, który legitymuje się dorobkiem 138.5 punktu. Tuż za nim w tabeli jest Kacper Sztuka. Polak traci do Australijczyka zaledwie 5.5 punktu. Teoretycznie 17-latek ma wielkie szanse, aby wyprzedzić swojego rywala już jutro.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna Włoskiej F4 2023. Sprawdź pozycję Kacpra Sztuki

O godzinie 10:00 bowiem rusza 2. wyścig, z którego Sztuka rusza z pole position. To jego drugie w karierze na tym poziomie. Trzymajmy kciuki za to, aby Kacper wykorzystał je i pognał po kolejne podium, a może i zwycięstwo.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama