Wprowadzenie
Kalendarz na sezon WRC 2005 nie uległ większym zmianom i nadal mieliśmy te same 16 rajdów, co w poprzednim roku. Wystąpiło jedynie kilka przesunięć, a największym z nich był Rajd Sardynii, który przeniesiono z wiosny na jesień.
Line up
Top 3 zeszłego sezonu
1. Citroën Total – najlepszy zespół z ostatnich lat nadal wystawiał sprawdzoną Xsarę WRC, po kilku poprawkach. Liderem zespołu był mistrz z sezonu 2004 Sébastien Loeb. Zmiany nastąpiły na drugim fotelu, po tym jak Carlos Sainz postanowił zakończyć karierę (choć jeszcze wrócił na dwa rajdy). Jego miejsce zajął młody Belg François Duval, który przeszedł z Forda. Francuski zespół miał dobre i bezawaryjne auto oraz młody i szybki skład, więc celem było kolejne zwycięstwo w obu klasyfikacjach WRC 2005.
Załogi: Sébastien Loeb / Daniel Elena, François Duval / Stéphane Prévot, Carlos Sainz / Marc Marti
2. BP Ford World Rally Team – dla Forda był to sezon przejściowy, podczas którego szykowali się na debiut nowego Focusa WRC w roku 2006. Przez cały sezon wystawiali swoje ubiegłoroczne auto, którym wygrali 3 rajdy w 2004 roku. Skład uległ kompletnej zmianie. Liderem został Fin Toni Gardemeister, który przeszedł ze Skody. Kolejnym kierowcą, który zaliczył cały sezon był Czech Roman Kresta. Poza nimi najczęściej mogliśmy oglądać jeszcze Henninga Solberga, Daniela Solę i Antonego Warmbolda.
Załogi: Toni Gardemeister / Jakke Honkanen, Roman Kresta / Jan Tomanek, Antony Warmbold / Damien Connolly, Henning Solberg / Cato Menkerud, Daniel Solà / Xavier Amigò
3. Subaru World Rally Team – zespół rozpoczął sezon zeszłoroczną Imprezą WRC, którą Petter Solberg wygrał aż 5 rajdów. Nowy model WRC 2005 zadebiutował podczas Rajdu Meksyku. Solberg pozostał liderem zespołu, a w drugim fotelu wymieniali się Stephane Sarrazin i Chris Atkinson, choć w kilku rajdach zespół wystawił trzy auta.
Załogi: Petter Solberg / Phil Mills, Chris Atkinson / Glenn Macneall, Stéphane Sarrazin / Patrick Pivato
Reszta stawki
4. Marlboro Peugeot Total – dla Francuzów był to ostatni sezon w WRC, po tym jak zarząd koncernu PSA uznał, że nie potrzebuje dwóch zespołów w rajdach, tym bardziej że Citroën godnie przejął pałeczkę lidera po Peugeocie. Nadal wystawiali swój nie do końca udany model 307 WRC w nadziei, że poprawki wprowadzone na nowy sezon poprawią jego bezawaryjność. Dodatkowo zmienili dostawcę opon w Michelin na Pirelli. Liderem zespołu pozostał Marcus Grönholm, a jego nowym partnerem był Markko Märtin, który przeszedł z Forda. Okazyjnie pojawiali się też tacy kierowcy jak Daniel Carlsson czy Sebastian Lindholm.
Załogi: Marcus Grönholm / Timo Rautiainen, Markko Märtin / Michael Park
5. Mitsubishi Motors Motor Sports – Japończycy wyciągnęli lekcję z bardzo trudnego dla nich sezonu 2004 i zaprezentowali Lancera WRC 2005, który miał być znacznie lepszą konstrukcją. Liderem zespołu został Harri Rovanperä, który przyszedł z Peugeota. W drugim aucie wymieniali się Gilles Panizzi i Gianluigi Galli. Wyjątkiem były rajdy Japonii i Korsyka, gdzie zespół wystawił trzy auta.
Załogi: Harri Rovanperä / Risto Pietiläinen, Gilles Panizzi / Hervé Panizzi, Gianluigi Galli / Guido D’Amore
6. Škoda Motorsport – Czesi powrócili z fabrycznym zespołem na pełny sezon w nadziei, że wreszcie uda im się powalczyć z czołówką. Głównym kierowcą był Armin Schwarz, który wystartował w 15 rajdach. W pozostałych autach pojawiło się wielu kierowców a byli to m.in. Alexandre Bengué, Janne Tuohino, Jani Paasonen, Jan Kopecký czy Colin McRae. Szkot wystartował w Wielkiej Brytanii i Australii, a jego pilotem ponownie był Nicky Girst.
Załogi: Armin Schwarz / Klaus Wicha, Alexandre Bengué / Caroline Escudero-Bengué, Janne Tuohino / Mikko Markkula, Jan Kopecký / Filip Schovánek, Jani Paasonen / Jani Vainikka, Colin McRae / Nicky Grist
WRC 2005. Przebieg rywalizacji
1. Rajd Monte Carlo
Citroën zdominował pierwszy dzień rajdu. Na prowadzeniu był Sébastien Loeb, który o pół minuty wyprzedzał swojego kolegę z zespołu Françoisa Duvala. Podium uzupełnił Marcus Grönholm, który tracił do lidera minutę. Petter Solberg miał problemy z hamulcami i zakończył dzień na czwartym miejscu. Toni Gardemeister w swoim debiucie dla Forda był piąty z niewielką stratą do Norwega. Niecałe 10 sekund za nim był Markko Märtin w drugim Peugeocie. Punktowaną ósemkę uzupełnili Didier Auriol startujący w prywatnym 206 WRC oraz Gilles Panizzi z Mitsubishi.
Drugiego dnia odwołano 2 z 5 zaplanowanych odcinków. Pierwszym sprawcą był François Duval, który przy dużej prędkości uderzył w betonowy słup prawym bokiem auta. W wyniku tego wypadku ucierpiał jego pilot Stéphane Prévot, a konkretnie jego noga. Ostatecznie Belga przetransportowano helikopterem do szpitala.
Kolejna odwołana próba była spowodowana wypadkiem Armina Schwarza, który dachował na jednym z nawrotów. Niemiec także został odwieziony do szpitala.
Sébastien Loeb powiększył swoją przewagę w rajdzie do prawie dwóch minut. O drugie miejsce walczyli Grönholm, Gardemeister i Solberg. Po drugim dniu lider Peugeota wyprzedzał swojego rodaka o 9.5 sekundy oraz Solberga o nieco ponad 13s. Bardzo dobry dzień zaliczył Panizzi. Francuz wygrał OS 8 i był drugi na OS 9 co dało mu awans na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Markko Märtin nie miał tempa i pozostał na szóstym miejscu. Na siódme awansował Harri Rovanperä w drugim Mitsubishi. Top 8 uzupełnił Austriak Manfred Stohl w prywatnej Xsarze WRC.
Loeb dominował, podium Mitsubishi
Ostatniego dnia z rajdu odpadł Solberg. Norweg dobrze zaczął dzień i awansował na trzecie miejsce, jednak popełnił błąd na OS 12 zbyt późno hamując i uderzając w betonową barierkę. Efektem tego było urwane koło i koniec rajdu.
Sébastien Loeb nie dał żadnych szans rywalom i trzeci rok z rzędu wygrał Rajd Monte Carlo wyprzedzając drugiego kierowcę na mecie o prawie 3 minuty. Był nim Toni Gardemeister, który zaliczył wspaniały debiut dla Forda i osiągnął swój najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Po kilku latach niepowodzeń powody do zadowolenia wreszcie miało Mitsubishi. Gilles Panizzi dojechał na bardzo wysokim trzecim miejscu dając Japońskiemu zespołowi pierwsze podium od sezonu 2001.
Za podium znalazł się duet Peugeota. Markko Märtin był czwarty, a Marcus Grönholm piąty. Fin popełnił błąd w tym samym zakręcie co Solberg, lecz udało mu się dojechać autem do serwisu, dzięki uratował parę punktów, choć gdyby nie ta przygoda to mógłby być drugi.
Dobre szóste miejsce zajął Manfred Stohl, a za nim znalazł się Harri Rovanperä oraz Czech Roman Kresta, który w debiucie dla Forda zdobył swój pierwszy punkt.
WRC 2005. 2. Rajd Szwecji
Pierwszego dnia walka o prowadzenie była bardzo zacięta. Ostatecznie najlepszy okazał się Grönholm, który pod koniec dnia wyprzedził Solberga o zaledwie 0.2s. Podium uzupełniał Loeb, który popełnił błąd na jednym z odcinków i wypadł z trasy, jednak jego strata po pierwszym etapie wynosiła tylko 10 sekund.
Tuż za podium dzień zakończył Gigi Galli z Mitsubishi. Piąty był Duval, który z czasem dnia nabierał tempa, a szóste miejsce zajmował Markko Märtin, który jeszcze nie czuł się zbyt pewnie w Peugeocie. Toni Gardemeister i Harri Rovanperä zamykali punktowaną ósemkę.
Drugiego dnia ponownie Solberg i Grönholm kilka razy wymieniali się na prowadzeniu, lecz ostatecznie to Norweg okazał się lepszy wyprzedzając swojego rywala o 12 sekund. Na trzecim miejscu nadal był Loeb, jednak jego strata wynosiła już ponad pół minuty.
Niezły dzień zaliczył Markko Märtin awansując na czwarte miejsce. Za nim był Toni Gardemeister i Henning Solberg w Fordach. Punktowane pozycje uzupełnili kierowcy Mitsubishi czyli Rovanperä i Galli.
François Duval wypadł z punktowanej ósemki po tym jak w trakcie odcinka musiał się zatrzymać, a by wymienić koło.
Solberg wygrał, kłopoty Loeba
Ostatniego dnia Marcus Grönholm zbyt mocno naciskał na OS 16 i popełnił błąd dachując swoim autem. Wyrwane zawieszenie w jego Peugeocie oznaczało koniec szans na jakiekolwiek punkty. Rajdu nie ukończył także Sébastien Loeb. W aucie Francuza już pod koniec drugiego dnia pojawił się problem z silnikiem, którego nie udało się naprawić na ostatni etap. Kłopot z przegrzewającą się jednostką doprowadził do awarii, która zmusiła go do wycofania się z rajdu.
Przy kłopotach głównych rywali Petter Solberg bezpiecznie odjechał od stawki i w przekonujący sposób wygrał Rajd Szwecji. Była to jego pierwsza wygrana na śniegu. Drugi był Markko Märtin, który skorzystał na pechu rywali, a podium uzupełnił Toni Gardemeister, który dzięki temu wynikowi został liderem mistrzostw WRC 2005.
Ponownie dobry występ zaliczył zespół Mitsubishi. Rovanperä był czwarty, a Galli siódmy. Pomiędzy nimi znaleźli się Henning Solberg i Daniel Carlsson. Roman Kresta dojechał na ósmym miejscu.
3. Rajd Meksyku
Sébastien Loeb pechowo rozpoczął zawody w Meksyku. Już na odcinku testowym uderzył w kamień i uszkodził silnik. FIA nałożyła na zespół 10 tyś dolarów kary za wymianę jednostki napędowej tuż przed rajdem, jednak na załogę nie nałożono żadnej kary czasowej. Pomimo dobrego czasu na pierwszym odcinku Francuz uszkodził tylne zawieszenie w Citroenie i przez kolejne dwie próby tracił dużo czasu. Na drodze dojazdowej odpadło mu koło, jednak Meksykańska policja pomogła w eskorcie Loeba do serwisu i mógł kontynuować rajd. Uszkodzenia były duże i otrzymał jeszcze 20 sekund kary za zbyt późne stawienie się na PKC. Ostatecznie pierwszy dzień zakończył na 14 miejscu.
Liderem po pierwszym etapie został Petter Solberg. Pomimo braków mocy w nowej Imprezie WRC Norweg nadrabiał na do hamowaniach i zakrętach dzięki czemu prowadził z przewagą 20 sekund. Podium uzupełniali kierowcy Peugeota, którzy narzekali na problemy z hamulcami. Grönholm był drugi, a Martin trzeci 10 sekund za nim.
Czwarty był Duval, który pod koniec dnia stracił miejsce na podium na rzecz Estończyka. Chris Atkinson po raz drugi w karierze startował w fabrycznym Subaru i po raz pierwszy był nominowany do zdobywania punktów dla zespołu. Jak na ten moment radził sobie dobrze, zajmując piąte miejsce.
Resztę punktowanych miejsc uzupełnili Kresta, Rovanperä i Daniel Sola w Fordzie.
Solberg na fali
Drugiego dnia z rajdem pożegnał się François Duval. Na początku uderzył w kamień i miał kłopoty z zawieszeniem, jednak na dobre z rajdu wyeliminowała go awaria silnika. Ten problem miał już miejsce wcześnie w aucie Loeba, więc Citroën miał co poprawiać w swoim aucie na przyszłość.
Bardzo dobrego miejsca po pierwszym dniu nie utrzymał też Chris Atkinson. Awaria wspomagania oraz chwilę później uderzenie w kamień i urwanie koła przekreśliły jego szanse na dobry wynik.
Dobrze radził sobie Petter Solberg, który utrzymał się na prowadzeniu zwiększając swoją przewagę do prawie 30 sekund. Za nim bez zmian znajdował się duet Peugeota, który nadal zmagał się z hamulcami. Grönholm zwiększył swoją przewagę nad Martinem do ponad 50 sekund.
Bardzo dobry dzień miał za sobą Toni Gardemeister, który po drugim etapie awansował z 9 na 4 miejsce. Harri Rovanperä także wykorzystał błędy rywali i wskoczył na piątą lokatę. Jeszcze większy awans zaliczył Loeb, który atakował z 14 pozycji i wspiął się na aż na 6 miejsce.
Antony Warmbold i Gilles Panizzi uzupełniali Top 8.
Ostatniego dnia Solberg utrzymał swoje prowadzenie i zwyciężył w Rajdzie Meksyku zostając nowym liderem mistrzostw. Peugeot dowiózł podwójne podium, dzięki Grönholmowi i Martinowi.
Sébastien Loeb pojechał ostatnie dwie próby niesamowitym tempem i rzutem na taśmę wskoczył na czwarte miejsce niwelując straty z pierwszego dnia na ile się tylko da. Harri Rovanperä nie zdołał powstrzymać Loeba, ale i tak zajął wysokie 5. miejsce, po raz kolejny pokazując, że Mitsubishi zrobiło spory progres od zeszłego sezonu. Toni Gardemeister nie obronił swojej czwartej pozycji po sobocie i ostatecznie był szósty. Antony Warmbold i Gilles Panizzi dojechali na siódmym i ósmym miejscu.
WRC 2005. 4. Rajd Nowej Zelandii
Sébastien Loeb był najlepszy pierwszego dnia. Francuz wykorzystał swoją dalszą pozycje startową i wygrał 3 odcinki obejmując prowadzenie z przewagą 23 sekund. Drugi był Grönholm, który wygrał dwie próby i starał się dotrzymywać tempa kierowcy Citroena. Duval pod sam koniec dnia awansował na trzecie miejsce wyprzedzając Solberga.
Norweg bardzo dobrze rozpoczął ten rajd, lecz z biegiem czasu tracił na „czyszczeniu drogi” i pod koniec dnia spadł tuż za podium. Piąty był jego kolega z zespołu Chris Atkinson. Australijczyk wykorzystał swoją znajomość tras z zeszłego roku i wygrał dwie próby. Tuż za nim znalazł się Toni Gardemeister, który przy braku Romana Kresty (rozbił się na odcinku próbnym) jako jedyny bronił honoru Forda w tym rajdzie.
Markko Märtin i Manfred Stohl zamykali punktowaną ósemkę.
Drugiego dnia Loeb nadal był bezkonkurencyjny i powiększył swoją przewagę w rajdzie do 51 sekund. O drugie miejsce zaciętą walkę toczyli Grönholm i Solberg. Po sobocie górą był Fin, który wyprzedzał Norwega o 7 sekund.
François Duval spadł na czwartą pozycję tracąc ponad 20 sekund do podium. Gardemeister awansował na piąte miejsce skutecznie odpierając ataki szóstego Markko Martina. Chris Atkinson narzekał na ustawienia w swoim Subaru. Niestety zmiana niewiele pomogła przez co spadł na siódme miejsce. Ósmy był Gigi Galli, który zmagał się z problemami technicznymi, poza tym jego Mitsubishi zbyt szybko „zjadało” opony.
Loeb wraca na szczyt
Ostatni dzień nie przyniósł większych zmian na czołowych pozycjach. Sébastien Loeb z dominujący sposób wygrał Rajd Nowej Zelandii i po niepowodzeniach w poprzednich rajdach powrócił do. Marcus Grönholm obronił się przed Solbergiem i kolejny rajd z rzędu dojechał na drugim miejscu. Petter Solberg tym razem musiał zadowolić się trzecią lokatą, jednak było to także jego trzecie podium w obecnym sezonie i pozwoliło mu utrzymać prowadzenie w mistrzostwach.
François Duval przejechał dość samotny rajd. Nie był w stanie walczyć o podium, a z tyłu nikt mu nie zagrażał. Czwarte miejsce i pierwsze punkty w sezonie. Markko Märtin ostatniego dnia pokonał Toniego Gardemeistera w walce o piąte miejsce, wyprzedzając Fina na ostatnim odcinku. Siódmy był Chris Atkinson, który także zdobył swoje pierwsze punkty w sezonie. Gigi Galli był ósmy.
5. Rajd Sardynii
Duval po raz kolejny odpadł z rajdu. Belg zajmował wysokie drugie miejsce aż do OS 5, gdzie na jednym z zakrętów zbyt późno skręcił, co zakończyło się uderzeniem w kamienie i dachowaniem. Był to już 4 z 5 rajdów, którego nie ukończył.
Całkowicie inaczej wyglądała sprawa u Sébastiena Loeba, który jako jeden z niewielu przejechał pierwszy dzień bez większych przygód i prowadził w rajdzie. Pół minuty za nim znajdował się Petter Solberg. Norweg tracił na czyszczeniu i trasy, a także popełnił kilka błędów na do hamowaniach, co kosztowało go kolejne cenne sekundy. Największą niespodzianką był jednak Mikko Hirvonen, który po pierwszym etapie uzupełniał podium. Fin, który w zeszłym sezonie był fabrycznym kierowcą Subaru, tym razem za kierownicą prywatnego Forda pokazał, że naprawdę potrafi być szybki.
Harri Rovanperä ukończył dzień tuż za podium i miał bardzo udany początek rajdu zajmując drugie miejsce na pierwszej próbie. Toni Gardemeister ponownie jechał w punktach na piątym miejscu, lecz Markko Märtin tracił do niego niecałą sekundę.
Siódmy był Marcus Grönholm. Fin prowadził na początku rajdu, lecz na OS 3 przez błąd w notatkach za szybko wjechał w jeden z zakrętów i kilkukrotnie dachował. Po tym jak kibice postawili go na koła udało mu się dojechać do serwisu, gdzie mechanicy Peugeota wykonali kawał dobrej roboty. Fin wrócił do rywalizacji i awansował z 22 pozycji do punktów. Ósemkę zamykał Armin Schwarz w Skodzie.
Grönholm odrabił straty
Na samym początku drugiego etapu z rajdu odpadł Hirvonen. Fin na cięciu jednego z zakrętów uderzył w kamień i uszkodził układ kierowniczy bez szans na dalszą jazdę.
Loeb pojechał kolejny bezbłędny etap zwiększając swoje prowadzenie w rajdzie. Solberg utrzymał się na drugim miejscu, lecz jego strata do lidera wynosiła już 55 sekund. Na podium nadal był także Rovanperä, lecz odczuwał presję ze strony kierowców Peugeota, którzy się do niego zbliżali.
Grönholm awansował na czwarte miejsce ze stratą 13 sekund do podium. Märtin był piąty 6 sekund za nim. Resztę punktowanej ósemki zajmowali kierowcy Fordów. Mark Higgins był szósty, a za nim znaleźli się Kresta i Gardemeister. Fin walczył o czwarte miejsce z Peugeotami, lecz powstrzymały go problemy z ciśnieniem oleju na ostatniej próbie dnia.
Rovanperä nie utrzymał swojego wysokiego trzeciego miejsca ostatniego dnia. Fin popełnił błąd na OS 13 uszkadzając zawieszenie. Pomimo ukończenia odcinka brak serwisu spowodował, że załoga nie poradziła sobie z usterką na drodze dojazdowej i musieli wycofać się z rajdu.
Loeb zbudował przewagę w mistrzostwach
Loeb bez problemu utrzymał się na prowadzeniu i wygrał Rajd Sardynii. Było to jego trzecie zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu powrócił na pierwsze miejsce w mistrzostwach. Solberg ukończył rajd na drugim miejscu z minutą straty do Loeba. Norweg zaliczył dobry występ, jednak wiedział, że musi się bardziej postarać w kolejnych rajdach, jeśli chce walczyć o tytuł z kierowcą Citroena. Marcus Grönholm zminimalizował swoje straty z piątku kończąc rajd na trzecim miejscu. Było to dla niego trzecie podium z rzędu.
Märtin był czwarty. Estończyk nie miał tempa na podium, ale jako jeden z dwóch kierowców do tej pory sezonu punktował w każdym rajdzie. Drugim z nich jest Toni Gardemeister, który dzięki systemowi Super Rally powrócił do rywalizacji w niedzielę i dojechał na piątej pozycji.
Na szóstym miejscu był jego kolega z zespołu Roman Kresta, a za nim znaleźli się Antony Warmbold oraz Juso Pykalisto w Citroenie.
WRC 2005. 6. Rajd Cypru
Podobnie jak w poprzednich latach Rajd Cypru był bardzo wymagający szczególnie dla samochodów. Marcus Grönholm jako pierwszy pożegnał się z rajdem po tym jak na pierwszym odcinku doznał awarii silnika. Zły dzień miało za sobą także Subaru. Atkinson odpadł z powodu awarii sprzęgła, a Solberg wycofał się na ostatnim odcinku przez kłopoty z silnikiem. Norweg miał powrócić do rajdu w sobotę w ramach zasady Super Rally.
Sébastien Loeb prowadził po pierwszym dniu. Francuz narzekał na kłopoty z hamulcem ręcznym na początku dnia, lecz poza tym wszystko szło dobrze i zakończył pierwszy etap z ponad 2-minutową przewagą. Na drugim miejscu znajdował się Austriak Manfred Stohl w prywatnym Citroenie, który skorzystał na pechu fabrycznych ekip. Podium uzupełniał straszy brat Pettera Henning Solberg jadący Fordem.
Markko Märtin był czwarty z niedużą stratą do podium. Estończyk stracił sporo czasu na przebiciu opony na pierwszym odcinku. Anthony Warmbold ukończył dzień na wysokim piątym miejscu. Szósty był Duval, który miał problemy z pedałem gazu oraz dostał ponad minutę kary za spóźnienie się na PKC. Siódmy Rovanperä miał kłopoty z hydrauliką a ósmy Gardemeister musiał się zatrzymać na jednym z odcinków, aby wymienić koło.
Loeb odjechał, bardzo szybki Stohl
Petter Solberg nie kontynuował rajdu z powodu awarii elektryki tym samym zespół Subaru już mógł się pakować do domu. Kolejny nieudany występ zaliczył François Duval. Belg wszedł za szeroko w zakręt i wypadł z drogi uderzając w drzewo. Podczas próby odpalenia auta pod maską wybuchł pożar, który spalił całe auto. Harri Rovanperä jechał po niezłe punkty, lecz pod koniec dnia uderzył w kamień i urwał koło, co zakończyło jego rajd.
Sébastien Loeb był nie do zatrzymania i wygrał wszystkie odcinki w ciągu dnia znacznie zwiększając swoją przewagę. Na drugiej pozycji umocnił się Manfred Stohl, a Henning Solberg skutecznie obronił swoją trzecią pozycję przed Markko Martinem. Estończyk tracił do Norwega 19 sekund.
Toni Gardemeister pomimo przebicia opony awansował na piąte miejsce. Szósty był jego kolega z zespołu Roman Kresta. Siódme miejsce należało do Janne Touchino ze Skody, a ósemkę uzupełniał Daniel Carlsson w Peugeocie.
Ostatniego dnia nie doszło do większych zmian w klasyfikacji. Sébastien Loeb zdominował cały rajd będąc najszybszym na 14 z 18 odcinków i wygrywając z przewagą ponad 4 minut. Przy zerowym dorobku Solberga jego przewaga nad Norwegiem po tym rajdzie wzrosła do 11 punktów.
Swój życiowy wynik osiągnął Manfred Stohl dojeżdżając prywatnym autem na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił Markko Märtin, który regularnie zbierał punkty do klasyfikacji.
Henning Solberg nie utrzymał się na podium. Problemy z elektryką i słabsze tempo dały mu ostatecznie czwarte miejsce. Za nim do mety dojechały fabryczne Fordy Gardemeistera i Kresty. Harri Rovanperä powrócił dzięki Super Rally i ostatecznie dojechał na siódmym miejscu. Daniel Carlsson w 206 WRC uzupełnił Top 8.
7. Rajd Turcji
W Turcji do zespołu Citroena powrócił Carlos Sainz. Zastąpił on Francisa Duvala, który ze względu na zbyt dużą ilość wypadków został odsunięty.
Warunki były bardzo trudne do tego w drugiej połowie dnia pojawił się deszcz. Bez względu na wszystko lider był jednak nadal ten sam. Sébastien Loeb wygrał 7 z 8 odcinków i prowadził w rajdzie z ponad minutą przewagi.
Dużą niespodziankę sprawił Gigi Galli, który zajmował po pierwszym dniu wysokie drugie miejsce. Włoch wygrał nawet jedna próbę. Podium uzupełniał Marcus Grönholm, który tracił niecałe 4 sekundy do kierowcy Mitsubishi.
Petter Solberg nie miał tempa do walki o zwycięstwo a pod koniec dnia spadł z podium kończąc pierwszy dzień na czwartym miejscu. Carlos Sainz z odcinka na odcinek łapał coraz lepsze tempo i pod koniec dnia był już piąty.
Resztę punktowanych pozycji uzupełnili Gardemeister, Märtin i Henning Solberg.
Zacięta walka o drugie miejsce
Drugiego dnia Loeb kontrolował swoje tempo dokładając jedynie 7 sekund do swojej przewagi. Ciekawa walka rozgrywała się za jego plecami o drugie miejsce pomiędzy Solbergiem i Grönholmem. Norweg miał lepszy dzień i awansował na druga lokatę, lecz Fin zakończył dzień zaledwie 8 sekund za nim.
Carlos Sainz jechał na bezpiecznej czwartej pozycji mając ponad półtorej minuty przewagi nad piątym Markko Martinem. Toni Gardemeister za mocno przyciął jeden z zakrętów i przebił oponę o kamień. Pomimo tego utrzymał swoje szóste miejsce. 20 sekund za nim na siódmej pozycji był Roman Kresta. Gigi Galli po wspaniałym pierwszym dniu sobotę zaczął od awarii rury od turbo, co pozbawiło go doładowania i stracił ponad 4 minuty. Ostatecznie pod koniec dnia był ósmy.
Ostatniego dnia mieliśmy jedynie dwa odcinki specjalne, które nie zmieniły niczego w czołówce. Loeb był najlepszy w Rajdzie Turcji odnosząc czwarte zwycięstwo z rzędu i powiększając swoja przewagę w mistrzostwach. Petter Solberg obronił się przed Grönholmem pokonując go w walce o drugie miejsce o 15 sekund.
Carlos Sainz był czwarty dowożąc cenne 5 punktów dla zespołu. Markko Märtin dojechał na piątym miejscu, kontynuując swoją dobrą passę punktowania w każdym rajdzie. Dalej byli kierowcy Forda, czyli Gardemeister i Kresta, a ósmy był Galli.
WRC 2005. 8. Rajd Akropolu
Walka pierwszego dnia była dość ciekawa i lider zmieniał się kilka razy. Ostatecznie ponownie najlepszy okazał się Loeb, który odzyskał swoje prowadzenie na ostatnim odcinku dnia. Drugi był Marcus Grönholm, który tracił do Francuza 6 sekund. Podium uzupełniał Carlos Sainz ponownie zastępujący Duvala w drugim Citroenie.
Toni Gardemeister był czwarty z niedużą stratą do podium. Piąte miejsce zajmował Mikko Hirvonen, który miał dobry początek i po czwartym odcinku sensacyjnie był liderem rajdu. Niestety później pojawiły się problemy ze skrzynią biegów i spadł w klasyfikacji.
W top 8 znaleźli się obaj kierowcy Mitsubishi. Rovanperä był szósty, a Galli ósmy. Przedzielił ich Henning Solberg.
Drugiego dnia Loeb poradził sobie zdecydowanie najlepiej i odjechał na prawie półtorej minuty od swoich rywali. Najbliższym z nich był Gardemeister, który podkręcił tempo i wskoczył na podium. Carlos Sainz nie był w stanie utrzymać tempa Fina, ale i tak utrzymał się na najniższym stopniu podium.
Na czwarte miejsce spadł Grönholm, który na początku próbował nawiązywać walkę z Loebem, lecz późniejsza awaria wału napędowego zepchnęła go z podium. Tuż za nim był Mikko Hirvonen, który w już sprawnym aucie radził sobie świetnie. Kolejne pozycje to duet Mitsubishi, czyli Rovanperä i Galli a ósemkę zamykał Märtin, który odrabiał straty z pierwszego dnia.
Loeb poza zasięgiem, Sainz na podium
Ostatniego dnia nie doszło do żadnych zmian w czołówce. Sébastien Loeb wygrał piąty rajd z rzędu zdecydowane zwiększając swoja przewagę w mistrzostwach. Toni Gardemeister wyrównał swój życiowy wynik dojeżdżając na drugim miejscu. Trzeci był Carlos Sainz, który zdobył podium w swoim ostatnim starcie w WRC.
Marcus Grönholm był czwarty. Straty z drugiego dnia były zbyt duże, aby mógł powalczyć o podium. Mikko Hirvonen utrzymał się na piątym miejscu pokazując, że przy odpowiednim sprzęcie potrafi być szybki. Rovanperä i Galli zdobyli kolejne cenne punkty dla Mitsubishi. Markko Märtin dzięki ósmej pozycji podtrzymał swoją passę punktowania w każdym rajdzie sezonu.
WRC 2005. Podsumowanie
WRC 2005. Kierowcy:
Pierwsza część sezonu WRC 2005 zdecydowanie należała do Loeba, który wygrał 6 z 8 rajdów i miał już całkiem komfortową przewagę w mistrzostwach. Pozostałe dwa rajdy padły łupem Solberga i to on był najbliżej Francuza, jednak miał więcej awarii i błędów. Bardzo dobrze zaprezentował się Toni Gardemeister, który dzięki równej jeździe na półmetku sezonu zajmował trzecie miejsce. Peugeot miał dwóch dobrze punktujących kierowców. Markko Märtin punktował w każdym rajdzie, i miał tyle samo punktów co Gardemeister. Marcus Grönholm był szybszy od Estończyka, jednak popełniał więcej błędów, przez co znajdował się za nim. Niezłą dyspozycję pokazał Harri Rovanperä i zespół Mitsubishi, który sporo się poprawił. Na plus zaskoczyli także Manfred Stohl i Carlos Sainz, który pojawił się w dwóch rajdach.
Pozycja | Kierowca | Zespół | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Sébastien Loeb | Citroën Total | 65 |
2. | Petter Solberg | Subaru World Rally Team | 42 |
3. | Toni Gardemeister | BP Ford World Rally Team | 39 |
4. | Markko Märtin | Marlboro Peugeot Total | 39 |
5. | Marcus Grönholm | Marlboro Peugeot Total | 37 |
6. | Harri Rovanperä | Mitsubishi Motors Motor Sports | 16 |
7. | Manfred Stohl | OMV World Rally Team | 11 |
8. | Carlos Sainz | Citroën Total | 11 |
Największym minusem była postawa Francisa Duvala, który popełniał zbyt dużo kosztownych błędów i tylko raz punktował. Belg powrócił do auta w drugiej części sezonu. Skoda była czerwoną latarnią w WRC. Żaden z ich kierowców nie ukończył żadnego rajdu w Top 8.
WRC 2005. Zespoły:
W klasyfikacji producentów przez większość czasu prowadził Peugeot, lecz po Akropolu na czoło wyszedł Citroën, dzięki pomocy Carlosa Sainza. Podium uzupełniał Ford. Subaru było czwarte tracąc 10 punktów do podium. Taką sama stratę do nich miało Mitsubishi, które zaliczyło duży progres w stosunku do poprzedniego roku. Na szarym końcu była Skoda.
Pozycja | Zespół | Punkty |
---|---|---|
1. | Citroën Total | 84 |
2. | Marlboro Peugeot Total | 79 |
3. | BP Ford World Rally Team | 57 |
4. | Subaru World Rally Team | 47 |
5. | Mitsubishi Motors Motor Sports | 37 |
6. | Škoda Motorsport | 8 |
Jak wyglądała druga część sezonu WRC 2005? Czy Loeb i Citroën całkowicie odjechali konkurencji? A może ktoś jeszcze nawiązał z nimi walkę? O ty dowiecie się z drugiej części analizy sezonu WRC 2005.